Odpowiedź dla ludzi, którzy pytają ile potrzeba czasu, by zapomnieć.

Potrzeba tylko jednej minuty, żeby kogoś zauważyć, jednej godziny, żeby go ocenić i jednego dnia, żeby polubić, pokochać, ale całego życia, by go później zapomnieć... To stare powiedzenie sprawdzone przez pokolenia, a nie wymysły nowomody.

O Jezu! Dożywocie?

Nie strasz, mam w planach zapomnieć za 2 miesiące!

2 lata i kicha

Zgadzam się w 100%. Niestety jeśli trwa to u was parę miesięcy albo rok i jeszcze sobie wmawiacie że uda wam się zapomnieć to grubo się mylicie. Też sobie takie rzeczy wmawiałam gdy uczucie było jeszcze świeże. Potem czas mijał a ja nie zapominałam więc zaczęłam sobie wmawiać że zapomnienie to kwestia czasu. Do dzisiaj mi się nie udało a minęło naprawdę sporo czasu i to nie jest też tak że ja karmię to uczucie. Nie widuję go, unikam miejsc w których może się pojawić itd. Nawet czasami mi się udaje o nim zapomnieć na tydzień, 2-3 tygodnie po to aby ni stąd, ni zowąd mi się przyśnił i wszystko szło się jebać. Nie mam pojęcia dlaczego on mi się wtedy śni skoro o nim nie myślę i nie podsycam swoich uczuć. To takie żałosne i odbiera mi chęci do życia bo boję się że już nikogo innego nie pokocham i w końcu całkowicie się załamię. Spotykałam o niebo przystojniejszych facetów od niego a nie potrafiłam poczuć do nich niczego, czy jest ze mną coś nie tak?

13.55 Może na te czasy jest coś nie tak, ponieważ masz w sobie bardzo wiele człowieczeństwa. Nie zmieniaj tego.:)

A ja spotykałem i nadal spotykam o niebo ładniejsze od ciebie dziewczyny, ty to jakąś pomyłką byłaś, zwyczajny pasztet :-P ...to powinno ci pomóc he he!