Zbyt romantyczny?

Jestem z kims jakis czas (kilka miesiecy) i wszystko naprawde sie dobrze uklada ale naprawde bardzo przeszkadza mi ze jest on przesadnie romantyczny... wysyla mi wiadomosci typu: ,,nie moge sie doczekac by znowu poczuc cieplo twoich ust'' czy ,,gdy bylismy wczoraj razem czas jakby sie zatrzymal a ja wariuje z mysla ze Ciebie tu nie ma teraz''. Wolalabym poprostu powiedziec - tesknie za toba a nie ubierac tego w jakies poetyckie slowa... Niesamowicie mi to przeszkadza mimo ze naprawde swietnie sie z nim czuje, jest praktycznie idealny.. ale gdy dostaje te wiadomosci (kilkanascie w ciagu dnia) to az mnie odpycha. Nie wiem co z tym zrobic bo chyba musialabym byc kompletna kretynka zeby zerwac z kims bo jest zbyt mily... Czy moge mu powiedziec zeby przestal albo jakos stonowal te jego teksty? I czy on oczekuje zebym tez byla jak takie flaki z olejem? Ja naprawde nie potrafie - pare razy probowalam to doslownie dostalam ataku smiechu bo to tak bezsensownie brzmi... juz nie wiem co zrobic... nie chce zeby pomyslal ze sie o niego nie troszcze a czuje ze jesli cos powiem to go zranie. Jakies pomysly? Czy ja mam jakis problem? Prosze o pomoc!

ty masz bardziej zryty beret niz ja...

Tez byłabym zażenowana, bardzo sztucznie to brzmi. Odpisywałabym normalnie: "też za Tobą tęsknie" czy "też bardzo podobał mi się wczorajszy wieczór, buziaki". Może z biegiem czasu stanie się bardziej naturalny.