źle wychowałam dziecko, co teraz zrobić

Syn ma 4 lata i jest okropnie rozpuszczony. Teraz wszystko wychodzi bo jest strasznie niegrzeczny. chce wszystkimi rządzić, najechetniej caly czas glądałby bajki a przynajmniej caly czas maja byc wlaczone. Jadłby tylko slodyczne na inne pokarmy patrzy z niechecia i mamy z nim MASAKRE jesli chodzi o jedzenie. W przedszkolu jest bardzo niegrzeczny, nie slucha sie opiekunek i nie chce uczestniczyc w zajeciach. Ciągle mam na niego skargi. Ja mam w ostatnim czasie ciezki czas, choruje na depresje i nerwice i wszytsko odbilo sie na dziecku. Tzn. mozna powiedziec ze zaniedbalam go emocjonalnie bo stracilam ogolnie przyjmnosc z przebywania z nim. W domu ciagle histeryzuje o wszytsko, krzyczy jak czegos nie chcemu mu dac czy zrobic po jego mysli. Ja ostatni czas opuszczalam bo chcialam miec poskoj i teraz nie moge z nim dojsc do ladu. Nie moge z nim nigdzie isc bo zachowuje sie jakby go wypuscili z zoo - sorry za porownanie. Nie wiem co mam robic. Sama mam ze soba problemi jeszcze taki ogromny problem z dzieckiem. Nie wiem czy dam rade sama dojsc z nim do ladu, czy powinnam sie raczej zglosic do specjalisty. Czy ktos tu mial taki problem? I prosze darujcie sobie hejty, nie po to tutaj piszę.

moze jakies macie rady, jak wyciszyc dziecko, nauczyc normalnie jesc, nauczyc posluszenstwa itd. U nas za kazdym razem histerie, wszyscy sie deneruja , krzyczą. Probuje metodami z ksiazek ale to niestety nie dziala na moje dziecko.

Dopoki sama ze soba do ladu nie dojdziesz to z dzieckiem nic nie zrobisz, niestety. Musisz sama sie uspokoic, wyciszyc, wtedy dziecko tez sie uspokoi i wyciszy. W pierwszej kolejnosci przestan we wszystkim mu ustepowac, przestan reagowac na histerie, w razie zlego zachowania odeslij dziecko do jego pokoju. Jak nie bedziesz widziala jego histerii to Ci pomoze zachowac spokoj. Niech sobie w swoim pokoju histeryzuje i powiedz mu ze moze wrocic jak sie uspokoi. Pozniej z nim porozmawiaj i wytlumacz. Wbrew pozorom taki 4-latek to juz bardzo madra i rozsadna istiota. Tylko spokoj i konsekwencja i bedzie ok.

Najważniejsza jest konsekwencja w postępowaniu z dzieckiem.

Padpinam sie pod temat. Co robić jak dziecko wybrzydza z jedzeniem? Jest obiad on mówi ble i ze nie będzie jadł. Co mam go do pokoju wyprowadzić? To on się jeszcze ucieszy, ze może się pobawić zamiast jeść, bo on jest niejadkiem

Jedz to samo co jemu dajesz. Jak zobaczy, że domownicy ze smakiem pochłaniają swoje porcje to zacznie ich naśladować. Nie trzymaj w domu słodyczy i sama ich nie jedz.

Jak moja córka wybrzydzała to ok, nie jadla posilku ale byla uprzedzana, że nie dostanie nic do kolacji. Jak nie chciala kolacji to szla spać glodna. Ze dwa razy się przeglodziła i teraz już je, tyle ile moze oczywiście ale wie ze jak nie zje posilku to nic innego oprocz picia nie dostanie.

Ty jakas p******a jestes. Co ty zrobiłaś z tym dzieckiem ? Szok

szkoda tylko dziecka.... to jak się zachowuje to efekt twoich zaniedbań dziecko wychowane na bajkach i słodyczach.... tego nie da się odkręcić w kilka dni! moim zdaniem bez pomocy psychologa nie dasz rady.

Co prawda mam jeszcze niemowlaka, ale wydaje mi się, że jeśli Tobie pomógł specjalista to i może warto z synkiem się wybrać. Dzieci bywają różne, niektóre charakterne (nie mówię o niegrzecznych z braku wychowania)