Czy to jest znęcanie się ?

Z moim partnerem jesteśmy już 10 lat. Mamy dwoje dzieci. często się zastanawiam czy jego zachowanie faktycznie mogę usprawiedliwiać? Czy to kolejny raz ja przegielam i nie potrzebnie rozpętałam burze? Może powinnam nadal przymykac oko na jego zachowanie, a przy kolejnej kłótni, po prostu, nie prowokować ? Ostatnia kłótnia miala miejsce dzisiaj.... Pytałam dlaczego mnie oklamuje. Zadałam to pytanie kilkanaście razy i on kilkanaście razy odpowiedzial że nie oklamuje. A zaczęło się od tego że wyjeżdżał z domu i i zapytałam, czy jedzie do dentysty, a on na to, że nie. I że jedzie do sklepu. Wiec zapytalsm czy wziął pieniądze, a on ze ich nie wzial. Przyszłam do domu i patrze a Kasy nie ma. Jak wrócił to zapytałam czemu mnie okłamał że ich nie wzial. a on najpierw się wypieral że nie klamal, a potem mówił że dlatego żeby koleżanka moja nie wiedziała. Tyle tylko że ona była na jednym końcu podwórka a ja na drugim. I w sumie co złego w tym że zapytałam czy wziął pieniądze? A co złego w tym żeby ona się dowiedziała o tym? No ale nie ważne. Siedział przed komputerem więc mu go wyłączyłam parę razy a on wkoncu wstał i zaczal wykręcać mi ręce. Doszło do tego że 4 razy mnie przewrócił i popchnął. W między czasie ja ciągle pytałam i zarzucalam mu kłamstwo i on mówił też :"zamknij ryj, stul pysk itd" i niewiem teraz czy to ja jestem winna temu że mnie popychnal? Czy byłam zbyt natarczywa?? czy ja nie panuje nad sobą i go prowokuje? Może jakbym nie mówila to do tego by nie doszło. Już parę razy zdarzały się takie sytuacje, podobne, ale zawsze jakoś usprawiedliwilam mojego partnera zwalajac wine na mnie. Tym razem jestem ciekawa jak to widzą postronne osoby bo już się w tym pogubiłam.... Dodam, że zanim wykrecal mi te rece to właśnie używał tych sformulowan w moją stronę. Niewiem może nie chcial słuchać więcej moich zarzutów. Mówiłam mu żeby tak do mnie nie mówił bo sobie tego nie życzę. Ze nie pozwalam na to. A on jak w amoku swoje, a ja jak w amoku nadal swoje. Doszło do przepychanek.... Najgorsze jest dla mnie to że na to patrzaly nasze dzieci. Wstyd mi że pozwoliłam :(

jprl, brak slow... sorry ze moze ostro to mowie, ale moze da ci to cos o myslenia.. sama sprowokowalas ta klotnie, zachwalas sie jak wredna jedze, taka zlosnica, widac to nawet mimo tego ze to Ty to opowiadasz, a nie przeciwna strona.. wspolczuje mezowi, chociaz on tez bez winy nie jest

1. Dla przemocy nie ma wytłumaczenia 2. Rzuciłaś się na niego co najmniej jakby cię zdradzał. Kobieto nie rób z igły widły.

Nie popieram przemocy szczegolnie wobec kobiety. No ale w tym przypadku prowokujesz go sama. Nawet najspokojniejszy facet by nie wytrzymał i cie rĄbnał.

Oczywiście ze nie miał prawa , następnym razem daj mu patelnia w łeb aż się farbą zaleje

Yyyy jak w Rosji taka patola , powinnaś idiotko na policję zadzwonić a nie się pozwolić okladac , to on jest winien skoro kłamał miałaś prawo znać prawdę a skoro tal zrobił to musisz się rozwiesc bo to zwykły śmieć nie dość ze klamca to jeszcze damski bokser , same złe cechy

Robię z igły widły bo kolejny raz złapałam go na kłamstwie w sytuacji wogole do tego nie adekwatnej. Średnio dwa razy w tygodniu mnie oklamuje z takimi blahostkami co doprowadza mnie do szału i do tego że nie moge mu ufać i nie wierzę w nic. Nawet jak mówi prawdę to nie wierzę że to prawda...

