Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość o hooj tam

Teściowa przyjeżdża za tydzień, co robić????

Polecane posty

Gość o hooj tam

skończyły mi się granaty ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja na takie okazje mam schłodzony mocz w butelkach. Trzymam w lodówce na najwyższej półce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Która to szanująca się teściowa chce odwiedzać synową? :D:D:D wolałaby się spotkać z diabłem niż patrzeć na niezadowolony ryj .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o hooj tam
nie synową tylko zięcia, mam przesrane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak moja tesciowa którysraz z kolei w ciągu piewszych dwóch lat życia mojej córki ,przyjechała na tydzień to powitałam ją w drzwiach ze spakowaną walizką ,powiedziałam że jade wypocząc do hotelu ze spa,bo przecież "mama" i tak lepiej sięzajmie małą niż ja,pocałowałam powietrze obok niej i poleciałam do wypasionego audi podstawionego przystojniaka,mina teściowej bezcenna .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może na karaiby spierniczyć na ten miesiąc, ale bilety drogie, cholera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja teściowa jest ciężka ale nigdy jej nie obrazalam czy coś. Kiedyś pewnie też będę teściowa i chciała bym żeby synowa mnie szanowała. Troszkę wyrozumiałości dla starszej osoby która więcej przeżyła i napewno ma większe doświadczenie. Wychowała waszego męża i powinnyscie być wdzięcznej jej chociaż za to. Czasami trzeba schować dumę do kieszeni i starać się utrzymywać poprawne relacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja się nie do końca zgodzę. bo to zależy jaki to człowiek ta tesciowa. poza tym no kurde... są telefony, skypy, można się w weekend odwiedzić (zwłaszcza jak się nie mieszka daleko od siebie). ale po cholerę się komuś wbijać w gości na tydzień, dwa, miesiąc? no przecież czy to jest normalne??? nie wydaje mi się. żeby to jeszcze było wolne, czy urlop - ale mój mąż to np. pracuje na pełny zegar i kto siedzi z teściową i ją zabawia? a no ja! przy dziecku nie każdy pomocy oczekuje a większość matek po prostu takowej nie chce bo są konflikty co do zachowania, wychowania, karmienia itd... ogólnie na takie przyjazdy teściowej dom staje na głowie, ja nie wiem w co mam ręce włożyć a wszystko jeszcze odbywa się pod czujnym okiem i odpowiednim komentarzem "mamusi" oraz w bardzo nieciekawej nerwowej atmosferze :( i po co to????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U Pawlaka w świątecznym ubraniu jeszcze jeden granat został.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ależ wy jesteście puści, durni i samolubni. Co za nieudane pokolenie. Taki zięć, to porażka, najlepiej na czas wizyty teściowej opuść mieszkanie, żeby nie robić jej przykrości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×