Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość Symonidez

Pravko i małolaty a życie syna

Polecane posty

Gość gość Symonidez

Hej,jestem mamą 19 latka.Jest w trakcie robienia prawajazdy .Jego kolega juz zdał i jezdzi autem .Syn przychodzi do domu i mowi mi ze w ramach szkoły sobiecrobią wypady do duzego miasta.To by było nic ,choc i tak jestem wsciekła ze moj z nimi robi sobie laby.Najgorsze jest to że ten młody kierowca już 3 razy podobno przejechał na czerwonym świetle.Boje sie o życie syna.Napisałam do chłopaka z prozbą o ostrożną jazde to syn zrobił mi awanture .Fakt moze i są dorosli ale chyba nie zdają sobie sprawy z zagrożenia .Juz nie wiem co robić.Umawiają sie co weekend do galerii..a w tyg .zarywają szkołę Nie chce żeby stało sie coś złego.Myslałam zeby pogadać z jego mamą ale nie mam z nią kontaktu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćsymonidez
Dodam ze jezdzą w czworke wiec on nie odpowiada tylko za siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
syn jest dorosly wiec nie mozesz mu tego zakazac. mozesz tylko zdac sie na ich zdrowy rozsadek. mnie tez takie grupowe jazdy nastolatkow, swiezo upieczonych kierowców, kojarzą sie niestety z makabrycznymi zdjeciami wypadkow :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćsymonidez
Wiec to ze jest dorosły to mam pozwolic zeby nie daj Bog zginał?Jest w naszym srodowisku osoba ktora mu tego życzy.Boje sie .Od stycznia dopiero ma 19.tamci mają 18 mam czekac az cos sie stanie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćsymonidez
Przedwczoraj wyprzedzał nas z kolegami ten chłopak na trzeciego bo tak mu było spieszno a potem niemal z piskiem hamował bo były tory zamkniete.Nie wiem czy jego rodzice o tym wiedzą.Własnie jedynie to że ten kierowca jest dorosły to mnie powstrzynuje bo inaczej to juz bym gadała z jego rodzicami.Chodzi o bezpieczenstwo ich wszystkich .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jezeli jest na twoim utrzymaniu mozesz uzyc argumentu finansowego ale to ostatecznosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pęd Sosny
gośćsymonidez dziś Jego błąd. Mógł połamać barierki, zamiast niepotrzebnie hamować, rozgrzewać tarcze - które znając życie - są, ale ich prawie nie ma, tarcze które po jednym takim hamowaniu, zagotowały płyn w jego 15-letniej beemce (jak i równie stary dot3), a dalej hamował już stopą, przez wygryzioną rdzą, dziurę w podwoziu. Mógł kogoś zabić, nieodpowiedzialny gówniarz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćsymonidez
a wiecie jak sybko oni jeżdżą? 65 km/h w obszarze zabudowanym!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćsymonidez
Gosciu nie podrabiaj mnie.Ja na serio boje sie o życie syna.Kiedyś jakaś j******a wrożka(nawet nie wiem skąd miała mój numer)napisała mi z zapytaniem czy mam w rodzinie młodego chłipaka i że przy dxiewczynie stoi słońce a przy chłopaku kosa.Potem mi jeszcze idiotka napisała że młody mężczyzna ginie w wypadku przez bład kolegi.Ja zasadniczo bardziej wierzę w Boga niż w takie dziadostwo ale chyba logiczne że dię o niego boję.Do mojego gowniarza nic nie trafia.Dziś usłyszałam że mnie to ma goofno obchodzić .Już zapowiedział że bedzie robił to sami.Auto czarne,marki nie zdradzę Nie beemka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tą wróżką bym sie w ogole nie przejmowala ale synkowi za pyskowanie nalezy sie kara. pewnie wystarczy odciecie internetu albo komóreczki i przeprosi mame na kolanach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćsymonidez
Za pyskowanie juz mu sie bura dostała ,internet fakt figuruje na mnie i to ja decyduje ,tylko jest jeszcze kwestia tego czy do tego drugiego dotarło.Młode to i nie zdają sobie sprawy z powagi zagrożenia.Właśnie wyszedł z domu bo juz kolega go wyciagnął na wieczorny fast food.Ręce opadają.Poki mu 18 nie stuknęło to mnie słuchał teraz robi co chce ,jeden tylko pozytyw że przed 22.00 wracają zawsze.Normalnie to o 20.00 musiał być w domu.Dzieki za dobre słowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O matko!,nie wiem czemu dałam sobie taki nick ale jakoś tak mnie naszło ,przeczytałam w google genealogie tego słowa i mam ciarki.Teraz jeszcze bardziej sie boję.!Zwariuję.Młodzi olali problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17.35.Nigdy bym tego nie zrobiła bo to moje dziecko.Nie odcina sie dziecka od jedzenia czy dachu nad głową.Nie mogłabym!,nie potrafiłabym.Zawsze bedzie moim dzieckie do póki ja żyję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18.01 Własciwie to dobre dziecko ,odrzucone przez męża i cały czas krytykowane przez niego,nie ma lekko i własciwie to ma tylko mnie ,a ja mam tylko jego.Jest jedyną osobą ktora mnie rozumie i ktora mi podała szklankę wody gdy spadłam ,uderzyłam głową i zasłabłam,bo mąż to jedynie zaczął się śmiać i wyszedł z domu kiedy prosiłam by wezwał pogotowie.Syn to dobre dziecko,pyskowanie to przykład braku szacunku ze strony męża.Syn jest dla mnie wszystkim .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×