Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kafe bajka, tu co druga ma ponad 5k wyplaty, meza z kasa i zycie krolewny

Polecane posty

Gość gość

Jakos nie chce mi sie wierzyc ze takie osoby "z wyzszych sfer" wchodza na takie forum...nie sadzicie ze to troche dziwne? Po co to? To taka rozrywka w charakterze upojenia sie tym, ze inni maja gorzej? Albo bostwo schodzi z Olipmu na ziemie by zobaczyc jak zyja pastuchy? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja statystyk ludzi z kafe nie robie,ale fakt,ze na takim forum mozna napisac wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Możecie wierzyć, albo i nie, ale ja np naprawdę jestem lekarzem i wchodzę dla rozrywki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to jest forum dla patologii? Dobrze wiedziec, wiecej nie wejde :D Druga sprawa to to, że 5000zl to wcale nie jest jakaś wielka rozpusta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:11 Jezu, powaga? To tacy ludzie, tzw. inteligencja, ma tak niskie rozrywki? :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5 tys to jest srednio, tak akurat zeby w miare przezyc w miescie, wiec nie wiem co to za zycie krolewny ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak, na dyżurach mi się nudzi, to co mam robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozpusta nie jest, ale jest to wiecej niz wiekszosc kobiet w tym kraju zarabia, stad moj przyklad w temacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:12 dla mnie to jest zycie. Bo ja zarabiam 2000 netto w duzym miescie, a jestem po studiach i to nie tych "najgorszych". Maz zarabia wiecej, tylko to nas ratuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To gdzie Ty pracujesz, ze na dyzurach ci sie nudzi ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko ze skoro tu prawie kazda sie chawali takimi zarobkami to ciekawa jestem gdzie siedzi te 80% polskich kobiet ktore nie maja tyle pieniedzy miesiecznie. Zawsze myslalam ze to jest forum dla ludzie bioracych 500+ na pierwsze dziecko czyli ludzi a la mops, gops, te klimaty. Zawsze moj maz powtarzal ze tu wchodzi plebs z warszawskiej Pragi Pln. Weszlam i zdziwily mnie tematy, chyba zadna autorka nie wpisuje sie w schemat polskiej biedy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś po beznadziejnych skoro tyle zarabiasz. Ja mam podstawy 3900 plus dyżury 12 000 plus poradnia 4000 plus prywatnie 4000-8000

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja np bedac anestezjologiem jestem potrzebna bardzo rzadko. Siedzenie na kafeterii zwłaszcza jak ktoś potrzebuje pomocy nie wyklucza chodzenia do teatru czy wyjazdu na wakacje. No ludzie. Też kliedyś byłam typowym "no lifem" i wcale moj zawod nie czyni ze mnie "nadczłowieka"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:16 Tak. Moze moja kolezanka matematyczka, zarabiajaca 2500 tez jest po slabych studiach? Kiedy wam do palek zaswita, ze niekoniecznie ukonczony kierunek, a inne umiejetnosci daja zarboki wyzsze niz podstawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem, ja mam 1800 netto podstawy plus prowizja. Mąż ma ok. 10 tys, ale często nie ma go w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo kobiety które pracują zazwyczaj nie mają czasu siedzieć na internecie a co dopiero na kafeterii ,tylko te co siedzą w domu mają czas pisać na kafe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 2300 mąż 3700 jedna praca i 2000 druga. I żyjemy ot tak w małym mieście -wszystko na coś idzie bo dopiero ponad rok mieszkamy w domu...i wierze że wchodzą tu i te laski co zarabiają 5000. U mnie w mieście średnio dla kobiety tyle wyciągnąc skoro u mnie w firmie kierownik działu za 8h dziennie ma 4800 a jak robi 230h w miesiacu to może wyjdzie mu 7000. Ale co to za życie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko to są trole... Na wykopie takich pełno, co drugi to programista 15k tylko czemu prostego zdania napisać nie potrafią a poziom maja jak z rynsztoka. I zauwaz nachalne promowanie żeby każdy teraz został programista. To szkoły wynajmują takich troli i płacą im żeby to pisali po forach jaka to cudowna przyszłość ich czeka, a kurs programowania kosztuje w takich szkółkach około 10 tysięcy... Sama kiedyś taka namierzylam. Pisała na tym forum ze jest wielka pisarka, ma wielki talent i zarabia 10 tys. Po przeszukaniu w wyszukiwarce okazało się ze to jakąś marna pseudopisarka co napisała gniota i sprzedaje go za 2 zł (!!!), poza tym reklamowała się ze pisze prace dyplomowe za 500 zł (!!!!).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam podstawy 25000 + premia 40000-60000

