Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zaklopotanaMama

musze isc do lekarza czy moge wziac dziecko ze soba

Polecane posty

Gość zaklopotanaMama

Kurde musze isc do lekarza a babcia dzis pracuje. Musze wyjsc do lekarza czy moge mojego 3miesieczniaka wziac ze soba? Jak myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Okres niemowlęctwa tak do 7-8 roku życia może pomińmy bo wtedy nic szczególnego się nie dzieje i generalnie nie zapowiada późniejszej katastrofy. 1. Okres żywota od 7-8 roku do 12-14. Tępa dziewczynka ogląda Hajk Skjul Mjuzikal tudzież jakieś inne g@wno którego nie znam. Pierwsze symptomy przyszłego skretynienia. Jeszcze nie interesujem się chłopakami ale pokrótce ma to ulec zmianie. 2. Okres żywota od 14 do dopóki d**a nie sflaczeje i nadaje się do r@chania. Tępa małolata poznaje że penis nie jest obrzydliwy i że można go sobie wsadzić do mordy. Tak więc tępe małolaty PIE**olą się przez całe, k**wa, dnie. D**y dają tylko agresywnym, chamskim, pewnym siebie synalkom bogatych starych. Jeśli któraś zaciąży to nic straconego. Bad Boy kopnął w dupsko, ale zawsze można polecieć do spokojnego frajera którego 24 godziny wcześniej traktowała jak g****o której jej się przylepiło do buta, wmówić mu miłość i żeby łożył na nie swojego bachora. OPRÓCZ TEGO CAŁY CZAS DRZE RYJA ŻE WSZYSCY FACECI TO CH@UJE, SZOWINISTYCZNE MĘSKIE ŚWINIE I NA OKRĄGŁO PIER@DOLI O KULTURZE GWAŁTU. FRAJER POTULNIE WYSŁUCH*JE GRZMOTÓW I CZUJE SIĘ WINNY, PODCZAS GDY GDZIEŚ TAM JAKIŚ BAD BOY NAPIER@DALA PO RYJU SWOJĄ SETNĄ KOBIETĘ, NA CO W ODPOWIEDŹI ONA DAJE MU D**Y W KAŻDEJ MOŻLIWEJ POZYCJI. Jeżeli ją weźmie to rzecz jasna jest frajerem galaktyki, ale ch*j z tym: mamusia i klecha włożyli mu za gn@ja że trzeba być dobrym więc ją bierze. WAŻNE (!!!!): Tępa ślicznotka idzie głównie na ch*jowe albo zaoczne studia w typie kulturoznawstwa albo socjologii. Jeżeli już poluje na spokojnego frajera to oczywiście musi być ustawiona, toteż spokojny frajer musi studiować cosik na polibudzie albo medycynę. Ale jako że tępe ślicznotki są w ch*j niewyżyte i nigdy im dość sadyzmu to zaczyna się wyszydzanie kolegów ze studiów, zwłaszcza historyków. Toteż jeżeli jesteś facetem i idziesz na humanistyczne studia, to od swoich "koleżanek" trzymaj się z daleka, na całe szczęście masz jeszcze szanse u jakiejś dziołchy z polibudy o ile grasz w gry komputerowe i jesteś uległy. Mniej fartowni którym rodzice zabraniali grać w gry idą na jakieś prace socjalne i umierają w samotności. Punkt 2 i 1/4 (D O T Y C Z Y T Y L K O N I E K T Ó R Y C H T Ę P Y C H C I P A L E P U N K T W I D Z E N I A J E S T W S P Ó L N Y ) : TĘPA C**A STAJE SIĘ ZAPIEKŁĄ FEMINISTKĄ DRĄCĄ JAPĘ: "KOBIETA TO NIE TYLKO D**A I CYCKI, WIĘC TROCHĘ SZACUNKU, C***U". WSZLAKIE PRETENSJE SĄ KIEROWANE TYLKO I WYŁĄCZNIE DO PRAWICZKÓW OSKARŻANYCH O MIZOGINIĘ , DO KTÓRYCH SFEMINIZOWANE MEDIA DRĄ RYJE "NIC DZIWNEGO ŻE ŻADNA CIE NIE CHCE , PRZECIEŻ JESTEŚ OBLEŚNYM, AGRESYWNYM S*********M, KTÓREMU TYLKO C**A W GŁOWIE". W INNYM MIEJSCU BAD BOY DALEJ NAPIE**ALA SWOJĄ SETNĄ KOBIETĘ PO RYJU, TA DALEJ DAJE MU D***LA, DOPÓKI D***L NIE SFLACZEJE I BAD BOY NIE ZASADZI MU GIGANTYCZNEGO KOPA. JEDNOCZEŚNIE W ARABII SAUDYJSKIEJ KOBIETA MA SWOICH BAD BOJÓW, A EUROPEJSKIE FEMINISTKI WALCZĄ O ABORCJĘ, BO CHCĄ WYSKROBAĆ BACHORA KTÓREGO ZROBIŁ IM BAD BOY, KTÓRY NA WIEŚĆ O TYM ŻE BĘDZIE OJCEM ROZPŁYNĄŁ SIĘ W POWIETRZU. Punkt 2 i 1/2: okres żywota 30-35: Nasza bohaterka ciągnie swojego frajera do kina na wszlakiej maści Dzienniki Brydżyt Dżons czy inne Dwieście milionów twarzy Greja. Wiadomo, mam trzy dychy na karku, za uno momento d**a mi sflaczeje, dlaczego nieszczęsny frajer musi wysłuchiwać moich grzmotów że on NIE JEST idealnym Grejem z bajki, właścicielem wielkiej korporacji, demonem seksu, nie ma w ch*j czasu dla mnie (bo musi zapie**alać żebym miała na waciki) , a ja JESTEM jak nieszczęsna Brydżyt Dżons która ma trzydzieści lat, nie ma bachora i za chwilę d**a jej sflaczeje 3. Żywot jak już d**a sflaczeje i Bad Boje nie chcą tam wkładać bolców : Nasza bohaterka jest "szczęśliwą" żoną i matką, czytaj: marudzącą starą rurą pracującą za talerz zupy w jakimś gównianym biurze, ale spoko: mąż-frajer jest inżynierem, więc hajs się zgadza. Dzieciarnia rośnie jak na drożdżach, synalek nie