Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość jacek100

czy człowiek głęboko wierzący jest chory psychicznie?

Polecane posty

Gość gość
Pretensje mają ci nad którymi bóg się całe życie znęcał bez powodu, ja do nich należę, a tobie jest dobrze ja świni przy korycie, więc poczekaj aż twój bóg zacznie cię dręczyć i niszczyć. Zresztą nie zacznie, bo dla świń sk*****eli i swoich lizodoopów jest on bardzo łaskawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, jestem zła i co cię to obchodzi? Odwal się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bóg jest wcieloną nienawiścią i niesprawiedliwością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapomniałeś o jednym - żyć może nie będziemy wiecznie, ale kto powiedział że odradzać nie można się wiecznie? Siła transcendentna jest w stanie tworzyć nowe życie na okrągło - to nie jest dla tego czegoś żaden problem. Tworzenie życia - tak powinien nazywać się prawidłowy bóg zamiast zeusów, jezusów itp. Oczywiście że żyjemy wiecznie, to nie jest problem. Może są nawet podobne planety z ludźmi, jeśli siła wyższa by zechciała może ugasić słońce, zrobić z niego ziemię i posadzić tam drzewka cytrynowe po czym ulepić z materii człowieka i zaprogramować go aby je podlewał. Jeśli zechce odrodzić gatunek ludzki na kolejne miliardy lat, jeśli zechce nawet na nieskończość. Nie doceniacie siły wyższej. A co do cierpienia niestety nie wygra się z tym i żaden bóg nie pomoże ale cóż, co zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Reinkarnacja to jedno z mnóstwa wierzeń, które ludzie sobie stworzyli aby oswoić śmierć i może być tak samo prawdziwe, albo nieprawdziwe, jak niebo i piekło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Owszem siła wyższa nie jest sprawiedliwa - to prawda, więc żaden książkowy bóg taki nie jest. Ale siła wyższa wynagradza, może siła wyższa to kosmici którzy bawią się z człowiekiem? I najważniejsze - siła wyższa nie dba o to czy przestrzegasz 10 przykazań bo sama ich nie przestrzega. Jeśli zrozumiecie wybaczycie jej wiele, nie warto być dobrym ale nie warto też być złym. Pół na pół.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli nic nie jest dla ciebie prawdziwe to dlaczego cierpienie jest prawdziwe? Wykasuj je z siebie i uznaj za nieprawdziwe jak robią to hindusi i buddyści, uwierz że żyje im się o wiele łatwiej. Oni też nie uznają bożków za jedyną prawdę - nawet swoich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najbardziej prawdziwe jest dla nas to co przeżywamy, a nie to co nam wpojono z cudzych wyobrażeń o zaświatach, dlatego nie mam zamiaru niczego tłumić, ani udawać, że nic nie czuję, kiedy spotyka mnie choroba, zło albo ewidentna krzywda. Już pisałam, że tym bardziej nie wierzę innym religiom, a buddyzm poniekąd do nich należy. Jeśli do końca stracę wiarę, nie przejdę na żaden inny system religijny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Śmierć bliskiej osoby, choroba, fałszywi ludzie, kiepskie dzieciństwo i zamiast nienawiści coraz bardziej zakochuję się w Bogu. Kiedy cierpimy jest blisko. Kiedy bluźnimy cierpliwie czeka, aż się ogarniemy. Miłość Boga do ludzi jest wielka. Dlaczego nie obwiniasz szatana, ludzi i siebie? Żyjesz złudzeniem swojej nieskazitelności. Nigdy nikogo nie skrzywdziłaś? Zawsze robisz same dobre rzeczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, nigdy nikogo nie skrzywdziłam i zawsze robię dobre rzeczy. To o czym piszesz, to niewiele, w porównaniu z tym co zgotował mi niemiłosierny bóg jahwe. I powtarzam - cokolwiek złego mi wymodlisz, będę go przeklinać a potem popełnię samobójstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roken
Kapibara1995 2017.03.29 Uważam, że jest związek między głęboką wiarą a chorobą psychiczną. Opowiem Ci o mojej ciekawej obserwacji sprzed roku. W czerwcu mialam niechlubny epizod ze szpitalem psychiatrycznym - zerwal ze mna chlopak, wypowiedzenie mieszkania, proba samobojcza- nieciekawie. Ale do rzeczy. Ludzie byli tam specyficzni, wiadomo. Glownie schozofrenicy, maniacy itd. Zauważylam, że KAŻDY SIĘ TAM MODLIŁ. Babki wariatki na klęczki na wizytę do księdza. Rozańce latały tan z ręki do ręki, modlitwy do 2 w nocy. Jedna staruszka modlila sie do rana prawie. Uważam, że jest powiązanie...gdy ludzie zaczynają sie leczyc na stany lękowe ( tak zwane) sa " bardziej podatni na religię. Jestem ateistką ale powiem, że nawet ja przez chwilę zaczelam, poczulam chec modlenia sie. Bylam wtedy slaba psychicznie. I szczerze podziele sie z moim kontrowersyjnym pogladem - religia to choroba. Bo nie ma czegos takiego jak Bog. Dlaczego? Bo gdyby byl, nie nazywalby sie Bóg. Bo..każdy w cos wierzy. Czy to Matka Natura, Potwor Spaghettii. U nas w polszy chodzi sie do pralni ludkich mogow - kosciola. "Musze w cos wierzyc, pokazywac ze modle sie do posągu"- to choroba. Czytanie Biblii zamiast encyklopedii, madrych ksiazek, prast...to CHOROBA! Podporzadkowanie życia " czenus lub komus" TO CHOROBA! Słabość, lękliwość wobec życia. Nasz naród choruje. Wyslijcie te gotyckie monumenty do afryki, zburzcie swiatynie i wydajcie pieniadze na onkologie, nanotchnologie, slowem edukacje i życie. Pieknie napisane !