Usg 9 tydzień 6 dzień. Ogromny stres.

Będę jutro na wizycie u lekarza w 9t6d ciąży. Ostatnie usg miałam 3 tygodnie temu w 6t6d, była zarodek i akcja serca i wszystko było super. Jestem troszkę zestresowana bo dwóm koleżankom rozwój ciąży zatrzymał się na etapie 8-9 tc. Chodzę na NFZ i boję się że lekarka nie zrobi mi USG. Czy w jakiś inny sposób jest możliwość sprawdzenia tętna płodu? W pierwszej ciąży (prowadzonej u innej lekarki) sprawdzano tętno przykładając aparat do brzucha ale wydaje mi się że to była już bardziej zaawansowana ciąża. Jak było u Was?

U mnie na 9 tydzień 2 dzień na kontroli brak bicia serca.poronienie 5 dni później. Nie chce cie straszyć trzymam kciuki bedzie dobrze

Ale po co mi to piszesz?? Lepiej Ci?

Sama się pytałaś jak było u Was?

Jak było u Was z USG, czy miałyście normalnie czy może przez detektor tętna. Po co miałabym pytać o Wasze tragedie? Żeby się bardziej stresować? Pomyśl trochę...

11.07 to nie ja . Ja pisałam wyżej. Skoro ja zrozumiałam tak. i ta pani tez wiec troche ty pomyśl ze można tez tak zrozumieć zwłaszcza jesli kogoś sprawa dotyczy. Ja miałam robione usg ale mnie stać na prywatne wizyty. Żegnam

To że chodzę na NFZ nie świadczy o stanie mojego majątku. Więc dla osób które mają problem ze zrozumieniem treści: Czy jeśli lekarka nie zrobi mi badania USG to czy jest inna opcja sprawdzenia tętna dziecka? Czy macie po prostu USG na każdej wizycie? Poprzednia ciąża 6 lat temu i lekarka która uważała że USG szkodzi. Nie wiem jakie podejście ma ta do której chodzę a z powodu moich koleżanek przeżywam stres czy wszystko jest ok. Mam nadzieję że teraz zrozumialej napisałam.

Ja prowadziłam ciąże prywatnie i usg miałam na każdej wizycie, czasami nawet co 2 tygodnie jak coś było nie tak. Słyszałam, że na NFZ nie robią tak często, nawet 3 razy na ciążę ponoć, ale na pewno zależy to od lekarza. Poproś, jeżeli Ci odmówi to ostatecznie możesz pójść prywatnie na samo usg, ja bym tak zrobiła, spokój jest bezcenny. Jednocześnie chyba nie bardzo dobrze jest badać ciężarną na fotelu, lepiej tego unikać. A co do ciąży, nie sugeruj się tymi przypadkami, gdzie było źle, u Ciebie będzie super i tak masz myśleć! Stres w ciąży szkodzi, pomyśl, że Twoje dziecko rozwija się super i z taką myślą szczęśliwie noś ciążę ;-) Co do detektoru to miałam, ale zdecydowanie później jest przydatny, myślę że min 3-4 miesiąc, może zależy od położenia dziecka, ale ja dopiero na tym etapie słuchałam z powodzeniem.

Dziękuje Ci bardzo za ten wpis. Cieszę się że są jeszcze tacy ludzie na Kafe :) To będzie moja 3 wizyta i na dwóch poprzednich miałam robione USG więc myślę i mam nadzieję że ta lekarka nie robi problemów. Porozmawiam z nią jutro o swoich obawach..

USG na nfz wiele zależy od widzimisię lekarza. Zasadniczo 3 usg na całą ciąże to minimum, więcej możesz państwowo nie dostać jeżeli nie dzieje się nic niepokojącego np. plamienia. Słuchawką sprawdza się przez brzuch tętno, ale chyba dopiero od 12tc (nie pamiętam jak to było u mnie). Koleżankami się teraz nie przejmuj, nie baw się w głupie statystyki, bo nic ci to nie da oprócz stresu i mówię ci to jako osoba, która swoje przeżyła (statystyką mogłam się podetrzeć).

Uważam ze powinnaś chodzić do lekarza który na każdej wizycie robi usg. Ja miałam jedno poronienie i trzecia ciąże zagrożona a w pierwszej wsztstko super. Moja lekarka uważa ze usg to podstawa i jak dzwoniłam do niej z bólem brzucha czy innymi dolegliwościami to od razu mówiła ze bez usg nic nie da sie stwierdzić i usg musi zrobic. Wiec chodziłam Na początku co 2 tyg żeby sprawdzić i serduszko biło super ale miałam ogromnego krwiaka który nie dawał objawów. Na NFZ minimum 3 usg sa i rzadko kiedy robi sie cześciej dlatego nie wiele lekarzy prowadzi ciąże na NFZ. Na rutynowe wizyty ok ale lekarze sami mówią ze na NFZ nie wiele mogą. L4 tez bez konieczności nie Dają a kobieta ma prawo nawet poprosić. Ciaza obumarła nie daje od razu objawów wiec musisz muec teraz usg a jak ci twój nie zrobi to idź do innego. Pierwsze 15 tc sa zawsze zagrożone choć wiadomo ze na każdym etapie może sie cos stać. Badanie moczu i krwi oraz inne tez sa bardzo ważne