może chodzić na imprezy bo mamusia się nie zgadza bo wpadnie w "złe towarzystwo". Dlatego mamy w domu dwudziestoparoletniego prawiczka co tylko do kościoła biega, bo mamusia jest w ch*j religijna, i każdej niedzieli goni dzieciaki żeby słuchały klechy jak przez 45 minut pie**oli że bycie dobrym popłaca, bo po śmierci dostaniemy za to nagrodę. W tygodniu nauka, nauka, nauka, nauka. Mama goni do fizyki (której sama za ch*ja nie rozumie ani ona ani jej tępy synalek. A córeczka ? Wyrasta na wierną kopię mamusi. I wracamy do punktu 1. PS: Aha, zapomnieliśmy o Bad Boju. Co nasz zły chłopiec teraz odpie**ala ? Co ten sk**wysyn knuje, jakie ma plany ? No bo przecież przer@chanego starego drewna w którego onegdaj wkładał swego drągala teraz nie tknie nawet kijem przez szmatę. A no on teraz dobiera się do c*pki córeczki. Młodej, 16-letniej. Hahah.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli to nie np. stomatolog i godzina na fotelu, to pewnie, że tak. Bierzesz, stawiasz w nosidełku i już. Nie Ty jedna :) Teraz to spokojnie, z dwulatkiem roznoszącym gabinet byłoby baaardzo trudno :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musze jechac autobusem i biere go do wozka. Czy ktos w przychodni pomoze mi wniesc wozek na 1p. Wiem glupie pytanie ale choruje juz od 3tyg ( zapalenie ucha i zatoki) i musze isc bo samo nie przwchodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mozesz go oddac do zlobka na godziny albo nianię znalezc, sasiadke? Watpie by ktos chcial tahac twoj wózek a dziexko cóż moze zaczac plakac i wtedy lekarz cie wyprosi a wizyta na marne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie polecam! ja po urodzeniu syna poszlam po 3 tyg na sciagniecie szwów które starsznie mnie w krokku ciagnely . Wzielam syna do nosidełka a ludzi było w wcholere na poczekalni. wszyscy się gapili jak karmiłam dziecko, przewijałam :O . wstyd mi było. a jak weszłam do gabinetu to dziecko zaczelo wyc jak szalone i doktor nie mogl się skoncentrować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak znajde od reki zlobek na godziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Maly bedzie spal pewnie. Moje dziecko nie jest rozdarte. Ide z zapaleniem ucha wiev pewnie zajrzy do ucha i da recepte i tyle. 5min wizyty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma czegos takiego jal zlobek od reki na godziny debilko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest debilko ale co ty o tym mozesz wiedziec zacofancu z wiochy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może poproś jednak kogoś o zostanie z dzieckiem, ewentualnie przełóż wizytę - w przychodni jest masa różnych zarazków, szkoda narażać takie małe dziecko na chorobę. Nawet poradnie dla dzieci masz oddzielnie dla zdrowych i chorych, a chcesz trzymiesięczne dziecko trzymać w poczekalni pełnej chorych dorosłych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a może lepiej do fotelika wsadzić ? lepiej przenieść fotelik z dzieckiem niż cały wózek;) dać na podłogę i można bujać podczas wizyty;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam fotelika:( ani prawa jazdy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poproś jakąś koleżankę, żeby Cię zawiozła, niech zostanie z dzieckiem w samochodzie, a Ty załatwisz lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pojade z dzieckiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja ci pomogę i zostanę z dzieckiem,nie martw się swoje odchowalam i dzieci nie są dla mnie tajemnicą. A tak poważnie, gdybyś mieszkała blisko mnie to naprawdę bym ci pomogła,choćby na czas wizyty w gabinecie. To smutne, że nie ma nikogo do pomocy w nagłych sytuacjach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nierozsądnie, możesz przywlec jakąś chorobę. Tak maleńkie dziecko ma słabą odporność, a Ty fundujesz mu inhalację mikrobami :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja chodze z dwulatkiem,ze soba i zawsze daje sobie rade :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tylko jestem ciekawa jak kiedys kobiety radzily sobie majac gromadke dzieci,gdzie nie bylo przeciez tylu udogodnien.Nawet jak wojny wybuchaly musialy radzic sobie.Strach pomyslec co byloby jakby znowu jakas wojna wybuchla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×