Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Na co uważać wynajmując mieszkanie ? macie jakieś rady ?

Polecane posty

Gość gość

wiem, że dział może nie ten ale tutaj siedze non stop i w miarę normalne osoby tu są, na ogolnym tylko o analu i polityce gadają... jutro mam obejrzeć 3 mieszkania i na któreś na pewno się zdecydujemy w końcu, bo nie ma wyboru, 1 mieszkanie jest przez znane biuro nieruchomosci (bez prowizji), dwa prywatnie i te prywatne są chyba troche ryzykowne, jak mam sie zabezpieczyc zeby nie placic potem za kogoś za ogrzewanie czy prąd ? pierwszy raz wynajmuje mieszkanie, czy moze zrobic fotki liczników i ustawić w telefonie datownik zeby potem ktoś mi nie wmawiał że zuzyłam setki litrów wody

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zwróc uwage na sąsiadów, czy normalni, a tak z ciekawosci jakie kryteria trzeba teraz przejsc zeby móc wynajc mieszkanie? pytali cie o umowe o prace, zarobki? nieraz własciciel nawet chce obejrzec mieszkanie w którym aktualnie mieszkasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W protokole przekazania mieszkania wpisuje sięstan liczników

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wynajmuje mieszkanie od os prywatnej od 4 lat, wszystkie rachunki oplacam sama,rachunki przychodzą na nazwisko wlascicielki, jak rowniez czynsz do spoldzielni. Ogolnie to moje drugie mieszkanie, w pierwszym niestety byl grzyb, przykryty sprytnie swiezo tapeta przez właściciela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pytali cie o umowe o prace, zarobki? x w jednym mieszkaniu wlasccielka z męzem wypytywala co robie, dlaczego pracuje głównie w domu (bo moze prostytutką jestem ?), czy syn jest głosny, a gdzie jego ojciec, czy mam męża, jeszcze chwile a by chciala zobaczyc wyciag z konta :D przez biuro nieruchomosci to szybko, w sumie bez pytań, agencja zarządza nieruchomoscią w imieniu wlasciciela, przy dluższym najmie oferują rabat, wiem ze u nich wlasciciel ma takzze mozliwość za zgodą potencjalnego najemcy sprawdzić KRD, rejestr dluznikow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1. Łazienka - cy leci ciepła woda, odpala junkers, czy nic nie cieknie (nie żartuję, na studiach wynajmowałam i wieczne problemy...). 2. Kuchnia - czy działa piec, mikrofala, płyta gazowa etc. 3. Spisz w obecności właściciela liczniki, zrób zdjęcie dodatkowo, każ się rozliczyć i zaczynaj z czystym kontem. 4. Kwestia ogrzewania- jak są podzielniki to koneicznie zaznaczcie w umowie, ze nie bedziesz płacić za kogoś - sezon grzewczy dobiega końca. Ja się tak wyrolowałam, wynajęłam w maju z koleżanką a w sierpniu spółdzielnia spis zrobiła i było 1200 zł do dopłaty... spadło na nas, własciciel kazał i się nie udało wywinąć :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niekoniecznie przez agencję jest pewniej, nieraz słyszałam że się tak naciął i właściciel, i lokator. Co do liczników- powinnaś mieć aneks do umowy, albo właśnie protokół odbioru, z zaznaczonym stanem liczników w dniu wprowadzenia się. Koniecznie spisz to razem z właścicielem. W umowie też powinna być forma rozliczania się, tzn. czy płacisz według realnego zużycia na podstawie wskazań wodomierza/licznika prądu/gazomierza, czy na podstawie faktur. Jeśli ta druga opcja, to koniecznie z zaznaczeniem że tylko za bieżące zużycie, bo u mnie np. przychodzi woda kwartalnie, plus co roku faktura korygująca do prądu i gazu, wiem że właściciele mają czasem problem z wyegzekwowaniem tego od poprzedniego lokatora i próbują na nowego zwalić. Albo uznają że skoro mieszkałaś