Co rozumiecie przez pojęcie " samotna matka " ?

Dla niektórych to kobieta z dzieckiem ktore nie ma ojca a matka partnera. Dla mnie samotna matka to kobieta z dzieckiem ktora nie ma przy sobie absolutnie nikogo. Tzn rodzicow rodzenstwo dalsza rodzina. A nie moze liczyc na pomoc absolutnie nikogo. A niektore laski ze wielce samotne matki ale dzieciaka rodzicom zostawiaja i jakos wtedy samotne nie sa

moja bratowa jest samotna matka-brat zmarł 3 lata temu. co z tego ze od czasu do czasu ja z mężem lub moi rodzice jej pomozemy/odwiedzimy/weźmiemy dzieciaki do siebie (bratanek ma 6 lat, a bliźniaczki 4lata)jak ta pomoc łącznie z tym co pomogą jej rodzice to tak Max 1-2 dni w tygodniu. resztę czasu 24h/dobę jest z dziećmi sama? nawet nie ma z kim pogadać... :(

W świetle prawa to kobieta która nie tworzy związku z ojcem dziecka. Co dla mnie jest totalnym absurdem... bo mam taką znajomą, rozumiem że jej się życie nie ułożyło z ojcem dziecka- ale sama jest w innym, trwałym związku, a jej facet naprawdę lubi małego i aktywnie się nim zajmuje. Ojciec dziecka też bynajmniej nie ucieka od obowiązków, troszczy się o synka, spędza z nim czas, płaci na niego oczywiście. Efekt taki że ona w domu ma normalnie męską opiekę do synka jak każda inna, nie ma też najmniejszego problemu z tym żeby synek został z ojcem jeśli ona chce ze swoim facetem wyjść czy wyjechać, albo zeby tata odebrał ze szkoły czy zawiózł do lekarza. Czyli troje troskliwych opiekunów do jednego chłopaka. I właśnie, to jest w świetle prawa samotna matka, z pierwszeństwem do żłobków, przedszkoli, dodatkiem za samotne macierzyństwo...

Wiec wlasnie zakladajac ten temat miakam nadzieje ze pojawi sie tu slowo zasilek i przedszkole. To jest skandal i mops powinien to sprawdzac dokladnie...

Ale co mops powinien sprawdzać? W świetle prawa samotna matka nie tworzy związku z ojcem dziecka, i tyle. Do niektórych zasiłków z tego co wiem trzeba mieć zaświadczenie o alimentach, żeby nie było że rodzice żyją razem, ale na kocią łapę, a ona tylko ściemnia.