czy wasi rodzice też pierdolą od rana o polityce

co dziennie rano się zaczyna,jak mają wolne to cały dzień bredzą jakieś pseudopolityczne bzdury,a jak są w pracy to kiedy tylko wracają zaczynają od polityki:-D czy oni są chorzy,bo ja nie rozumiem,nigdy nie udzielali się ani politycznie ani towarzysko ani nawet rodzinnie,a są jacyś tacy zacietrzewieni,że nie da się tego słuchać.Wolę jechać do babci bo bym chyba zwariowała z nimi .

Wspolczuje twoim rodzicom,ze ich corunia tak obgaduje ich na publicznym forum.

Moi rodzice też ciągle o polityce a też nie udzielają się społecznie tylko dom i działka wiec nie wiem po co strzepic sobie języka. Najgorsze jak się kłócą bo mają odmienne zdanie. A dodam że są emerytami i powinni modlić się o zdrowie i cieszyć każda chwilą.

Polacy to jest naród tak zj****y na tym punkcie jak żaden inny,tu wszyscy politykują,wszyscy się na wszystkim znają i co najgorsze to wszyscy maja receptę na wszystko,a tak po prawdzie to większość w d***e była,g****o widziała ale WIE :-D