Jak pomóc dziecku w nauce

Witam, od razu mówię, że tekst kieruję do ludzi z Trójmiasta. Mam mały problem z edukacją syna, bo trochę nie radzi sobie z nauką i przyswajaniem nowych rzeczy, nawet jeszcze nie potrafi płynnie czytać. Spędzam z nim czas i próbuje się z nim uczyć ale nie przynosi to większych skutków. Macie jakieś rady jak mu pomóc? Bo pomyślałam, że może zapisać go do szkoły szybkiego czytania edu w Gdańsku. Może pomogą mu nauczyć się lepiej czytać swoimi metodami, bo ja niestety nie potrafię. Słyszałyście coś o tej szkole albo wasze dziecko do niej chodziło?

Szkoła szybkiego czytania jak sama nazwa wskazuje jest do nauki szybkiego czytania a jeśli synek pani słabo czyta to ewidentnie musi pani dożo czasu poświęcać na czytanie, ja ze swoim synem czytałam codziennie min. 1 godz.

Moja córka chodziła do tej szkoły, o której piszesz. Miała sporo problemów w nauce, bo zmagała się z dość poważną chorobą. I narobiła sobie zaległości. W tej szkole edu nauczyli ją szybkiego czytania i kreatywnych technik myślenia. W tym roku córka będzie kończyć podstawówkę i chce składać papiery do najlepszego gimnazjum w Trójmieście, bo teraz dzięki temu kursowi naprawdę dobrze się uczy.

A może to wina nauczycielki, że nie potrafi zachęcić dziecka do nauki i przekazuje wiedzę w mało atrakcyjny sposób.