Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dziecko po 40 , ogólnie i płodnośc

Polecane posty

Gość gość

Decydowałybyście się na dziecko po 40stce (pierwsze)? Czy to szaleństwo i zbyt duże ryzyko? Jak w końcu kogoś poznam, to zabezpieczać się tak na 100%, czy też zdać się na los, będzie co będzie, przy czym majac świadomość, że w tym wieku płodnosc już jest mała a szanse na donoszenie też nie sa za duże. Chodzi mi o kwestie czysto medyczne, a nie o to, że dziecko będzie miało babcie nie matkę i ludzie się będą smiali - bo te rzeczy kompletnie mnie nie interesują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po 40 lekko tak, ale już nie np.48,49

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie 39 lat, więc prawie 40.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to jeszcze chyba można w wieku 39. Teraz to się trochę zmienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja 3 tygodnie temu skończyłam 40 lat ale mam już dzieci Myślę że zaszłabym od razu w ciążę bo miesiączki mam regularne jak w zegarku. Chciałabym mieć jeszcze dziecko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale zaraz bedzie 40 (za 3 miesiące). A jestem sama. Jak nikogo już nie poznam to sprawa jasna. No ale jak poznam za pół roku czy rok, to może być problem. Chodzi mi właśnie o medyczne rzeczy , o mój organizm, no i o dziecko, ryzyko np ZD, innych zaburzeń, samego porodu itd. Nie mam kompletnie w tym doświadczenia. Większość koleżanek urodziła po 30 stce , średnio miały 35 lat, osotatnia urodziła jak miała 38, ale to jej drugie dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najpierw poznaj kogoś a potem się zastanawiaj. Bo co, poznasz kogoś za pół roku i sądzisz, ze po 3mcach znajomości facet Ci powie "starajmy się o dziecko, będzie fajnie"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja znajoma miała 45 lat kiedy poznała "tego jedynego", teraz mają po 46 i starają się o pierwsze dziecko. Robili badania genetyczne, są zdrowi, trzymam kciuki żeby im wyszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz są takie nieinwazyjne badania z krwi matki, które sprawdzają czy dziecko nie ma ZD czy innych chorób. Poczytaj sobie o Nifty, Harmony. Trzymam kciuki za znalezienie prawdziwej miłości :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poznalam mojego meza kiedy mialam 35 lat. Pobralismy sie kiedy mialam 39. Nie planowalismy dzieci, ale gdyby przyszly to fajnie. No i nagle niespodzianka, ja w wieku 43 lat zachodze w ciaze, po kilku latach seksu bez zabezpieczenia. Pierwsze dziecko. Zrobilismy wszystkie badania, my zdrowi, dziecko zdrowe, ja czuje sie swietnie, zadnych dolegliwosci. Jesli organizm nagle "wybiera" zajscie w ciaze, to znaczy, ze jest na to gotow. Zachecam wszystkie niezdecydowane, zeby sprobowaly i nie przejmowaly sie docinkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja miałam 39 lat, tylko z 2 dzieckiem, zaszłam prawie od razu i donosiłam bez żadnych kłopotów, w ciaży żadnych problemów nie miałam, dziecko nie ma genetycznych problemów, jedynie w ukm miało poszerzenie, ale 1 dziecko kilka lat temu też miało (przeszło bez niczego)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak się czulyscie podczas ciąży? Bardzo zmęczone, anemia, ciagle wymioty, brak sil? Można jeszcze pracować, czy zdrowie nie pozwalało w czasie ciąży, oczywiście nie fizycznie. Po porodzie długo dochodzilyscie do siebie?nie chodzi mi o nadwagę, ale o dojście do formy, o psychikę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja miałam mdłości, ale mdłości maja też 20 latki, w ciązy ogólnie dobrze, bez anemii, po cc bo takie miałam w miarę szybko stanęłam na nogi kilka lat wstecz gorzej zniosłam cesarkę niż majac 39 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy ciągle wymioty nie zaszkodza matce i dziecku?w końcu to odwodnienie i niewystarczająca ilość składników odżywczych. Dzień dwa to nic, ale parę miesięcy? I co z kręgosłupem zwlaszcza w czasie porodu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bez przesady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Regularne miesiączki to żaden dowód na płodność. A ciąża po 40-tce? Jak najbardziej, ale: trzeba zdrowo żyć, oszczędzać się, nie udowadniać sobie i innym, że ja tyle mogę... Sama byłam dwa razy w ciąży. Dobrze się czułam, pracowałam w pierwszej do 6. miesiąca. Niestety, przepływy maciczne były słabe, doszło nadciśnienie indukowane ciążą. Położono mnie do szpitala, niestety, ciąży nie donosiłam. W drugiej, w którą zaszłam kilka miesięcy po poprzedniej, zaczęłam się naprawdę oszczędzać. Praca przestała być priorytetem, skupiłam się na sobie i dziecku. Znalazłam lekarza, który mądrze poprowadził moją ciążę, zwracał uwagę na najmniejsze nieprawidłowości, uspokajał, gdy wyniki były niepomyślne. Udało się - mamy zdrowe dziecko. Mocno dawało w kość przez pierwsze dwa lata, ale było warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka, tak, własnie o to chodzi, ze regularny okres nie świadczy o płodności. To zależy od rezerwy jajnikowej, która z roku na rok maleje już od 20 rku życia. Po 35 roku drastycznie spada. Oczywiście u jednej spadnie tak, że już w wieku 35 lat nie będzie jej prawie mieć, u innej po 40stce. Zależy od organizmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 27 i bardzo ciężko znoszę ciążę, bez opieki rodziny nie dałabym rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A Co ci się dzieje, że źle znosisz ciąże? Masz jakieś dodatkowe choroby?