Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość JBL

Nie wychodzenie z domu

Polecane posty

Gość JBL

Witam. Od czasu skończenia liceum właściwie nie wychodzę z domu. Nie licząc wyjść średnio 2 razy ze znajomymi. Cały ten czas spędzam w domu głównie grając w gry komputerowe. Oprócz wyjść do sklepu czy małych prac domowych jedynie spałem i siedziałem na kompie. Taki okres trwał przez rok aż podszedłem do matury. Zapisałem się na studia ale wciąż oprócz chodzenia na nie nic ze swoim życiem nie robię. Mam 22 lata i żadnych perspektyw na przyszłość. Nie wiem czy to depresja czy lenistwo ale mogę całymi miesiącami zalegać w łóżku jak nie żywy. Kiedyś zawiodłem się na ludziach i od tego czasu stałem się odludkiem schowanym w swojej strefie komfortu, chociaż ludzie w śpiączkach leżą po 10 lat, to może te moje 2 lata lenistwa nie wpłyną jakoś destruktywnie na mnie, chociaż "zmarnowałem" najlepsze lata swojego życia na męczarniach z samym sobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepszych jeszcze nie zmarnowałeś, bo dopiero masz 22 lata. A to co opisujesz, to dotyka coraz wiecej osób w chyba każdym wieku, żadne to pocieszenie, to raczej smutne że takie czasy nastały, ze ludzie masowo odcinają się od swiata realnego, zastepując go wirtualnym. A potem to zaczyna przechodzić w chorobę aspołeczną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JBL
Wyjścia 2 razy w tygodniu dla formalności, niby nie najgorzej ale wciąż słabo, do pracy chodziłem przez 2 miesiące ale przez nastrój jaki tam panował musiałem zrezygnować dla własnego dobra psychicznego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To wychodź chociaz na jakieś spacery, gdzieś na obrzeża miasta, albo przez parki, łąki, lub rowerem pojeździć. Tu już nie chodzi o kontakt ze światem i ludźmi, ale o dotlenienie się w ruchu, przewietrzenie, złapanie słońca, albo nawet świeżego deszczu. To dla własnego zdrowia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JBL
Kupiłem rolki i mam zamiar zapisać się na siłownie i basen. Nie chcę być wrzodem na tyłku rodziców a z drugiej strony miałem bardzo głęboką depresję, taką że żyłem jak warzywo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem, że te wszystkie stany odseparowania się od ludzi są wynikiem, traumy, albo depresji, albo fobie, nerwic itd itd. I nie będę Ci pociskać framazonów, że musisz wyjść do ludzi, mieć z nimi kontakt itd. To sam musisz nabrać sił i ochoty, żeby powoli łapać kontakt, nic na siłę. Ale nie zamykaj się w 4 ścianach, bo zgłupiejesz i z każdym dniem będzie coraz trudniej nawet wyjść do kiosku po picie. A rolki, basen i śiłownia to dobry pomysł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JBL
czuje ze przegralem zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też tak siedzę wychodzę tylko raz w roku jak jadę z rodzicami na wakacje :D mam już 25lat ale mi się moje życie podoba po prostu nie mam nic ciekawszego do roboty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli naprawdę tak kiepsko się czujecie to może trzeba jakiejś pomocy poszukać, lekarza, czy coś, bo to mi depresją pachnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mozna sie oderwac od ludzi ale nie koniecznie od swiata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myslicie ze takie lezenie wplynie na zdrowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JBL
Ktos ma podobnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic w tym nienormalnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam podobnie, juz 3 dzien nie wychodze.. tylko ze ja jestem od ciebie duzo duzo starsza. Jak bylam w twoim wieku mialam takie same problemy jak ty dzisiaj, skonczylam liceum, zaczelam studia, skonczylam studia...nuda... nuda...monotonia..nuda, dzień-noc-dzien-noc, zima - lato, zima - lato i tak kolejny roook.... az zrobiło mi sie po 30tce. Ale ja mam zdiagnozowaną dystymię (depresje przewlekłą) przez ten system. W sumie nie jestem caly czas smutna itd. Mysle, ze to co sie z nami dzieje ma swoją przyczynę gdzie indziej niż w chorobie i naszym umysle.. Wystarczy spojrzec wychodząc na ulice, co sie dzieje, jaką jakość ma to co nas otacza, czemu nam sie czegos nie chce? Moglibysmy wiele, ale odechciewa nam sie, z jakich przyczyn?A czemu innym sie chce? Jezeli odczuwasz i widzisz więcej, twoje zmysly odkrywaja przed ttoba prawde o swiecie a ty widząc to zaczynasz składac wszystko w calosci i widzisz jak to działa, na jakich zasadach, na zasadach z ktorymi sie nei zgadzasz i nie chcesz brac w tym udziału, więc... ODCINASZ SIE. Tak bylo ze mną. Mysle ze w koncu znajdziesz swoja drogę, jak ja i juz nie bedzie tak ciezko jak teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JBL
Mam nadzieje ze sie wyprostuje. Problemy przygniotly mnie i wybralem ucieczke. Mialem 20-21 lat a czulem sie jakby juz nic mnie nie czekalo. Teraz wybieram sie na rolki basen bieganie. Bede czytal ksiazki i naucze sie jakiegos jezyka. Musze sie oswoic z tym ze bede samotny i liczyc na siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JBL
Fobia spoleczna i depresja powoli niszcza czlowieka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JBL
Nie ma co plakac trza sie brac za siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JBL
Ktos z podobna historia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JBL
Nie wstydzcie sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wychodzę tylko kiedy muszę a tak to to nie wychodzę z domu ale to jest spowodowane moją chorobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JBL
Ja mam podobnie a poza studiami nie mam po co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteście straszni podali i egoistyczni. Jest tylu ludzi którym mozna pomóc, a tu słyszę tylko, ja, ja, ja... Jesteście puści, dlatego macie takie życie. Nie ma w nim miejsca na nic oprócz was samych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JBL
To ze nie ma przy mnie ludzi to nie moja decyzja. Mam ego rowne zeru wiec nie sadze zebym byl zapatrzony w siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja od roku nie wychodze a mam 24

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przebudzenie albo kariera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×