Jak znaleźć motywację i radość?

Hejka, czy jest tu ktoś, kto zmaga się tak jak ja z poczuciem braku perspektyw, braku śmiechu, przyjaciół... Mam wrażenie, że zapierniczam jak chomik w karuzelce, każdy dzień taki sam, do niczego nie dążę, nie widzę się nigdzie za pięć lat, ani nawet za miesiąc. Nic mnie nie cieszy, zapadam się jedynie w wirtualną rzeczywistość i zajadam problemy słodyczami :( Na dłuższą metę to szkodzi, ale właśnie nie mam poczucia tej "dłuższej mety"... Jestem samotną mamą, znikąd pomocy w tej codzienności. Jak to przerwać? Dokąd pójść? Gdzie znajdować jakieś małe radości?

Historia ludzkości jaka jest każdy widzi. Historia przemocy, cierpienia, wojen, niesprawiedliwości, głodu, j**ania w d**ę wszystkiego co żyje. Winna temu okrutnemu stanowi rzeczy jest najpodlejsza i najbardziej niedoskonały organizm we wszechświecie. Rzeczywistość przerosła najgorsze wyobrażenia filmowców czy mitorobów. Hydra Lernejska, Azi Dahaka, Lucyfer, Hrabia Dracula, Strzyga, Obcy, Predator to pluszowe misie przy tym realnie istniejącym potworze z najgorszych koszmarów , który uczynił z planety Ziemia miejsce gorsze od Dantejskiego piekła. Ten potwór to oczywiście samica Homo Sapiens. A więc to:

http://www.wizards.com/mtg/images/daily/wallp apers/WP_KhalniHydra_1024x768.jpg

http://kingofwallpapers.com/kraken/kraken-016 .jpg

http://vignette3.wikia.nocookie.net/bloodbrot hersgame/images/e/e6/Azi_Dahaka_Figure.png/revision/latest?c b=20140914071046

Nie musisz na siłę do czegos dązyc. Robisz swoje, kazdego dnia, i to się nazywa pokora..Pchasz ten wózek zwany życiem codziennie, z nastrojem gorszym, lepszym, ale zdyscyplinowanie. Szacun za tę nieugiętosc, za akt woli. Może zamiast słodyczy zaproponowalabym codzienny spacer z dzieckiem. Zdrowie, powietrze, i przewietrzenie myśli. Słodycze to pociecha na krótką metę, ale wyjątkowo Ty musisz być zdrowa i sprawna, bo jestes samotną mamą. Po co Ci zadyszka, nadciśnienie i cukrzyca, wszystko związane z otyloscią. To jest ta dłuższa meta- być w formie i zdrowiu dla siebie i dla swojego dziecka, bo jestes/będziesz niezastąpiona przez lata... Nie mam dla Ciebie cudownej porady, ani magicznej pigułki szczęścia. Wspieram Cię swoją dobrą energią, spokojem, i..modlitwą. Pozdrawiam cieplo:)

https://i.ytimg.com/vi/ueUZsuRwKp4/maxresdefa ult.jpg

http://vignette2.wikia.nocookie.net/darkskies /images/0/01/Vampire_diana_blood_by_darkest_b4_dawn-d6dfhrv. jpg/revision/latest?cb=20140320044031

Tu masz mega dobrą stronę do zdjeci, filmików i tekstów motywacyjnych https://gimb.us/-Qn

bardzo dobry opis źródła wszelkiego zła i zgnilizny - tzw. kobiet :O

Nie bądź egoistka. A dziecko? Samo się wychowuje? O dziecku pomysł dla dziecka sie staraj...

pierwszym nastepstwem odejscia od boga i poddanie sie dzialaniu złego ducha jest smutek,poczucie pustki i samotnosci,trwoga i strach przed przyszłoscia zamkniecie w sobie i niemoznosc kochania ,a takze najruzniejsze choroby psychiczne, nerwowe i somatyczne tracąc wiare, ludzie stacza sie jak po równi pochyłej,az w koncu dochodza do stanu w którym traktuja Boga jako najwiekszego wroga i zaczynaja go nienawidziec w niektórych przypadkach moze dosc do opentania pan bóg dopuszcza do tego by zdemaskowac obecnosc złych demonów i wezwac ludzi do nawrucenia