On ma mentalność typowego Janusza z lat 80 który uważa bicie baby za coś normalnego , uciekaj z takim patusem i tak życia nie będziesz miała bo będzie kradł kłamał i jeszcze Cię śmieć będzie bił , to jest ten typ od którego się ucieka a nie dyskutuje , mój był taki sam to zwykły psychol z takimi nie ma życia i oby zdechl samotnie , nie bądź głupia , skoro bije cie przy dzieciach to ostatni margines i patus

I nie daj sobie kochanie wmówić ze sama jesteś sobie winna ;) bez powodu nie chciałaś dociekac prawdy a jego reakcja tylko potwierdziła że jest nalogowym złodziejem i kłamcą

Tu nie chodzi o to że on ukradł pieniądze. One były przeznaczone na dentystę dlatego pytałam czy je wziął a on skłamał że nie wziął

Jesteś jedna z tych które poblazaja wybaczaja a taki sobie pozwala na coraz więcej i więcej , najpierw kłamstwa teraz bije a później co zabije Cię i pocwiartuje na oczach dzieci ?? To jest męska dziffka nie człowiek

Kiedy w końcu polskie idiotki się nauczą ze żaden patus nie ma prawa ich bić ? A ty co sieroto mogłaś za coś złapać i mu łeb rozwalić by się nauczył

Jesteście siebie warci...

Nie można mówić do cholery " sama jesteś sobie winna " jeśli ktoś jest ofiarą przemocy fizycznej bo to zwykle chamstwo , a jakby to on jej zarzucał kłamstwo a ona nagle zaczęła go tłuc czymś ciężkim po łbie wykrecala łapy i drapala po ryju? Nie ma żadnego usprawiedliwienia dla przemocy , to co teraz jak mi ktoś będzie trul to mam wszystkim ręce wykrecac? ? Widać ze ten jej chloptas to jakaś psychopatyczna zaburzenia szajba

co do przemocy sie nie wypowiem. co do prowokacji, tak, prowokujesz go. wylaczac komputer gdy ktos go uzywa? po co? wytlumacz mi to. co do blahostek tego typu to pytanie kilkanascie razy czy klamal przy jednoznacznej odpowiedzi ze nie, w*****a. sam mialem taka i zostawilem.

To raczej ona zostawiła Ciebie cwoku, nie wierzę że takie zwierzęta mieszkają w Polsce , śmiejecie się z Ukraińców i Rosjan a widzę że polaczki maja jeszcze gorsza mentalność

Widać ewidentnie ze koleś kłamie i jeszcze śmie podnosić na kogoś lapsko , wybacz ale kasa to nie woda nie wyparowuje; )

nie znecanie bo nie uderzyl tylko zlapal rece. co do wykrecania to calkiem mozliwe ze bardzo twoje wykrecanie rozni sie od tego z definicji. jakby ktos mi wylaczal komputer kilka razy i nie reagowal na slowa to sam bym zdzielil po lapach. tak normalni ludzie nie robia. prowokujesz bo ci sie nudzi. idz robote znajdz a nie znecasz sie psychicznie nad facetem. tak, to znecAnie psychiczne. gdyby ktos ci CODZIENNIE zarzucal ze klamiesz o jakis p*****lach, co bys zrobila? gdyby to facet tak robil to by sie baba rzucala z piesciami na chlopa a zaraz kobietki z kafe by krzyczaly ze zwiazek toksyczny, uciekaj. ale robi to baba wiec jest w porzadku... podwojne standarty.

To skoro to z nie igły widły to co Ty jeszcze z nim robisz?

Jakby mi facet dał po łapach to ja bym mu dała po ryju gorącym czajnikiem

Polska to brud patologia i syf nawet moi niemieccy znajomi mówią o Polakach ze pierwsze co im przychodzi na myśl to ze chleja i biją kobiety

9:59 i bys dostala o polowe mniejszy wyrok niz facet gdyby zrobil to samo. a podobno mamy patriarchat...

No i dobrze , Polacy latami się znecali nad kobietami , moja matka była bita i ponizana przez ojca psychola alkoholika na którego musiała jeszcze robić , a on zabierał jej kasę i jeszcze od kureff wyzywal choć ona go kochała a ten c***j ja zdradzal, czas żeby kobiety sobie to odbiły i teraz one bily i przypalaly facetów

I masz rację patryiarchatu nie ma bo to częściej kobieta musi zarabiać na dom bo mezulek ma tylko na swoje przyjemności a biedna zajechana jak wół kobita ma się martwić co dac dziecku jesc , ja znam pełno zigolakow na które robią kobiety a oni tylko pasozytuja

10:19 wyroslas w nieciekawym srodowisku, wspolczuje. moj ojciec zapieprzal cale zycie a matka pachniala i pachnie nadal. i cale zycie narzeka na ojca. to ze twoj ojciec byl inny znaczy ze sad moze mi dac wyrok 2x surowszy niz jakiejs ani bo nie mam pipki? zastanow sie i modl bys urodzila corke bo w polsce chlopak ma gorzej.

Takie przepychanki mogą się zakończyć udanym seksem. Jak ci będzie wykręcał rączki to staraj się mu nadstawić ci/pkę albo obciąganij mu. Zobaczysz że się szybko uspokoi i będzie pięknie. Jak mu zrobisz loda to chętnie z połykiem. Będzie przeszczęśliwy. A ty też! To jest wypróbowany sposób.