Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Myślę o byłym chłopaku...

Polecane posty

Gość gość

Hej. Od dwóch lat jestem w związku. Trzy lata temu zostawił mnie poprzedni chłopak. Trochę to przeżyłam, ale dałam radę. Mój chłopak jest dobrym człowiekiem, mogę na niego liczyć, ale totalnie nie kręci mnie erotycznie :( Wcześniej byłam bardzo wyzwolona, teraz seks może dla mnie nie istnieć. Byłam dziś w "służbowej" sprawie u byłego. Nic złego nie zrobiłam, ale zdaję sobie sprawę, że jakbym nie miała chłopaka to to spotkanie zakończyłoby się seksem. Czułam narastające podniecenie, mimo siedziałam jakiś metr od niego. Czemu życie jest takie ciężkie. Koleś nie nadaje się do związku, ale na pewno by mnie fizycznie uszczęśliwił, a ten co jest dobry nie sprawia mi w ten sposób radości. Stałam się oziębła, zgadzam się na seks dla świętego spokoju, by nie sprawiać chłopakowi przykrości, ale czuję się jak jakiś worek na spermę :( Nawet nie czuję go w trakcie zbliżenia. Nie wiem co mam robić. Poradźcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Smutno mi, bo czuję jakbym oszukiwała chłopaka. A staram się nie myśleć o tamtym, spotkałam się z nim, bo chciałam zobaczyć czy jeszcze coś do niego czuję i chyba jednak tak :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powinnaś odejść od obecnego chłopaka, bo jesteś, z tego co piszesz, na siłę, z nim. Znajdź nowego, który będzie Cię pociągał również fizycznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×