Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

mąż tyran pomocy !

Polecane posty

Gość gość

Witam mam 22 lata, ,mój mąż 24. Od pewnego czasu zrobił sie nie do zniesienia. Z początku nasz związek wyglądał tak że to ja manipulowałam nim jak kukiełką a on latał na moje każde zawołanie tzn był we mnie okropnie zakochany. Niestety kiedy urodziłam dziecko ( jesteśmy ze sobą od kiedy skończyłam 14 lat ) zmienił sie strasznie. Wypomina mi pieniądze, pomimo tego ze pracuje, ze chodze i rozpierdalam na pierdoły. Przynosze mu paragony, i sam widzi ze zycie jest drogie lecz drze po mnie morde, ze nie umie gospodarować pieniędzmi. 10 minut temu przyszedł i opieprzył mnie ze nie umyłam podłóg, po czym wyszedł. Wrócił po 10 minutach, poprosił zebym mu obiad zgrzała, ja powiedziałam ze nie, bo nie pozwole zeby mnie ponizał a potem o cos prosił... to odpowiedział ze od tego tu jestem, a jak nie to mam wypierdalać... ciagle słysze ze jestem do niczego, ze jestem zle wychowana, ze do niczego sie nie nadaje, aaale za to zony kolegów sa takie cudowne, one tak super gospodarują pieniędzmi, no i nie palą tyle papierosów co ja.. Pale ponad paczke, ale przy takim stresie jak nie palić kuźwa ??? Ja tez kiedys go wyzywałam, ale to nic nie dało. Po prostu mam wrażenie ze ja przez ciąże dojrzałam, a mój mąż dostał do głowy... NIe wiem co robic. Iść do mamy? boje sie warunków u niej. U tego tyrana moje dziecko ma wszystko. Piękny pokój jak ksiazniczka, piekne meble... co ja jej zapewnie u mojej mamy ? wszedzie kudły od psa, jeden pokój, i pozrywane gumolity ? Na rozwód mnie nie stać, nigdy nie bede mogła sie starac o 500 + ani o mieszkanie, bo jak bez rozwodu ? pomożcie prooosze nie wiem co robić. :( boje sie być sama ze nie dam se rady ... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idz do mamy , aż dorośniecie do bycia rodzicami, dziecku potrzebny spokój i miłość a nie różowy pokoik księżniczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziękuję, nie chodzi tu tylko o pieniądze. U mojej mamy niestety tez nie jest za ciekawie z charakterem, tez potrafi byc strasznie wybuchowa... no i okropnie kontroluje. Jak mieszkałam u niej prawie miesiąc, to ja nigdzie nie mogłam wyjść, co chwile telefony co chwile groźby sms... jest tak samo toksyczna jak moj mąż. ja nie wiem zgadali sie czy cos....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To idz do pracy i wynajmij coś małego, dziecku nie potrzebny jest różowy pokoik tylko milosc jak wyżej ktos napisal. Sa jeszcze domy samotnych matek, mozesz takowego poszukać. Rozwód wcale nie jest drogi ale musisz miec dowody ze to z winy męża rozpadlo sie małżeństwo. Wtedy koszta poniesie on, sad zwróci Ci koszty złożenia pozwu. Może pożycz od kogoś bliskiego kasę na pozew. Wtedy po rozwodzie będziesz mogla sie starać raz o alimenty a dwa o 500+ jak zechcesz to dasz radę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz mu zeby znalazł sobie nową żone a ty mu znajdziesz kase na alimenty. A swoją drogą -wypierdzielać kase na 1,5 paczki dziennie ? Porazka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×