przez jeden z trzech miesięcy z kwartału, to masz 1/3 do zapłacenia. Musisz widzieć rachunki i to jakie są opłaty stałe i stawki. Dlatego, szczerze mówiąc, u mnie przeszło tylko u wieloletnich lokatorek takie rozliczanie się na fakturach, potem nikomu się nie chciało bawić jak zaczęli się lokatorzy zmieniać. Najprostszym rozwiązaniem jest arkusz w którym masz zaznaczoną stawkę za wodę, prąd i gaz, wyliczasz sobie automatycznie bieżące zużycie plus opłaty stałe, wklepujesz tylko stan liczników, i tyle płacisz co miesiąc. To prawda że po zimie może przyjść wyrównanie za prąd/gaz, zależy jak ogrzewane, tak samo sprawdzaj jakie są faktury- jeśli to prognozy i zakładasz że je płacisz, dokładnie spisuj co miesiąc ile zużywasz i ile to kosztuje. Bywa że koszt ogrzewania rozkłada się równo na wszystkie miesiące. Swojego czasu miałam ogrzewanie prądem i faktury były uśredniane, za okres czerwiec- grudzień dzielone na sześć, za okres grudzień- czerwiec tak samo, wychodziła cały rok równa stawka żeby było właśnie lżej znieść kosmiczne koszty grzania. Ale ciebie to nie powinno obchodzić, bo może się okaże że tobie po dwóch miesiącach mieszkanie nie pasuje, i - jeśli będzie taka opcja w umowie- wyprowadzisz się w lecie. I możesz tylko liczyć na uczciwość właściciela że zwróci nadpłatę. Osobiście doradzam umowę z rozsądnym okresem wypowiedzenia, wiadomo że to oznacza że właściciel rzuci hasłem że za miesiąc się wyprowadzacie, bo ciocia z Ameryki wraca i potrzebuje mieszkania, ale z drugiej strony- macie możliwość wyniesienia się jak będzie źle. A nie przewidzisz tego czy właściciel nie okaże się burakiem (rownież spotkałam się z jedną sytuacją kiedy właściciel kasę brał, a nie płacił rachunków i lokatorzy zostali bez prądu), albo czy sąsiedzi nie dają totalnie popalić. Przynajmniej pierwszą umowę zawrzyj na krótki, rozsądny czas. Jeśli nie ma wykupionego pakietu tv i internetu, staraj się załatwić umowę na właściciela, a jeśli ten nie chce- to licz się z tym że poniesiesz koszty zerwanej umowy w razie niespodziewanej przeprowadzki. Koniecznie zaznaczcie w umowie kwestię kaucji, jak wpłacasz (np. że właściciel potwierdza odbiór jeśli bierze gotówką) i że kaucja jest zwrotna. Zapiszcie też w aneksie wszelkie usterki które normalnie są na głowie lokatora, ktoś tu dobrze wspomniał o przeciekach, generalnie cieknącym kranem powinien zająć się lokator (właściciel samą instalacją wewnętrzną,rurami itd), a widziałam sytuację w której jedni lokatorzy zaniedbali totalnie, a właściciel potem pociągał do odpowiedzialności kolejnych- bo stwierdzili przecież że mieszkanie w dobrym stanie kiedy się wprowadzali, a ciekło i efektem były wypaczone drzwi i próg. Zaznaczcie wszelkie poważniejsze usterki, typu oberwany karnisz, wyrwany próg, dziura w ścianie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przez biuro nieruchomosci to szybko, w sumie bez pytań x ale jak, nie musieliscie im dawac umowy o prace?? teraz juz pewnie kazdy robi tylko najem okazjonalny, i wtedy trzeba kogos co powiadczy ze w razie czego przyjmie was pod swój dach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boże, jak ja się cieszę, że już nie muszę wynajmować...bujaliśmy się tak dobre 8 lat, te wszystkie umowy, liczniki, rozliczenia...Współczuję i życzę powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sprawdź czy okna nie parują.Czy i nie ma śladów grzyba i pleśni koło okna,balkonu ,za szafką,przy suficie.(czy nie jest w tych miejscach zamalowane świeżą lub inną farbą)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×