Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gruba gocha 89

znów nażarłam się krówek

Polecane posty

Gość gruba gocha 89
Kurczę, rano próbuje ubrać spodnie, ale coś ciężko wchodzą. Może spuchłam po tym barszczu. Czas rozejrzeć się za jakimiś rozciągliwymi legginsami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez jestem gruba probuje ograniczac kcal i czae mi sie udaje. Dzis zjadlam 4 tosty i ciastko. Masakra. Jeszcze tylko obiae i nic wiecej nie jem a na obiad cos z warzyw zrobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gruba gocha 89
Ja mam już za sobą 1 śniadanie czyli jajecznicę i 2 śniadanie czyli kanapki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gruba gocha 89
Teraz pozostało mi tylko czekanie na obiad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gruba gocha 89
Dobrze, że mam pracę, w której mogę jeść kiedy chcę. Wcześniejsza była jeszcze lepsza, bo pracowałam w restauracji i można było szamac dobre rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gocha, to ja ta szczuplutka, 160 na 63,3 - jak powiedziałam tak zrobiłam: wczoraj na noc jakieś 12 krówek, niebo w gębie! Od dzisiaj bez słodyczy, bez nałogów, ale zawsze bez wyrzutów sumienia!!! Krówka na prezydenta!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gruba gocha 89
Witaj szczuplutka :) Ale dałaś czadu. Nawet ja nie jestem na tyle szalona, żeby tak jeść na noc. Tak czy inaczej miałaś prawo skoro pilnujesz się na codzień. Ja najbardziej lubię krówki kruche na zewnątrz a ciągnące w środku, takie pół na pół. Kiedyś miałam przyjemność zjeść krówke o smaku piernika. Coś wspaniałego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witaj, staram się pilnować i nawet schudłam ostatnio 4 kg, a przez ostatnie 3 lata przytyłam 10kg [ kiedyś to dopiero byłam szczuplutka!] - stresy, niedosypianie, brak poczucia własnej wartości = spadek nastroju i tycie. Kochajmy siebie, drobne grzeszki i małe przyjemności. Gocha jesteś fajna, pokochaj siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gruba gocha 89
Wczoraj upiekłam ciasto drożdzowe z twarogiem. Nie zdążyło się jeszcze dobrze upiec, a już wyżarłam pół blaszki (takiej podłużnej), więc zjadłam takie pół surowe. I tak smakowało wybornie :))) Było to w ramach II śniadania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość halo29
Wiesz co ja sama jak byłam na diecie czasami zjadłam coś słodkiego bo nie uchronisz się od tego, może i gryzło mnie sumienie później ale nie potrzebnie waga nie wskakiwała wzwyż bo nie obżerałam się jak świnka;) Ogólnie wspomagałam się suplementacją African Mango http://szczupla-kobieta.pl bo to dzięki niemu udało mi się osiągnąć mój cel!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×