W woj. śląskim msza nie jest spotkaniem z Bogiem tylko spotkaniem z tajniakami

którzy was śledzą i za wami chodzą, nie przystepują do sakramentów, nie podają znaku pokoju, nie dają na tacę tylko pilnujuą was i waszego samochodu, w czasie mszy wychodząc na papierosa i przyklejają się do konfesjonału, kiedy sie spowiadacie. Czy o taki katolicyzm wam chodziło, autorzy ustawy zw. "antyterrorystyczną", która służy wykańczaniu zwykłych, Bogu ducha winnych ludzi???

Po czym poznać tajniaka? Po zachowaniu i po słuchawce trzymanej w uchu także w kościele.

Kiedy kończyłam studia, jeden z ojców dominikanów zapytał mnie: po co ty wracasz do tych Katowic, gdzie jest 5 milicjantów na 1 człowieka? Nie miałam wielkiego wyboru, więc wróciłam. Dzisiaj wiem, że to były prorocze słowa.

Sfilmuj swoją spowiedź i tego szpicla przy konfesjonale a następnie wyślij odpowiednim władzom.

Mogę nawet nagrać, nie mam nic do ukrycia. Tylko niesprawiedliwe jest, że jest między Boga a mnie, miesza się jakaś świecka kanalia.

Sfilmuj swoją spowiedź i tego szpicla przy konfesjonale a następnie wyślij odpowiednim władzom. X To nie będzie dla mnie problemem.