zostawił przez glupote

Cały czas się klocimy z jego winy bo on wymyśla zostawią mnie ale i wraca jest cudownie cały czas dzwoni . Tak do wcz po kilku tygodn od pogodzenia się . Wymyślił kłótnie o ile można tak to nazwać powiedziałam że mam ochotę przytulić się do jego brzunia bo fajny jest a on ze nie a ja ze fajne sadelko. A on się rozlaczyl . Bo on ma obsesję i się odchudza bo ma duży brzuch ale mi się podoba. I zablokował mnie .nie odp mi . Jak pytałam o co chodzi to napisał daj mi spokój. Nie odb tel.potem powiedział że nie chce rozmawiać ani pisać i niech to uszanuje. Że nazwalam jego brzuch sadlem a wiem że go nie lubi. I dalej ze bym nie meczyla i nie katowala. Zapytałam czy zrywa że mną odp tak zrywam. I olewka. Jak można o taką glypitw tak się wkurzyx chyba że to pretekst. Dziś napisałam rano do niego to odp i zbyl mnie. Wieczore napisalam to nie odp mi . A dziś mamy rocznice

Po prostu mu nie leżysz ot i cała prawda. Znalazł pierwszy z brzegu pretekst. Gdyby był zakochany, żadna siła by nie odwiodła. Odchoruj i znajdź sobie innego

Tylko czemu tak wszystko ok jeszcze pół godz wcześniej zadowolony a za chwilę olewka