LEZALAM W SZPITALU i zauwazylam że pielegniarki uważają się za lepsze od lekarzy

lezalam dlugo w szpitalu i co sie napatrzylam to moje.. otóz pielegniarki uwazaja sie za kogos lepszego niz lekarze...ciągle podkreslają błedy lekarzy i wysmiewają ich uważając ,że wiedza lepiej.. na kazdym kroku wykorzystują salowe..pielegniarki na moim oddziale kazały salowej umyc pacjenta....bo one mialy takie paznokcie pieknie zrobione i wymalowane ,że pewnie im szoda bylo rączek.. mlode pielegniarki sa nieraz tak wymalowane i odpicowane ,ze mozna pomyslec ,że to zgrupowanie miss jest a nie szpital..gdybyscie widzialy jakie maja niektóre krótkie spodnice itd..jak kuszą lekarzy..napatrzylam się sporo..czy pielegniarki serio nie sa od mycia pacjenta??tylko od pieknego wyglądania??

A ja się nie jednokrotnie przekonałam ze pielęgniarki naprawdę potrafią więcej wiedzieć od lekarza trafnie ocenić stan bo i więcej czasu poświęcają pacjentom. Nie spotkałam się z tym żeby wytykaly błędy lekarzy raczej dyskretnie na prowadzaly lekarza na właściwy tor podpowiadaly jakie zrobić badania itp.....co do wyglądu owszem są bardziej zadbane ale to jak większość dzisiejszych kobiet

Ja mam bardzo dobrą opinię o wiedzy pielęgniarek, szczególnie tych starszych stażem. I nie dlatego, że są mądrzejsze od lekarzy, ale dlatego, że mają więcej czasu dla pacjenta i chętniej dzielą się doświadczeniami zdobytymi przy wieloletniej pielęgnacji chorych. Lekarz wpadnie na obchód, przyjmie w gabinecie i leci dalej. Pielęgniarka zostaje, dogląda chorego, widzi jak pacjent reaguje na leki, stresy związane z pobytem w tej placówce. One po prostu mają większe doświadczenie w opiece nad chorymi.

Ja jestem pielęgniarką i kilka razy wylapalam błędy lekarzy dotyczące złej dawki leku dla dziecka....I to wcale nie byle jakiego leku. KONSEKWENCJE podania tego mogły być powazne.I co Ty na to autorko?Nie wspomnę już o innych sprawach o których pacjenci nie mają zielonego pojecia