Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Dodo19i5

Grudnióweczki 2017

Polecane posty

Gość Mama6grudzien
A z tym kp wlasnie jest tak. Ja malego karmie na zadanie, ale on chyba wiecej spi przy cycku niz je

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czuje sie troche uwieziona, ale karmienie mieszane srednio sie sprawdzilo (tak karmilam coreke aby miec chwile oddechu). Ze szpitala wyszlam 10 grudnia i jak mnie maz przywiozl do domu kolo 16 to do dzis nigdzie nie wychodzilam z domu:) pierwszy raz wyjde chyba w srode na pietwsza wizyte u pediatry! Ale w piatek wyjezdzamy na swieta wiec zaczniemy juz spacerowac i jakos sie wtapiac w tlum ze tak powiem:) Ale i tak jest duzo lepiej niz przy pierwszym dziecku.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama6grudzien
10.33 i 10.34 to jedna wypowiedz - wskoczyla osobno;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kacha mama Zuzi
Dziewczyny czu Wasze malenstwa tez wywijaja sobie uszka jak spia na boku? Zastanawiam sie nad kupnem opaski zeby trzymaly uszy w miejscu bo boje sie zeby sie nie odksztalcily

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hej Tu Ania.. mama Jeremiego :) Mój maluszek ma dziś 5 dni i uczymy się siebie coraz bardziej. KARMIENIE: już w szpitalu ja karmiłam piersią, i dojadał też pokarm modyfikowany metodą finger feeding czyli mały ssię palec a mleko modyfikowane podawana jest mu małą strzykawką w kącik ust - zeby zachować pozory karmienia piersią . Musiałam go dokarmiac bo zaczął tracić na wadzę. Odkąd dokarmiam przybrał, ale nie wrócił jeszcze do wagi urodzeniowej. Poza tym Gdy karmiłam go tylko piersią budził się co godzinę ale płakał po karmieniu i szukał dalej piersi. Wynajęłam sobie odciągacz pokarmu i też pompuje. Ile takie 5 dniowe - 4 kg dziecko powinno jesc jednorazowo ? My karmimy 7 minut z lewej i 7 minut a drugiej piersi, po tym 10-20 ml mleka odpompowanego i jeśli jeszcze szuka to 20 ml modyfikowanego ( jesli potrzebuje 30 ml to daje mi z butelki bo strzykawka trwa za długo) odnośnie karmienia jeszcze ja uzywam nakładki silikonowe z firmy Medela i moim zdaniem one ułatwiają karmienie zwłaszcza na początku kiedy pokarm nie leci jeszcze tak mocno. Położna mówi ze bardzo doobrze sobie radzimy bo mały przybiera i roi 2-3 pieluszi mokre na dobre i 1-3 brudnych pieluszek ) - apropo brudnych... mały wydalił juz chyba całą smółkę bo kuby zaczynają być brudno zielone. Karmienie to teraz nasze najwieksze wyzwanie bo chciałabym doprowadzić do sytuacji gdzie mleko z piersi ( to podane wprost i to odciągniete) to jedyne co dostaje, ale na ten moment jestem zadowolona z tego ze podaje też modyfikowane bo mały śpi znacznie lepiej. np ( śpi od 16 - a jest 17.45) obudzi się pewnie za pół godziny, zje cycka plus modyfikowane, chwile pogadamy, odbije mu się, zmienie pieluszkę i sprawdze temperaturę i pewnie po około 1 godziny znów zaśnie na 2 godziny.. :) generalnie położna powiedziała zeby nawet jesli podam wszystko co powinnam a on wciaz bedzie szukał to mam dac mu extra, ze on potrzebuje te pierwsze 2 tygodnie bo cieżko przeszedł poród, pojawił się w nieznanym miejscu i to dla niego tez jest przeżycie. Jesli dobije do wagi urodzeniowej bedziemy próbować zwiekszyc laktacje i ograniczac modyfikowane :) mój tez w 3 sekund zasypia przy cycu, ale go stymulujemy po pietce zeby nie spać. rozbieramy troszkę do karmienia etc a jak u was? czy wasze dzieci dużo płaczą?? na jakim etapie teraz jestescie? i jakie są normy podawanego pokarmu dla takiego 5 dniowego 4kg dziecka ? ( wydaje mi się ze my podajemy około 45-60 ml za kazdym razem )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 89 6dni po
No dziewczyny ja jadę na porodówkę bo odeszły mi wody trzymajcie za mnie kciuki pomódlcie się która może :) odezwę się jutro a kto wie może jeszcze dzisiaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 89
