Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy jest tu ktoś kto wyszedł z depresji??

Polecane posty

Gość gość

Cześć dziewczyny, czy komuś udało się wyjść z depresji? choruje od lat, niestety choroba powraca a ja już jestem tym zmęczona. może ktoś ma podobne doświadczenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mąż choruje od ..... 15? 17 lat? Już straciłam rachubę. Chodził jakiś czas na terapię ale uznał to za stratę czasu. Na dzień dzisiejszy bierze ciągle psychotropy, jest już pewnie od nich uzależniony. Kilka raz starał się je stopniowo odstawiać (za radą lekarza) ale się nie udało. Za to ja, przy nim, jestem już wrakiem. Zastanawiam się czy od niego nie odejść. Mamy dzieci, on nie chce iść na terapię, nie chce zrezygnować z leków, ma huśtawki nastrojów, od euforii po stany depresyjne - czuję, że zmarnował mi pół życia. Choroba nie wybiera, życzę Ci autorko dużo siły i zaparcia, więcej niż ma mój mąż. Może masz dla kogo walczyć. A jeśli nie - walcz o siebie. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziękuje za odp. Ja mam dla kogo walczyć. Mam 2 dzieci i męża. Kiedyś, jak kłóciliśmy się z mężem on powiedział mi że "nikt by ze mną i z moją depresją nie wytrzymał". I od tej pory nie mówię mu o tym, że nie chce mi się żyć, nie zwierzam się mu, bo widzę, że on ma dosyć mojej depresji. I wcale się nie dziwię. Byłam nawet u bioenergoterapeuty, pomógł na jakiś rok. Faktycznie było mi lżej.Jak chodziłam przez kilka lat na terapie to też mi było mi lżej, już od roku nie chodzę i znowu depresja wróciła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja w swoim związku też jestem sama z depresją. To nie jest małżeństwo, jesteśmy parą od niedawna, ale wiem że moje stany lękowe, niepewność, strach o przyszłość, jak i płacz czy smutek go przerażają i zniechęcają do mnie, dlatego staram się sama z tym radzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×