Powiedzieć że się kocha jest prosto ale wymień

jedną rzecz, którą zrobiłeś na dowód, że to nie są tylko słowa.

Wszystko co robiłem było dowodem.

podaj jedną taką rzecz proszę bo też jestem ciekawa

Nie, ja byłam swiadkiem tylko rzucania słow na kafe, nawet na żywo nie padły takie słowa. Że nie wspomnę o dowodem w postaci konkretnych czynów. Jakich?

Nawet tu każda może mnie opluwać do woli, w życiu tak samo. Wychowałeś się w stajni??

Wszystko, to wszystko. Każdy gest, każde słowo, każde zdanie, każda czynność.

I każde zaniechanie które kładzie się cieniem na reszcie.

10.41 A to może u Ciebie tak było.

Kocha 15 innych tylko nie ją.

11.56 Znakomite są teksty ni z gruchy, ni z pietruchy. :)

Jak nie ma reakcji z drugiej strony to wiadomo, że trzeba odpuścić.

11:59 jak byś był autorką to byś wiedział co jest z gruchy a co z pietruchy

Faktycznie nie znam intencji i sytuacji autorki.

Ano widzisz :-)

Z racji tego miejsca kontekst jest bardzo ograniczony, a dla mnie z tutejszego kontekstu wyszło to ni z gruchy, ni z pietruchy.

To się czuje a jak nie czujesz to nie ma sensu udowadniać.

Gdybyś kochał zerwałbyś każdą formę kontaktu z zazdrosnymi babami, które mnie zwalczają na każdy możliwy sposób w tym nasyłając na mnie słabych facecików. Dobrze o tym wszystkim wiesz i nic nie robisz.

czuje ? tak?nawet nie wiesz jak umieją niektóre osoby udawać miłość.znam kobietę zdesperowaną która zrobiła wszystko by facet z 2 strony polski przyjechał po nią.dla kasy zrobi wszystko.a ten debil nawet nie kapnął się że to gra która ma na celu złapanie pana na utrzymywanie jej i jej dzieciaka.nie miała nic do stracenia.żeby nie znalazła faceta z kasą to mieszkała by pod mostem-groziło jej odebranie dziecka.nie pracuje i nie pracowała .

Ja nie miałam szansy udowodnić swoich uczuć czynami. Bo wszystko się skończyło zanim jeszcze zdążyło się cokolwiek zacząć.

Ja kocham ale zawiodłem

Druga strona musi chcieć naszej miłości i się na nią otworzyć. Inaczej nie ma czego udowadniać.

Czasami dla kogoś niemożliwym jest jeszcze bardziej się otworzyć, nie oczekujmy od innych cudów.

Otwartość to nie są cuda. Otwartość to uczciwość.

No jeśli ktoś nie wierzy w czyjąś oczywistą uczciwość niech faktycznie nie zawraca głowy.

"Czyjaś oczywista uczciwość" - dawno nie czytslem czegos tak pokrętnego.

Temat nie jest do Ciebie :-D

Temat jest w sferze publicznej.:) Temat nie ma adresata.:) Oczywiście rozumiem, że możesz nie lubić moich wpisów.

Ożeniłem się. Wystarczy? :P

Nie, bo nie wiemy czy z tą którą "kochasz" ;-)

Z TĄ