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co z tego że bóg jest blisko (własciwie wcale nie jest, to tylko słowa bez pokrycia), jeśli nam nie pomaga, nie ratuje, a jedynym rezultatem jego obecności jest dodawanie nam chorób, cierpień, prześladowań i samotności? Przeklinam tego sadystę z całej siły. Co za nieludzki satrapa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To napisz konkretnie co takiego się stało. Nie ma ludzi, którzy nie popełniają błędów ;) Nie wierzę, że zawsze robiłaś tylko dobre rzeczy. Modlitwa nie polega na proszeniu Boga o to by komuś dopieprzył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie możesz wiedzieć o co sie modlę więc nie rób mi takich uwag. Nic ci nie napiszę o sobie bo nie wiem kim jesteś i kto to będzie czytał. Poza tym jestes bezczelny/a.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
De profundis clamavi! Jeśli bóg jest i jest dobrą i sprawidliwą istotą nie skarze nas nas na potępienie za bycie ludźmi. Jeśli istnieje i jest naszym stwórcą to zdaje sobie sprawę z naszych ułomności. Wie, że jesreśmy słabi. Większość stara się być przzyzwoitymi ludźmi, nawet my niewierzący. Jestem po prostu człowiekiem, czy bóg mnie potępi za to, że w niego nie wierzę? Nie wiem. Staram się być przyzwity, choć nie zawsze mi to wychodzi bo jestem słaby. A jak osądzi mnie doniemany bóg to jego sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie widzą tylko złe rzeczy. Czy ktoś dziękuję Bogu za zdrowie, normalną rodzinę, dobrego partnera, przyjaciół i powodzenie w pracy? No raczej nie ;) Jak dzieje się coś złego to Bóg obrywa jako pierwszy. Trudno dyskutować z kimś kto wiedzę na temat Boga czerpie z własnej fantazji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty jesteś zadowolony jak świnia przy korycie, dużo dostałeś to i podlizujesz się swojemu panu. Mnie bóg odmówił każdej z tych wartości, więc nie mam za co dziękować. Za to z upodobaniem mnie dręczy, codziennie wymyśla coś nowego. Co za podły, niesprawiedliwy drań. Przeklinam go za to z każdą chwilą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeklinam też boga za takich wierzących jak 01:54, którzy wszystko mają a potepiają tych, którym wszystko odebrano i zostawiono tylko cierpienie. bóg jest wcieloną niesprawiedliwością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rzeczywiście, trzeba być chorym psychicznie, żeby po tylu nieszczęściach jeszcze wierzyć w boga. Muszę się z tego wyleczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przypominam, że cokolwiek złego mi wymodlisz, będę przeklinać tego tyrana i za każde zło jakie mi wyrządzi, popełnię grzech ciężki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bóg plemiennych rabusiów Habiru, jest największym zagrożeniem dla człowieka, bo może z nim zrobić dosłownie wszystko w każdej chwili i jeszcze nazwać to miłością. A za zwątpienie w taką "miłość", zesłać człowieka do piekła. Wyjątkowe nagromadzenie absurdów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisałam wcześniej, że też sporo przeszłam. Życie nie jest czarne, albo białe. Potrafię docenić dobre rzeczy, ale potrafię też przejść przez cierpienie z godnością. Bóg daje nam siłę. Jeśli ktoś przestaje wierzyć bo spotkało go cierpienie to jest marnym chrześcijaninem. Nie potrafisz napisać nawet co takiego stało się, że nienawidzisz Boga. Czyżby niedopieszczona księżniczka? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może i niedopieszczona, ale na pewno znajdzie się ktoś kto mnie dopieści. Za długo byłam wierna potworowi którego nazywacie bogiem i który odebrał mi wszystko a znęcał się nade mna przez całe życie za moją wierność. Przeklinam go i idę grzeszyć, skoro takie śmierdzące gooowno jak ty może mnie obrażać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I możesz zrobić pod siebie a nie wyciagniesz ode mnie żadnych zwierzeń, ty podły sk*******elu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze na odchodnym przeklinam ciebie i twojego boga za te wszystkie insynuacje. Oby twoje zycie było zniszczone przez jahwe i jego katoli tak jak moje. Wszystkiego złego ci życzę i mnóstwa chorób, żebyś dobrze zrozumiał, czym jest cierpienie i nie miał siły nikogo obrażać. Jesteś złym człowiekiem i spotka cię za to kara.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ela Kloc
Ja jestem niedopieszczona bo zawsze byłam brzydka, ale kocham Jezusa, bo wierzę że Bóg nas pieści, jak mawia papież Franciszek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt mnie nie prześladuje z powodu mojej wiary. Niektórzy lubią wykorzystywać innych. Trzeba stawiać granice i to jest cała filozofia ;) Dużo w Tobie złości. Poszukaj dobrego terapeuty. Negatywne emocje niszczą głównie Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tobie przeszkadza moja złość, bo mnie pomaga :p Uwielbiam sie złościć i wyprowadzać z równowagi nadęte paniusie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ela Kloc będziesz niedopieszczona tylko przez chwilę. Człowiek nawet jeśli jest piękny to szybko traci urodę. Po paruzji otrzymamy nowe ciała także będziesz dopieszczona na maksa. Trzymaj tak dalej, a będzie dobrze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to Ci nie wyszło ;) Oszukujesz sama siebie. Nienawiść jest destrukcyjna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×