Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy tez nie rozumiecie takich par ,które zyją bez slubu i bez dzieci??

Polecane posty

Gość gość

czy tez nie rozumiecie takich par ,które zyją bez slubu i bez dzieci??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja znajoma z pracy to takie dziwadło. My wszystkie mamy dzieci i mężów i w przerwach w pracy dyskutujemy o naszych dzieciach i rodzinach ,a ona jedna jedyna siedzi na boku i nie ma nic do powiedzenia BO MIESZKA Z FACETEM JUZ 10 LAT I NIE CHCĄ OBOJE DZIECI ANI ŚLUBU. Wszyscy ich obgaduja i uważają za dziwadła. Nawet nasz szef ciągle do niej mówi:"kasiu a moze byscie w koncu sie zdecydowali na weselisko ,bo chcialbym sie zabawić i dobrze pojeść" Ona uważa,że żyje w zgodzie ze sobą i jest szczęsliwa ,ale nie wierze,żeby akurat dwie osoby sie tak dobraly ,że obydwoje nie chca slubu ani dzieci. My wszyscy w pracy uważamy ,że ona tak sobie wmawia albo nam i udaje ze jest okey ,ale pewnie nie moga miec dzieci lub nie maja kasy na wesele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja takie pary rozumiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie rozumiem kobiet dla których jedyna wartością jest rodzina. Jak patrzę na te matki gadające o dzieciach to odechciewa mi sie mieć własnych. Małe potwory. A kobiety po urodzeniu zapominają o sobie, o marzeniach i zainteresowaniach. Stają sie nudnymi babami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a mnie się wydaje że to ty masz problemy sama ze soba, masz kompleksy i wypisując głupoty o niej w ten sposób chcesz zatuszowac,swoje nieudane życie, ja akurat wierze w to ze sie dobrali i maja takie same poglądy i im tak dobrze, znam kilka takich par -2 sprawa ze, może nie mogą miec dzieci ale przez to jakie wy jestescie puste i głupie ze ino wciaż namawiacie ja na dziecko nie chce powiedziec wam prawdy , -zachowujecie sie jak krowy rozpłodowe co to swoje szczescie i cel w zyciu znajduja tylko w rodzeniu i gadaniu o dzieciach --co cie to ochodzi że az załozyłas o niej temat - tak naprawde napewno nie wiesz o niej wszystkiego by ja w jakikolwiek sposób osądzac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja tak jak autorka nie rozumiem. Tez mam taka kolezanke w pracy i jak bylam w ciazy to wrecz dogadywala mi w pracy,ze takie dziecko tylko wrzeszczy,ze nie bede miala juz jak podrozowac tak jak ona to robi,bo co rok odwiedzaja z facetem inny zakatek swiata. Ok,ale tak przez cale zycie? Fajnie,ze sobie podrozuja,ale czy kiedys nie beda zalowac decyzji,ze nie chcieli dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja nie rozumiem autorki.masz rodzine i dzieci? to sie nimi zajmij a nie kolezanka z pracy. nigdy nie spotkałam sie z sytuacja by laska bez dziecka opowiadała glupoty czy dogadywala innym. za to kobiety z dzieciakami ochoczo rozprawialy o innych!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To sprawa prywatna a w pracy powinnaś wykonywać swoje zawodowe obowiązki a nie obgadywac koleżankę. Sama mam męża i dzieci, ale są w pracy również samotni i nikt im nie dokucza. A szef jak chce pojesc to niech żonę do restauracji zaprosi a nie czeka na zaproszenie na wesele :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poza tym moim zdaniem osoby,ktore nie maja dziecka nie wiedza jakie to szczescie i jak dla mnie nawet warto poswiecic na to cale swoje zycie. Moze kariera jest lepsza? Dzien w dzien od rana do nocy w pracy. A dziecko cieszy,jego postepy w rozwoju,jak zaczyna chodzic,mowic. i wcale nie uwazam sie za nudna babe jak tu ktos napisal. Spelniam sie jako matka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chcę dzieci i małżeństwa, jak mi się facet znudzi to chce odejść bez całej tej szopki rozwodowej. Wolę pracę i pieniądze i moje zainteresowania. Nie będę umierać z bólu na sali porodowe j. Jak widze te rozepchane sromy to żal mi ich facetow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
słabiutkie to prowo, słabiutkie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja rozumiem takie pary pod warunkiem, że mówimy o 20paro latkach zaraz przed zaręczynami i ślubem. Ludzi w średnim wieku żyjących w ten sposób juz nie rozumiem i nie jest to styl życia dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9:18 A może Ty kiedyś będziesz żałować wyjścia za mąż i posiadania dziecka? Tak samo prawdopodobne jak to, że ktoś kto nie ma będzie żałował. Nie wierzysz to poczytaj kafe, sporo kobiet po latach przeżywa rozczarowanie mężem i macierzyństwem i piszą wprost - kochają dzieci, ale gdyby cofnęły czas to by się poważnie zastanowiły czy by je miały (niektóre wprost piszą, że na pewno nie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9:33 zalezy od sytuacji,masz racje. Ze mam dzieci nie bede na pewno zalowac,za meza glowy nie daje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
