Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jakie to skurcze?

Polecane posty

Gość gość

Przede mną 3 poród sn. Myślałam ze nic mnie już nie zaskoczy. A tu jednak. Od tygodnia jestem praktycznie cały czas na skurczu bezbolesnym. Natomiast od trzech dni pojawiły się silne bóle jak na miesiaczke podobne do tych porodowych ale nieregularne. Jestem już strasznie umeczona. We wtorek kończę 38 tydz i mam też wtedy wizytę u lekarza. Co myślicie? Do terminu owszem jeszcze trochę czasu jest ale nie wyobrażam się męczyć jeszcze aż tyle czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To pewnie przepowiadające. Może nospa i leżenie pomogą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie nie pomaga ani nospa Ani magnez z lezeniem różnie. Nie mam żadnych innych objawów w sensie czopa krwi czy wód. Skurcze silne ale nie regularne ruchy małego ok. Ogólnie umeczona już jestem. Tydzień temu u lekarza był brak rozwarcia ale wiem że to może się zmienić z godz na godz ale to oceni dopiero lekarz na badaniu. Macie jakieś pomysły albo ktoś miał coś podobnego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To może zadzwoń do lekarza czy położnej? Leżenie może by pomogło takie dłuższe ale skoro to trzeci poród to pewnie nie ma za bardzo jak :) spróbuj kąpiel (nie za gorącą) i odpoczynek ale to końcówka to może być po prostu ciężko. Możesz też jechać na ktg jeśli Cię to niepokoi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej ja miałam takie bole miesiaczkowe i ciagle napięty brzuch tylko u mnie pojawiły się w 32 tyg i dostałam luteine bo zaczęła się szyjka skracac a urodziłam w 41. Czop odszedł 4 tyg przed porodem a wody dopiero na porodowce odeszły bo położna musiała przebić pęcherz płodowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki dziewczyny za rady. Hamować porodu to wiadomo że już nie będę bo ciąża donoszona waga dziecka koło 3kg więc już się tym nie martwię. W zasadzie to szukam pocieszenia hehe ze może też ktoś tak miał i ze jeszcze może dwa dni i urodze ☺ sama się dziwię tą sytuacją bo dwa poprzednie porody klasyczne a tu taką niespodzianką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A no i ta luteine brałam do 36 tyg a później to już czekałam kiedy zechce na świat przyjść. I w 36 tyg miałam rozwarcie na 2 palce i tak doczlapalam do 41tyg. Mi pomagala suszarka na te napięcia brzucha tylko ze nie nagrzewalam brzucha ale np stopy bo ciągle mi było zimno w stopy i jakoś tak odprężalam się przy tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takie na miesiączkę to typowo porodowe, przynajmniej u mnie tak było ( w obu ciążach) bo te przepowiadajace to takie brzuszne. Może powoli rozwiera ci się szyjka, pamiętaj że kolejne porody potrafią postępować dużo szybciej i jak się zaczną regularne skurcze to może być godzina i po wszystkim :) nie chce Cię straszyć, ale koleżanka właśnie przy trzecim porodzie nie zdążyła do szpitala, wezwała tylko karetkę i poród odebrali na miejscu. Wiec na twoim miejscu to bym pojechała na IP żeby sprawdzić co się dzieje bo najwyżej stracisz tylko trochę czasu, a spokój ducha jest bezcenny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×