Mętlik w głowie

Jestem z chłopakiem już 5 lat. Pół roku temu mi się oświadczył - powiedziałam tak. Wszystko by było pięknie, ładnie itp. Ale tak nie jest. Non stop się klocimy... Największy problem to alkohol. On lubi popijac hmm bardziej pić. Wiem że ma z tym problem i on też zdaje sobie sprawę z tego. Obiecywał ze przestanie, ograniczy itp ale wytrzymuje Max 2-3 tyg. Mimo że traktuje mnie jak księżniczkę nie jestem z nim szczęśliwa, ale nie umiem wyobrazić sobie życia bez niego, jakby nie patrzeć 5 lat razem... Kocham go ale nie chce zmarnować sobie życia. Wszyscy mówią że dziecko go zmieni i ze między nami będzie lepiej. Chcialabym mieć dziecko, ale boję się ze nic to nie zmieni między nami i albo będę nadal z nim ze względu na dziecko albo zostanę samotna matką... Niewiem co robić...

Dziecko go zmieni, owszem ale na gorsze. Wiej od alkoholika póki możesz i nie masz z nim dziecka! No chyba, że zgodzi się na terapię i ją ukończy.

14:05 Ukończenie terapii nie gwarantuje wyleczenia się z nałogu. On po prostu pewnie lubi pić i to się nie zmieni.

Zobacz co zrobic https://gimb.us/-Qn

Jak chcesz wiedzieć, czy będziesz w przyszłosci z nim szczęśliwa, napisz do mojej wróżki Sofii, jest świetna. Jej adres to tarocistkasofii@wp.pl