-Helka, Ty słyszałaś, że moja Krycha pracę znalazła? - No słyszała, słyszała. - No fajno ma, kierownik taki ogarnięty, jak Nikolka była chora to bez problemu mogła w domu z nią posiedzieć. A własnie...u nich tam taka stara panna pracuje, co to z chłopem już z 10lat żyje. Podobno mówi, ze nie chce mieć dzieci, ale no chyba jałowa jaka, czy co? - Albo chłop nie chce, ma ją do obiadów i roboty, dziennej i nocnej hehehe - Albo i tak. A potem hyc, znajdzie se normalną, co to ślub weźmie, dzieciaka zrobi. A nie taką kochanicę co się bez ślubu kitłasi. - Ale no smutne, Jadźka ci powiem. Popa no, kobieta pewnie koło 40, gdyby była normalna to już by dzieci odchowane miała a tak snuje się taka posępna do pracy i co ma więcej? No nic, żadnej radości. Przecież dzieci to błogosławieństwo do pana boga - Matka pewnie jej się wstydzić musi. Że taka czarna owca, co to nie może znaleźć męża. Gdyby moja Kryśka mi takie coś zrobiła ja bym chyba z domu już nigdy nie wyszła. Co za wstyd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko w takim razie Ci współczuję ze masz męża z którym jesteś niedobrana i Ci z nim źle i musisz z nim być bo masz dziecko i sama byś sobie nie poradziła. ja rozumiem autorko ze ktoś chce żyć po swojemu. A w pracy to się pracuje a nie plotkuje. ja mam męża i dziecko i swój dom i to jest mój wybór i nie mam nic do ludzi żyjących inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja niestety przez namowy wyszłam za mąż a potem zaszłam w niechcianą ciążę (do tej pory myślę że to była sprawka mojego byłego), znienawidzilam swoje życie, miałam depresję, miałam dość tego, wzięłam rozwód a dziecko zostawiłam byłemu mężowi, teraz żyje tak jak chciałam, mam nowego partnera z którym, nigdy nie byłam tak szczesliwa :D a jeśli chodzi o byłego i dziecko to nie utrzymuje z nimi kontaktu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na kafe każda jedna uważa, że jak para żyje bez ślubu to pewnie dlatego, że facet się oświadczyć nie chce, bo czeka na lepszą partię. Znam pary bez ślubu i bez dzieci. Mają inne priorytety i tyle. Sama mam dziecko, nie mam ślubu, bo nie chce mi się odstawiać szopki i nie lubię imprez ze sobą w roli głównej, ale kafeterianki swoje wiedzą. Pewnie facet się żenić nie chce albo ja nie jestem go pewna, a nasze dziecko to wpadka, bo chciałam faceta do ślubu zmusić. Ot katolska Polska, każdego kto jest z brzegu się zrówna do szeregu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja nie rozumiem ludzi tak ograniczonych jak Autorka. Po pierwsze myślę, że to prowo aby wywołać szum. Po drugie jednak znam takich ludzi o bardzo wąskich choryzontach- nawet nie ma co z nimi dyskutować, bo takiego tępego tłoka nie przegadasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja rozumiem jak najbardziej. Choc sama do nich nie należę, mam i jedno i drugie. Ludzie się różnią poglądami, zawsze to wiedziałam. A ślub i dla mnie ma znaczenie tylko praktyczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem,po co zakladac taki temat.Masz kobieto meza,dzieci,to zajmij sie swoja rodzina,swoim zyciem,a nie zyciem kolezanki z pracy.Nie ma ona dzieci to nie ma,moze po prostu nie chce.Czy kazda musi miec dzieci,meza bo jak nie to zostanie obgadana przez zbulwersowana autorke i jej podobne?Niecierpie takiego wpieprzania sie w zycie innych.Nie wiem autorko,czy ta kolezanka krzywde jaka osobiste robi ci,ze nie ma dzieci?I zeby nie bylo,ze zaraz ktos "madry" zachce nazwac mnie jakims bezplodnym babiszonem czy stara panna,uprzedze,ze mam meza i dwojke dzieci,ale zajmuje sie nimi a nie kolezanka z pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja je doskonale rozumiem i wrecz im zazdroszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fajnie maja, madrzy ludzie. Dłużej młodzi, dłużej zdrowi, maja więcej kasy i czas tylko dla siebie. Żyć nie umierać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poli34
ja akurat męża mam od 14 lat ale dzieci też nie chcę,mąż na szczęście mnie nie namawia bo wiedział przed ślubem,że ja dzieci nie chcę...dziecka nie chcę bo nie czyję takiej potrzeby,dziecko dla mnie to kula u nogi , zabieracz czasu,spokoju,wygodnictwa które tak sobie cenię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co mnie obchodzi jak kto zyje?widac autorko nie masz wiekszych problemow i jestes wscibska i zazdrosna,zajmij sie swoim zyciem jak Ci tak dobrze ,a skoro komus jest tak dobrze zyc to jego sprawa,ich twoje zdanie pewnie gooowno obchodzi:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja autorke doskonale rozumiem bo nigdy w życiu nie zgodziłabym się mieszkać z facetem bez ślubu, konkubina równa się nikt..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:22 Jak tobie nie widzi sie zycie bez slubu to twoja sprawa i twoj wybor,ale nikt nie daje ci prawa do gardzenia ludzmi,ktorzy maja inne poglady na te sprawy niz ty.Dla mnie to swiadczy o malostkowosci.Ja mam dzieci,meza,ale nie obrazam ludzi,ktorzy zyja inaczej niz ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kiepskie prowo autorko, zajmij się własnym idealnym zycie ok? nie musisz rozumieć kogoś kto nie robi tego co ty;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×