Czy dwucyfrowa liczba partnerów seksualnych źle świadczy o młodej kobiecie?

weż nowy to przecie pedalista

To zależy jak na to spojrzeć!!?? Ja np wczoraj przypadkiem spotkałem się z koleżanką, która partnerów miała sporo. Lecz jak do tej pory nie miałem szans nawet jej czule przytulić czy pocałować. Lecz wczoraj gdy robiłem zakupy w Markecie spotkałem ową koleżankę. Zaprosiłem ją na kawę porozmawialiśmy sobie. Związku z tym że miała spore zakupy spytała czy mam czas by pomóc jej zaniesieniu zakupów do mieszkania. A że czas miałem z chęcią jej pomogłem. Po krótkiej rozmowie na miejscu. Sam nie wiem jak się to stało ale Ania usiadła mi na kolanach i namiętnie pocałowała. Także aż gorąco mi się zrobiło. A moja męskość momentalnie zesztywniała. Najwidoczniej poczuła to i spojrzała swym tajemniczo uwodzicielskim wzrokiem. Zrzuciliśmy z siebie ubrania szybki wspólny prysznic. Kochać już zaczeliśmy się w łazience Ja normalnie byłem w szoku tak szybkim przebiegiem sprawy. A w jej oczach widziałem pożądanie i podniecenie. Był to chyba najcudowniejszy sex w moim życiu. A ponad to Anna pozwoliła bym zakończy w jej wnętrzu. Po wszystkim poprosiła bym został jakiś czas w jej grocie rozkoszy. Sam nie wiem co teraz myśleć.Gdyż moje uczucia są coraz większe.

Jako że jestem kobietą. Tak się zastanawiam czy aby twoja koleżanka nie chce wrobić cię w dziecko??!! Z tego co wnioskuję. Wy dobrze się znacie i być może Ona jest w ciąży z innym który ją zostawił. A ty trafiłeś się jej w odpowiednim momencie i czasie.

Moja sąsiadka to partnerów a raczej kochanków to miała chyba z ponad 100tkę Od kąt pamiętam miała opinię puszczalskiej, podobnie jak jej matka. Jak się to mówi niedaleko pada jabłko od jabłoni!!