Odrzucenie spadku a komornik proszę o pomoc

Czy jak się odrzucilo spadek po zmarłym wujku pijaku co narobił długów, było się w sadzie i długi po wujku się odrzuciło to czy mimo tego może doczepic się komornik??? Bo przyszedł mi list od komornika a przecież spadek odrzucony, wiec czego on chce i czy moze mi zająć konto bankowe, mimo tego ze sądownie odrzucilam spadek???

Skoro nie przyjęłaś spadku, a co za tym idzie długów którymi ten spadek był obciążony, to komornik nie ma podstawy prawnej żeby się do ciebie przyczepić. Jesteś spadkobierczynią. Ale co z tego ? Skoro nie przyjęłaś spadku, to nie masz z tymi długami nic wspólnego.

nie moze. ale musisz zadzwonić do sadu na biuro obsługi interesanta i zamówić odpis protokołu z rozprawy na której odrzucilas spadek. umów się na odbiór osobisty i jedź z tym do komornika. on nie wie z urzędu ze nie dziedziczysz po wujku. może jeszcze wiele instytucji się do Ciebie zgłaszać. wszystkim okazuj ten protokół. dzwoniąc do sądu podaj sygnature sprawy- czyli cyfry rzymskie najpewniej I lub II numer sprawy lamany na rok.

Dzięki za odpowiedz.

A jak Ty odrzuciłaś, to spadek nie przeszedł przypadkiem na Twoje dziecko?

Na dziecko może przejść. Ty nie możesz za niego odrzucić. Chyba musi mieć kuratora.

teoretycznie tak a praktycznie nie bo sąd ustala jej zstepnych i od razu przeprowadza się spawe przed sądem rodzinnym. i sprawa się nie zakończy póki osoby mogące dziedziczyc po niej nie odrzuca spadku-taki oblig.

nie kuratora. zakłada się sprawę w sądzie rodzinnym i matka jako przedstawiciel ustawowy odrzuca w imieniu dziecka.

Za dziecko spadek odrzuca rodzic. Mój mąż za naszego syna też odrzucał spadek po swojej babci.

spadek można odrzucić w ciągu 6 miesięcy od powzięcia wiedzy o jego otrzymaniu. i to jest ważne-bo jak np umiera daleki krewny z którym nie ma się kontaktu a bliższa rodzina odrzuca spadek to wierzyciele znajdą nawet bardzo dalekich krewnych. wtedy odrzuca się spadek przed uplynieciem pol roku od powzięcia wiedzy o jego istnieniu. A dzieci odrzucają w pół roku od odrzucenia przez matkę (znaczy matka w ich imieniu)

na szczęście od października 2015 ten problem zniknął bo weszło pojęcie dobrodziejstwa inwentarza.

dzieki za ten temat bo wszak moja matula jeszcze zyje ale dlugow ma i to wcale nie z biedy a z lenistwa i cwaniactwa , tyle ze do konca zycia ja i moje dzieci by sie nie pozbieraly a najgorsze jest to ze ja z matka sie nie chowalam , wychowali mnie dziadkowie , matka sie znalazla jak wyczula ze jestem dobrze sytuowana i mam kase

to jeśli żyje to przyjmujesz już z ustawy z dobrodziejstwem inwentarza czyli-po uprawomocnieniu się postanowienia o nabyciu spadku pójdziesz do komornika i on odpłatnie zrobi spis inwentarza. i jeśli matka ma wiecej długów jak posiadanych aktywów to cały majątek idzie na długi i nic więcej Cię nie obchodzi. A jak coś zostanie to będzie dla Ciebie. bardziej obrazowo- matka miała mieszkanie za 200tysięcy i długu 300tysięcy. to dziedziczysz dług do wartości mieszkania a resztę wierzyciel po prostu traci.

W tej chwili obowiązuje prawo przyjęcia spadku z tzw. dobrodziejstwem inwentarza, tzn. że jeśli ktoś w ciągu tych 6 m-cy nie złoży oświadczenia o przyjęciu czy odrzuceniu spadku, to przyjmuje go, ale długi są spłacane jedynie z majątku pozostawionego przez zmarłego, a nie z majątku spadkobiercy. Czyli obrazowo, jeśli wujek miałby np. 20 tys długu, a zostawiłby 10 tys na koncie, to te 10 tys poszłoby na spłatę, a reszta do umorzenia. Jeśli nie zostawiłby nic, to komornik nie ma prawa zająć majątku spadkobiercy. Ustawa ta chroni właśnie przed nabywaniem długów przez osoby nieświadome, że ktoś z dalszej rodziny zmarł i zostawił długi.

Moje dziecko odziedziczyło dług do wysokości inwentarza-jako małoletnie. Ja tam wzięłam adwokata. Była sprawa w sądzie rodzinnym, że rodzice mogą rozpocządzac odziedziczonym majątkiem, dług i tak został przedawniony, ale banki i wierzyciele bezczelnie się upmonali. Adwokat poradził nie rozmawiać z nimi, sam napisał pisma z info i od kilku lat cisza.

U mnie sprawa wyglądała tak, że miałam problem z odzyskaniem zachówka, który mi się należał. Druga strona konfliktu nie miała zamiaru sie zgodzić na warunki przyjęte przez prawo, więc musiałam zgłosić się do Kancelarii Adamczyk, dzięki której udało mi się prawnie odzyskać zachówek. Pomoc prawnicza okazała się niezastąpiona:)