Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość filmowiec

Jestem początkującym reżyserem. Przeraziłem się na dzisiejszych wykładach

Polecane posty

Gość filmowiec

- Jak będziecie kręcić komedię - mówił dziś wykładowca - to nie zapomnijcie o podłożeniu śmiechów, jak w "13 posterunku", żeby ta banda niedojepanych widzów wiedziała kiedy powinna się śmiać. Komedia nie music być śmieszna. Ważne, żeby niedojep przed ekranem myślał, że to komedia. Czy to nie przerażające trochę? Oni nie uczą nas jak nakręcić dobry film tylko jak z głąbów telewizyjnych zrobić jeszcze większych głąbów. Jestem przerażony...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wierzę ci jakoś, że tak powiedział. Nie dlatego, że telewidzowie to mózgojeby a komedie nie są śmieszne bo to akurat prawda. Po prostu podkładanego śmiechu się już raczej nie stosuje. Został chyba tylko w ,,kiepskich''

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mozesz nie wierzyc ale to moze byc prawda kiedys wycielko nagranie ze szkolenia jakiegos polityka tylko nie pamietam juz o kogo chodzilo i na tym nagraniu bylo jak ten szkoleniowiec uczy politykow jak maja sie zachowywac gdzie patrzec rozmawiajac z dziennikarzem jak siedac i jak trzymac rece podczas przemawiania na stojaco i ten szkoleniowiec mowi w pewnym momencie cos takiego "zapamietajcie sobie jedno ze jak przemawiacie do tlumu to mowcie jakbyscie mowili do debili" czyli ze jednak cos w trym jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Akurat w nazywanie tłumu debilami wierzę i w dużej mierze się zgodzę. Wątpliwe jest po prostu stosowanie we wspolczesnej kinematografii podkładanego śmiechu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×