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak pracowałam, to nie siedziałam na żadnych forach, bo nie miałam na to czasu. Teraz dzięki zarobkom męża mogę sobie pozwolić na "siedzenie w domu" i mam czas i na kafe, i inne mało wymagające rozrywki. Wierzę, że podobnie żyjących kobiet trochę w Polsce jest . Co do programowania- ktos kto się na tym zna pracę zawsze znajdzie, a stawki rzędu 15 k to nic powalającego w Warszawie czy we Wrocławiu. Oczywiście piszę o specjalistach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
E tam ja widzę odwrotnie. Jak jest jakiś topik o dużo zarabiających, albo tych wiecej od meza lub wakacjach zagranicznych itd to mało odpowiedzi, a jak jest coś o kotariankach to idzie w setkach. Ja mam prawie 5000. Prace zaczynam o 14. Wiec od rana siedzę nad odmozdzajacych forach w czasie drzemek dziecka (ma dwie ponad godzinne) i się relaksuje bo potem mam 6h pracy umysłowej. Wieczorem robie obiad, a mąż sprząta dom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To czemu tu jest pojazd na matki siedzace w domu ? To kto to wszystko pisze ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dlaczego lekarz nie może siedzieć na kafe? To jej rozrywki musza byc jakies wyrafinowane? A ogladane programy to tylko przyrodnicze i medyczne dokumenty? Moja siostra jest chirurgiem i dla relaksu ogląda warsaw shore, mówi ze tak się przy tym relaksuje, nie mysli i może się pośmiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja jestee prawie zwykłym robolem, tylko że właścicielem "innych roboli". I tak sobie siedzę jak oni pracują a że szef ma zawsze os do załatwienia to wyjeżdżam z budowy i siedzę na kafeterii na parkingu. A 12000-15000 wpada co miesiąc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie, którzy mają w pracy stresy albo pracują intelektualnie często potrzebują jakiejś "odmóżdżającej" rozrywki. Siedzą tu bardzo różni ludzie, a w takich tematach chwalą się ci, którzy mają czym, to logiczne, stąd chyba to złudzenie. Są też tematy o oszczędzaniu czy zakupach żywieniowych, na których widać, jaka jest bieda. I z doświadczenia wiem, że można zarobić w miarę przyzwoicie i nie wypruwać sobie flaków, a wręcz się obijać i robić w pracy zakupy na allegro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 5000 zł ale muszę pracowac na to 60 godzin tygodniowo to nie wzorem czy to taka bajka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie temat pieniedzy nie jest tematem tabu. Wydaje mi sie ze to wyłącznie tabu dla tych którzy zarabiają mało i najzwyczajniej w swiecie im wstyd :) A to, ze siedze na kafeterii to cos mi sie od zycia nalezy po 16h słuchaniu pikania aparatury :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja wypłata to 4800 i dobrze wiedziec, ze jestem z wyzszych sfer, jakos tego nie odczuwałam dotychczas:D A kafeterie odwiedzam w zasadzie tylko w czasie pracy - pracuje umysłowo przy komputerze i dobrze robi mi wejscie co jakis czas na kafe, poczytanie głupot, potrolowanie i wrocenie do swoich zajęć :). W wolnym czasie to ja mam ciekawsze zajęcia niz to forum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wystarczy popatrzyć na tematy - mieszkanie z teściami, wyliczanie kasy, dziwienie się droższym potrawom, niewychodzenie do restauracji, mnóstwo próśb o tanie obiady itd. Gdyby większość tutaj miała hajs to raczej tego typu topiki nie byłby codzienną normą. Te osoby będą siedzieć cicho a tu wpisze się mniejszośc co faktycznie może tyle zarabiać, ale oni nie spamują tutaj tym jak można kupić dziecku sukienkę za 100zł ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i był tez czas przed urodzeniem dziecka, że pracowałam w "korpo" za 8 tys/msc (8 godz. pracy dziennie/5 dni w tygodniu) i tak samo siedziałam w pracy na kafeterii i trollowałam baby:D Co wy w ogóle rozumiecie przez "wyzsze sfery". To, że ktoś jest dobry w jakiejs dziedzinie i trzepie na tym kase to musi nagle zacząc w wolnym czasie czytywać wiersze i słuchać mozarta?:D Ja zawsze byłam typem luzaczki w trampkach, żłopającej piwsko i wiodącej prym w swinskich zartach i nijak to sie nie zmieniło, gdy zaczeli mi płacić dobry hajs za max 3 godziny mojej koncepcyjnej pracy dziennie, podczas gdy przez pozostałe 5 oglądałam filmy na yotubie:D. Teraz pracuje gdzie indziej za te 4800 bo oferują tu 100% elastycznosc czasu pracy, moge nawet w nocy przychodzic do biura i odrabiac swoje godziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×