Mam już umówione badanie genetyczne na 30 marca, więc ostatecznie przyjdzie mi poczekać do tego terminu. Niestety u nas w okolicy (malutka wioska) jest jeden dobry prywatny lekarz ale najbliższy termin do niego na koniec kwietnia, jak dzwoniłam to nie ma szans sie dostać jakoś po godzinach jeśli nie jestem jego pacjentką. Ta lekarka do której chodzę jest młoda i bardzo sympatyczna, nie znam nikogo kto prowadzi u niej ciążę żeby podpytać jak jest. Plamień nie mam, nic niepokojącego się nie dzieje, mam objawy ciąży (ja wiem że to o niczym nie świadczy) Jeśli do tej pory miałam już zrobione 2 USG to wierzyć mi się nie chce żeby przed najbliższe 30 tygodni czeka mnie tylko jedno. Pozostaje myśleć pozytywnie.

Ja chodzę na NFZ, usg mam na każdej wizycie, nie zawsze są to dokładnie pomiary ale tętno sprawdzane i zapisywane za każdym razem. Kiedy lekarz nie miał usg w gabinecie to rzeczywiście, miałam "standardowe" 3 plus przy komplikacjach dodatkowe.

Ja w pierwszej ciąży na nfz poszłam raz tylko po skierowanie na badania. Zapytałam o usg to usłyszałam, że przysługuje mi od 11 tc (jak coś się dzieje to na pogotowiu ci zrobią). Jak lekarz jest sympatyczny i nie "ścigają go", że robi za dużo usg to możesz się załapać na więcej, ale standardowo robią te 3 główne wykrywające wady. Prywatnie to zupełnie inna historia. Ja jestem po ciężkich przejściach i gdyby nie prywatne wizyty (np. usg w tc wykryło mi krwiaka) to nigdy nie miałabym dziecka. Prywatnie możesz mieć nawet co 2 tygodnie, płacisz i wymagasz. I niech mi nikt nie pitoli o szkodliwości usg.

Początek ciąży do 12 tyg chodziłam prywatnie i miałam na każdej wizycie USG. Zapisałam się na NFZ i miałam też USG co miesiąc a nawet częściej jak trzeba było.

W żadnym normalnym państwie nie robi się tylu usg co w Polsce. Mieszkam w UK i tu masz dwa usg przez całą ciążę w 12 i w 20 tc. Jak się coś dzieje, wtedy masz dodatkowe. Trzeba mieć nierówno pod sufitem, żeby żeby wykonywać niepotrzebne, niczego nie wnoszące badania i jeszcze za to płacić.

Dobrze, już wiem że nie wszyscy mają USG co wizytę i współczuję tym w UK że macie tylko dwa. Ale chyba tętno dziecka jest sprawdzane? Bo chciałam wiedzieć czy jeśli nie macie na wizycie USG to chociaż jest sprawdzane czy płód jest żywy. Myślę że po 12 tc będę spokojniejsza..

nie prawda ze tylko w polsce robi sie tyle usg. w niemczech na kazdej wizycie, raz by sprawdzic jak sie miewa dziecko dwa by ocenic stan szyjki macicy - usg jest jedynym sposobem na wykrycie jej niewydolnosci!

Mozesz sama sobie kupić detektor tętna . Ja mialam i polecam. A takie niepokojace mysli czesto sa w ciazy i na szczescie zazwyczaj się nic zlego nie dzieje.

A wiec byłam u lekarza. Powiedziałam o swoich obawach i pani doktor zrobiła usg. Brak akcji serca. Wg usg dzidziuś zatrzymał się na 8 tygodniu. Ja jutro zaczęłabym 11... DZIEWCZYNY JEŚLI MACIE JAKIEKOLWIEK ŹLE PRZECZUCIA, BŁAGAJCIE O USG!! Autorka postu...

Współczuję Ci strasznie...

17.56 Poroniłam prawie 3 lata temu w 19 tc. Dziecko zmarło w 16 tc, a ja dopiero pod koniec zaczęłam coś złego podejrzewać. Wiem, że jest ci ciężko. Co 5 ciąża kończy się poronieniem. Dziś jestem mamą. Daj sobie czas.

Ważna jest obecność tatusia dziecka podczas każdego badania ginekologicznego nawet nie będąc w ciąży i by wspierał porody. Polki są często zacofane i wstydzą się partnera podczas badań i porodów a intymności mają z ginekologiem ciemnota! !! To partner nas zabezpiecza przed molestowaniem czy gwałtem jak ostatnio onkolog , urolog ,Pacjentka była na fotelu. Ginekolog rozpiął rozporek. Taka obecność zbliża partnerów.