Jak to się dzieje?

Jakieś kilka miesięcy temu pierwszy raz zobaczyłam pewnego chłopaka I wtedy bardzo mi się spodobal, kilka dni temu zaczęłam go spotykac na przystanku autobusowym I cały czas mi się przyglada, nawet odwracal się I dość długo patrzył na mnie gdy siedział na ławce, która była przede mną z kolegami, oni tez spogladali usmiechnieci, ale mniejsza z tym, bo jestem pewna, że także mu się podobam I jest to dla mnie niezwykle i niesamowite. Pierwszy raz spotykam się z sytuacja, że bez zamienienia słowa dwoje ludzi zaczyna bardzo się sobą interesowac, to chyba nie jest przeznaczenie? Czy da się to jakoś psychologicznie wytłumaczyć? Do tej pory interesowali się mną chłopcy, którzy mi się w ogóle nie podobali lub przekonywali mnie do siebie dopiero później, a gdy mi się ktoś spodobal zwłaszcza gdy jeszcze nie okazalam zainteresowania nie było żadnej reakcji.

Ty tez czesto zerkaj na niego, niech Cie przylapie na tych spojrzeniach- delikatnie dasz znac ze jestes nim zainteresowana I moze wkrotce odwazy sie zagadac do Ciebie :)

Podobasz mu się? Co z tego, 'chłopcy' są głupi i NIC z tego nie będzie

Zwykły rachunek prawdopodobieństwa a nie żadne przeznaczenie, podobałaś się jednym, tobie podobali się inni, aż trafił się taki co się znalazł w obu grupach :-P Aż taka szkaradna jesteś że się dziwisz że spodobałaś się facetowi który tobie się spodobał, niemozliwe się stało? :-D

Takich historii są tysiące. Powiem więcej - nic z nich nie wynika w większości. Chłopak i dziewczyna gapią się na siebie, ale żadne nic nie robi. I po jakimś czasie to się kończy.

Dokładnie takich historii jest tysiace...

ja też tak miałam, wyniknęło z tego zauroczenie i już jakieś uczucie jeszcze przed poznaniem, potem zagadał, było i jest rewelacyjnie :) polecam każdemu uczucie od 1 wejrzenia, bo takie związki "z rozsądku" nie umywają się do tego

Najlepsze, ale nie samo gapienie a wstrząs, pacnięcie mocne jak obuchem, uczucie przenikające cię na wylot, to jest prawdziwa miłość a nie kalkulacje jak wyje...ć niedosłownie drugą osobę tzw. partnera, nachapać się ile się da :-P