Ja już po Kacperek 56cm 3710 g szczęścia poszło szybko godzina samych skurczy więc raz dwa problem przy partych bo mały był zaplątany w pępowinę i utknął w kanale ale poza tym spoko wlaśnie wisi mi na cycu :) Agnieszunia przyjdzie i czas na cb powiem ci że u mnie sprawdziło się masowanie brodawek co dziennie a dzisiaj jak masowalam usłyszałam tylko takie głośne pyknięcie wstałam z łóżka i poleciało ze mnie wody w szpitalu miałam już rozwarcie na ponad dwa palce bez skurczy podłączyli mi pompę i tak poszło szybciudko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama6grudzien
Gratulacje! Wreszcie sie doczekalas;) przynajmniej spokojne Swieta w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grudniowa mamuska
89 - serdeczne gratulacje...Witamy Kacperka na świecie:-) Agnieszuna - teraz Twoja kolei. 3 mam kciuki, aby zaczęło się szybko, byś na Święta była w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grudniowa mamuska
Kacha, moja Ada nie wywija uszek, opaska jest dobrym pomysłem. Ania, nie mam pojęcia ile córka ml zjada, bo nie odciągam pokarmu, zjada około 10 min. z jednej piersi, później 10 minut z drugiej, jak jest dalej marudna to podaję ponownie pierwszą pierś i tak do skutku.Na ogół 30min.- 45 min. ssania wystarcza. Niestety na początku jest właśnie takie wiszenie na cycku, musi rozkręcić się laktacja, orgaznizm musi wiedzieć ile produkować pokarmu. Pamiętam z pierwszą córką to prawie 3 miesiące to trwało, później karmienie to było bajka, 5 min. i dziecko najedzone. Polecam Wam bloga: https://www.hafija.pl/category/karmienie-piersia Jest super. Właśnie jak karmię to czytam sporo albo bloga albo książkę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 89
Dziękuję dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kama92
Chwila na wpis. Dzięki dziewczyny :) My nadal w szpitalu, mały ma żółtaczkę.. mam nadzieje, że do świąt wyjdziemy. Zabrali mi go rano, a ja już nie mogę tu bez niego wysiedzieć :( mam wrazenie, że gdzieś tam cały czas płacze. Gratulacje dla kolejnej mamy! Skurcze + godzina? Boże! Ile ja bym dała żeby w takim czasie się urodzić. Ja się męczyłam od 12 do 23 z minutami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kacha mama zuzi
musze dokarmiac Zuzie mlekiem modyfikowanym. brak nawalu, malo pokarmu, mala ssie nawet godzine, a potem nadal placz i szukanie piersi... mam zalamke, placze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj dziewczyny jak ja urodzilam corke to w szpitalu plakalam razem z nia, ssala ssala i nic, w koncu raz o 4 rano z obledem w oczach i dzieckiem na reku poszlam do dyzurki poloznych rozbeczalam sie i mowie ze dziecko juz placze tyle czasu a ja nie wiem co robic (to bylo moje 1 dziecko). Polozna stwierdzila ze nie ma sensu glodzic dziecka, dac mu troche mm i od rana znow przystawiac. Siedzialam w szpitalu 5 dni bo mala spadala na wadze, dawalam troche mm a potem cyca by rozkrecic laktaje i udalo sie :) A i mialam mega wyrzuty sumienia bo wszystkie inne kobiety z sali przystawialy dziecko i siup, , tylko mi nie szlo. Wiec glowa do gory, prawie kazda kobieta jest w stanie wykarmic dziecko piersia, niektore potrzebuja wiecej czasu. Mi to zajelo 4 doby. Jedzcie, pijcie, odpoczywajcie to obnizy stres. Mysmy sobie z dziewczynami z sali pomagaly nawzajem. Bedzie dobrze, caluski!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu Ania :) u nas wszystko OK :) mały dziś miał badania na słuch i zdał swój pierwszy egzamin dziś mały ma 6 dni i jesteśmy na etapie zielonej kupi :). Mały potrafi wyssać obje piersi po 7-10 min ( samego ssania jest pewnie tak około 5 min bo reszte przysypia ) i do tego woła butlę ( lub moje odciągnięte) około 30-40 ml :) myśle ze w totalu potrafi wypić 60 ml żeby być pełnym :) jak jest dobrze najedzony przesypia 3 godziny, pózniej się buzi na przewijanie, troszkę popatrzy na świat spokojnie lezać w lózeczku ( około 15-20 minut) i później karmienie około 45 min odbijanie i zasypia znów. czy Wasze maleństwa tez mają taki tryb ? dziewczyny które jeszcze nie urodziły ! trzymajcie się ! ja miałam bardzo skomplikowany i intensywny poród z rozcinaniem, ssakiem i operacją pod narkozą na koniec, a nie żałuje ani jednej chwili z tego dnia! jak mi go położyli takiego cieplutkiego na klatce po porodzie cały ból poszedł w niepamięć! pamiętajcie o tym :) :) trzymam za was kciuki ! całe.. hektolitry miłosci przed wami !!! Buziaki - mama Jeremiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kacha.. spokojnie.. panika to ostatnie czego potrzebujemy ! MY małego tez dokarmiamy a sama w 40 min potrafie odciągnąć około 80 ml z obu piersi łącznie i jeszcze za godzinę czy 1.5 przystawić małego i on pije z 20 minut :) ( chociaz ciężko mu idzie bo zasypia przy cycu w minutę ! ) nie panikuj, nie stresuj się przy karmieniu, kup herbatkę na laktacje.. przed karmieniem lub gorące kompresy, i miej swoją dziecinkę na widoku gdy odciągasz ! Dla wszystkich karmiących i odciągających: ja odciągam i czuje dyskomfort poźniej jakby mnie lekko brodawki bolą, ale mam masc z lanoliną od Medeli, karmię w nakładkach silikonowych Medeli i robie kompresy z multi-mam i po kilku godzinach brodawki są jak nowe :) :) pomagają też podobno rozbite lekko liscie białej kapusty włożone w stanik :) pozdrówki dla Was od nas ! Ania i Jeremi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kacha mama Zuzi
Uff maly sukces, przez dzien tyle mleka mi sie uzbieralo ze pierwszy raz widzialam jak mi pokarm leci. Moze sie rozkreca. To okropne jak problemy z karmieniem wpedzaja w poczucie winy:O. Kto jeszcze nierozpakowany?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kacha no oczywiście, że ja nie rozpakowana! Cholera już teraz wie kiedy i jak to nastąpi. Powoli psychicznie nastawiam się na pobyt w szpitalu w weekend i po.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Agnieszunia.. na kiedy miałaś termin? spokojnie.. ja urodziłam 10 dni po terminie ! Ania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Termin mam na jutro. Ale chciałam trochę wcześniej urodzić. Pierwszą córkę tydzień po terminie urodziłam. Drugą 4 dni po(20 grudnia) i teraz normalnie sram ogniem co to będzie z tą trzecią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kacha mama Zuzi
Agnieszuna, to moze juz urodz po swietach:) Ja sie ucieszylam ze pokarm wrocil ale przedwczesnie. Wieczorem nakarmilam z jednej piersi, w nocy z drugiej i to by byko na tyle. Znowu miekkie a mala po karmieniu glodna:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miekkie piersi nie zawsze oznaczaja brak pokarmu. Ile mala ssie moze za krotko i nie dostaje mleka tzw II fazy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grudniowa mamuska
Kacha, przystawiaj córkę do piersi na okrągło, jak będzie ssała to organizm dostanie sygnał, że potrzebuje wyprodukować więcej mleka. Tak to działa. Jak nie będzie ssała to ilość mleka się nie zwiększy. Powodzenia! 3 mam kciuki. Gość ma racje, miękkie piersi nic nie oznaczają, pokarm tworzy się na bieząco jak dziecko ssie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kacha mama zuzi
karmie gdy tylko sobie zazyczy i licze ze bedzie lepiej.jutro przychodzi polozna to moze cos poradzi. czy Wy myjecie coreczki miedzy wargami sromowymi? w szpitalu mowili zeby tam nie ruszac tylko myc to co z wierzchu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Polecam fajny artykuł o myciu dziewczynek na www. mamaginekolog .pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 89
Kacha nie przejmuj się ja urodziłam trzecie dziecko i za mną nieprzespana noc synio głodny a u nas w szpitalu nie dokarmiają więc trochę przebojowo było teraz dopiero poczułam że siara zamienia się w mleczko w dodatku mały nie robi kupek położne musiały mu pomóc w wydaleniu smółki więc przed nami trzecia doba a Kacperek zrobił jedną kupkę jeszcze wymuszoną aż się boje tej nocy mam cichą nadzieję że jutro wyjdziemy do domku no zobaczymy Agnieszunia co tam u Cb

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnieszuna
U mnie dalej nic się nie dzieje. Zazdroszczę wam dziewczyny, że macie już porody za sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 89
Agnieszunia ja jeszcze trzy dni temu też zazdrościłam dziewczyną jak pisały że już po i myślałam że ja to jak zwykle będę chodzila jak słoń w tej ciąży a tu taka niespodzianka może i 6 dni po terminie ale w domku na spokojnie mnie wzięło ciebie też tak weźmie zobaczysz a co tam lekarz mówi jak szyjka masz jakieś skurcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×