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mialam 25 jak urodzilam i ciążę wspominam koszmarnie, wymiotowalam, mialam cukrzycę, problemy z szyjka a na deser bardzo ciężki poród zakonczony cc. Teraz mam 32 i od 2 lat staram sie o drugie. Mysle ze nie ma reguly. Powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niby tak, ale organizm 25 latki to nie organizm 40 latki. ]No i materiał genetyczny - 40 lat więcej mutacji, dziecko ma większe prawdopodobieństwo urodzenia się z wadami, a tego bym sobie nie darowała, jakby przez mój wiek miało być chore.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam 43 lata, 6 mc ciązy, drugie dziecko. Ciąża była planowana, jakoś szczególnie sie nie staraliśmy, mamy dziecko, więc nie mieliśmy jakiegoś dużego ciśnienia. W drugiej ciaży czuję sie lepiej niż wtedy, gdy miałam 28 lat. Ale do czego zmierzam: poza może jednym wyjątkiem nie spotkalam sie z hejtem, że za późno na dziecko, ale widać, że najbardziej zazdroszczą mi kobiety, które juz maja dwoje, troje dzieci, urodzone ok. 30tki, i które wiedzą, że już nie zdecydują sie na kolejne dziecko. Te są najbardziej zazdrosne i mówią to wprost.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czego dokładnie ci zazdroszczą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zdecydowałam sie w wieku 38 lat, tez wydawalo mi sie, ze jestem sprawna, zdrowa, młoda i silna na tyle zeby mieć jeszcze dziecko, lekarz też mi to powiedział. Okazało sie, ze ciąza iporód zrujnowały mi ciało. Daeka hormonow ciążowych doprowadziła wszystko fo ruiny, postarzałam sieo jakieś 10 lat, wypadł mi pochwa,narazie nosze pessar, ale w przyszłości czeka mnie operacja rekonstrukcji wszystkiego, praktycznie stałam sie kaleka, a dziecko trafiłomi sie mega wymagajace i energiczne. Mąż tez chciał dziecka, ale widze jak już znika, bo zmęczony jest, facet po 40 to już dziad, w domu nigdy nie pomagał, po pracy odpoczynek, teraz szok, bo nie moze odpoczac. Starszy syn chce miec swoje zycie, chciaz wczesniej wciąż mędził o rodzeństewo. Zostałam praktycznie sama z tym wszystkim, schorowana. Tragedia, gdybym mogła cofnac czas, to nie zdecydowałabym sie, nie mam siły na to dziecko, kazdy dzien jestdniem ruchu bez bólu. Przy starszym nikt mi tez nie pomagał, ale teraz widze, ze byłam młodsza, stawybyły elastyczniejsze, ciało mocniejsze. Wydaje sie nam koło 40, ze wciaz jestesmy mlodzi, ale w środku juz ciało jest nie te W ciązy dostajemy ogromne rzuty hormonalne, sa one dla naszego organizmu duzym obciazeniem. Po porodzie, gdy pojawia sie mleko, estrogeny spadaja doprawie zera, stajemy sie prawie siwe, wtedy własnie miesnie podtrzymujace nasze narzady wewnetrzne osłabiaja sie, tkanki tez i moga wypasc tjmi sie to stało, a potem prawie nie mozna chodzic z bólu. Trzeba wstawac do noworodka kilka razy w nocy, potem gdy dziecko zaczyna chodzic, czy dacie rade za nim biegac? Ja zazdroszcze tym 40, ktore nie były tak głupie jak ja i zamiast latac za dzieciakiem, chodza sobie gdzie chca, relaksuja na słoneczku, w spokoju czytaja książke, a ja tylko słysze, łela, a ja chce to a tamto itd. Jestem strasznie zmęcxona...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja pieprzę, baby czy wy jesteście normalne, darujcie sobie, dziecko wstydziło się będzie mając matkę babkę, patrzcie idiotki na dzieci a nie na siebie, bo wy macie taki kaprys, kaprys to ja mogę mieć, kupić sobie kieckę a nie decydować o czyimś istnieniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobry wpis ten wyżej. :D Ja urodziłam drugie w wieku 38 lat. Ciąża jak ciąża, trochę mdłości. Poród bardzo lekki w porównaniu do pierwszego. Połóg tak samo. Schudłam do wagi sprzed ciąży w miesiąc. Cierpliwość mam większą, nie mam problemów z kp, a przy pierwszym dziecku karmiłam tylko 3-tyg. Ogólnie czuję się super i jestem mega szczęśliwa. Co do męża to mój mąż po pracy ma jeszcze powera na siłownię. A ja mam zamiar wrócić do joggingu. Nie rozumiem ludzi, którzy robią z,siebie starców w tym wieku. Albo słabe geny lub zły styl życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Okropne staruchy. Zaraz zaczna wypisywac ze ZD to tylko 25 latki maja takie dzieci po 40 to jakis wyjatek. Oczywiscie lekarze i statystyki klamna. A te badania bezplatne po 35 to tak dla zmylki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pani z 21.32 współczujemy i życzymy by sie poukładało ... a do autorki -nie czekaj zachodż bo to ostatni dzwonek .Serio .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 49 lat i rezerwę jajnikowa 6, 69 czyli w normie. Jednak o dzieciach już nie myślę. Mam dwoje , są dorosłe, a ja cieszę się życiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To zależy. W Twojej sytuacji nie. Gdybym miała faceta który by chciał ze mną mieć dziecko, tak. Zresztą mam 38 lat, niedawno poznałam faceta, rozmawiamy o dziecku i ślubie, ale że się musimy poznać, to i ile się uda sama będę się starać o dziecko w tym wieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×