Mam 160 zł na 6 dni pomocne mamusie help

Pomożecie? Mam 160 zł na jedzenie na 3 osoby na 6 dni, co za to kupić żeby było na śniadanie, obiad, kolację? Dwie osoby dorosłe i pięciolatek. Mąkę, makaron, kasze, ryż mam, nie mam zapasu mięsa ani wędlin, warzywa też się skończyły. Dam radę? Pomożecie?

Ja nie pomogę bo jem tylko kawior z bieługi

Przygotujcie sie na ziemniaki pod wieloma postaciami. Gotowane, pieczone w piekaniku, puree. Sycąca i smaczna jest zupa-krem z pieczonych ziemniaków. Inna opcja to zapiekanki makaronowe. Mięsa potrzeba tam nie wiele, a zamiast tego makaron, cebulka, zapiec z sosem.

Ja pierdzielę, to żart jakiś? Po pierwsze, masz podstawę - najbardziej sycące rzeczy. Wystarczy dokupić trochę warzyw i ew. mięsa. Po drugiej - trzeba być strasznie nieogarniętym, żeby nie potrafić planować posiłków czy zakupów spożywczych.

O matko nie rozumiem tego w poniedziałek mąż kupił mi telefon Huawei za 3600 zł.. nie wyobrażam sobie mieć taki dylemat, nie pracujecie czy jak?

12.26 - dziękuję! Na pewno wykorzystam twoje rady, wszyscy uwielbiamy zapiekanki :) 12.30 - tak, jestem nieogarnięta z planowania, do tej pory nie musiałam wyliczać, planować - teraz zaczęliśmy budowę domu i wydatki okazały się w tym miesiącu większe niż zakładaliśmy. Człowiek uczy się przez całe życie jak się okazuje. 12.34 - gratuluję świetnego telefonu, mnie mąż nic nie musi kupować bo zarabiam SAMA :D Za własne pieniądze stawiamy dom ja napisałam wyżej, teraz okazuje się, że w tym miesiącu trzeba trochę przyoszczędzić. Tak, wiem, TY nigdy nie musisz oszczędzać bo masz już 3 wille z basenem i wpływy rentierskie. Lepiej Ci?

Spokojnie dacie rade.... czasami tak bywa. Masz nieco pinad 20 zl na jeden dzień... i tylko za tyle rób codziennie zakupy. Jakoś dotrwacie. Kupuj podstawe....chleb, mleko, maslo. Zobacz bo codziennie są różne promocje to dokupisz coś do tego...masz jakieś domowe przetwory? Wykorzystaj? O albo zadzwoń np do mamy albo tesciowej że robi takie przepyszne gołąbki lub pierogi i czy czasami nie dalaby rady ci zrobić bo wnusia ma strszną ochotę na nie ;) powodzenia

gość obżarciuch----moja mama mnie wyprzedziła, już dzwoniła, że nas zaprasza w niedzielę na obiad :D Więc na pewno dostaniemy jeszcze wałówkę na wynos :P Ale za to muszę ukręcić jakieś szybkie ciasto, żeby mamie zawieźć (ona nie cierpi piec a uwielbia ciasta), dobrze że mam sporo mąki i jajek w zapasie.

O właśnie, pierogi to jeszcze dobra opcja, zwłaszcza ruskie. Ciasto zrobisz sama, nadzienie tanie bo z ziemniaków. Do tego okrasić cebulką i masz coś innego, sycącego i dobrego. Łatwo też rodzinę ,,zapchać'' pizzą ale na dużym, wyrośniętym cieście z mniejsza ilością składników. Czy chociaż domowe pizzerinki i cebularze. Na dobra sprawę wystarczy mąka, drożdże, jakaś kiełbaska, koncentrat pomidorowy i cebula

12.59----dzięki!!! zapomniałam na śmierć o pizzy!!! Mam pomrożone okrawki dobrych domowych wędlin to będzie jak znalazł, kupię tylko żółty ser bo przeciery pomidorowe mam jeszcze z lata.

pizza, frytki, pierogi....wbrew pozorom taki ,,biedny'' tydzień może być całkiem przyjemny :D

Nie mam willi z basenem ale mam dom ,dobrze nam się powodzi i nie wyobrażam sobie takiego zaciśnięcia pasa i widać że u was wcale nie jest tak dobrze, stawiać dom kosztem czegoś, czyli jedzenia...

Tak jak moja kuzynka do pracy nie przynosi jedzenia bo budują chatę . Rozumiem wszystko ale nie jeść aby dom budować?? Lipa

No dokładnie!!Zastaw się a postaw się !!Budują dom a przymierają głodem ,żałosne :(

Głupio autorce się zrobiło i zmyśliła że budują dom buhaha:D

Wiecie co ?160 zł na 3 osoby to wcale nie jest tak mało na tydzień .Nas jest 6 osób Ja, mąż, dwoje dzieci w wieku 8 i 10 lat oraz teściowie. Jesteśmy na jednej kuchni. Przez 7 dni ja gotuję obiady, kolejne 7 dni moja teściowa.Zbieramy wszystkie rachunki, na życie miesięcznie idzie nam 3.000 zł, bez opłat, a nie odmawiamy sobie niczego!Jednak muszę dodać że ziemniaki, marchewkę, pietruszkę i cebulę mamy od babci ze wsi.

Tanio wychodzą zupy z kaszą albo warzywami strączkowymi, a są pożywne. Wtedy na drugie danie mogą być jakieś naleśniki czy makaron z sosem warzywnym :)

O Jezu ale się tego domu kosztem jedzenia uczepiłaś :D Po prostu nie przewidzieliśmy pewnych rzeczy w tym miesiącu, 6 dni taniego życia raz na parę lat to tak źle? Przecież lepiej opłaca nam się zacisnąć pasa niż np.likwidować lokaty przed terminem bo wtedy sporo się traci - serio, nie używacie żadnych produktów finansowych tego typu że tego nie wiecie? Pozdrawiam i dziękuję za pomocne odpowiedzi.

1.Zupa-krupnik,pomidorowa(max.10zł)10zł zostaje ci na chleb,margarynę i za 5zł ser żółty. 2.Makaron-z mięsem mielonym,cebulką i koncentratem pomidorowym lub przecierem.(9zł) reszta na chleb i coś do chleba *Sałatka jarzynowa(na 2-3dni kolacja) Koszt ok.15zł 3.Makaron z serem,śmietaną i cukrem pudrem na slodko ;) ok.8zł 4.Kopytka,kluski śląskie lub pierogi dla was z cebulą dla dziecka ze śmietaną.ok.5-15zł 5.Placki ziemniaczane 3-4zł dla 3osób

ze spokojem dacie rade, dania jednogarnkowe z naciskiem na te z kaszy i ziemniaków (bardziej sycace niz makaron ktory szybciej przeleci) z warzywami, straczkami i przyprawami (podsmazona cebulka i czosnek niesamowicie dodaje smaku i aromatu kazdej potrawie!), placki ziemniaczane, i tego typu rzeczy ktore polecily osoby wyzej :) nic Wam sie nie stanie jak 6 dni skromniej pojecie, przynajmniej sie nie przejecie jak wiekszosc ludzi jedzac "oczami" :) a dom wazny :)