Czy mój mąż zaczyna mnie zdradzać? mam mętlik...

W moim małżeństwie zaczyna się chyba dziać coś dziwnego... Mój mąż od ponad pół roku codziennie do pracy dojeżdża z taką jedną dziewczyną, starszą od niego jakieś 5 lat. W aucie spędzają ze sobą prawie godzinę, bo tyle zajmuje im droga w każdą stronę. Z tym, że rzdko jeżdżą zupełnie sami, najczęściej ktoś jeszcze z nimi jedzie.. Ale co mnie niepokoi... Są sytuacje, które wydaje mi się, że wyszły już daleko poza taką zwykłą koleżeńską sympatię. Np: jak mąż odbiera od niej telefon zwraca się do niej zdrobniale: "co tam Martusiu?" Czasami jak podsłucham rozmowę to życzy jej "miłych snów", "śpij dobrze".. Albo np jak ona nie odbierze i za chwilę oddzwania, to mój mąż ją pyta: "czemu nie odbierałaś?" Co wydaje mi się dziwnym pytaniem do koleżanki z pracy.. Jak sam chce do niej dzwonić to wychdzi do innego pomieszczenia i zamyka za sobą drzwi. Kilka razy zaglądałam mu do telefonu i widziałam sms-y. Np ona pisze, że zaraz po ciebie podjedziemy, a mąż jej odpisuje z uśmiechem: "już nie mogę się doczekać".. Albo opisuje jej w sms-ach, że coś go boli, albo co robił koło domu itp.. Mam totalny mętlik w głowie.. Oceńcie taką sytuację na chłodno... Czy według Was dobrze myślę? Czy mój mąż jest na najlepszej drodze do zdrady?

czad! :D ojtam ojtam....

A dziś słyszałam, jak z kolegą z pracy rozmawiał o chłopaku tej dziewczyny, że ten koleś jest taki i śmaki, i że się dziwi czemu ona jeszcze z nim jest..

Na chlodno - masz dobre podejrzenia

Dziwne zachowanie, boli co? Może on tak specjalnie chce wzbudzić w tobie zazdrość zebys w d*pę mu wlazła i świata poza nim nie widziała. To chamskie zachowanie facetów.

No właśnie boli :( Przykre to jest.. Okropne uczucie, kiedy mój facet pisze innej dziewczynie rzeczy, których adresatem powinnam być ja. Teraz miał 3 dni urlopu, ta dziewczyna napisała mu, że jutro będą po niego o tej i o tej godzinie, a mój mąż odpisał jej: "ok, super, już nie mogę się doczekać powrotu do mojej familii. i uśmiech..." Poczułam się okropnie...

Masakra. Mysle, ze. Jest sie czego obawiac. Ale pamoetaj- wszystko zalezy od wewnetrznych barier Twojego partnera. Moze skonczy sie tylko na flircie i znajomosc umrze smiercia naturalna... Tego Ci zycze...

Myślicie, że powinnam z nim o tym porozmawiać? Czy udawać, że tego nie zauważam... Nie wiem jak mam się zaczowywać teraz. Jak go widzę, to od razu mi się to wszystko przypomina.. Albo jak wychodzi z domu to zatruwam sobie głowę myślami o czym będą rozmawiać, albo nawet czy siedzą razem na tylnym siedzeniu..

7 tygodni temu urodziło nam się drugie dziecko i ta dziewczyna była pierwszą osobą, której mąż o tym napisał...

Ja bym porozmawiala. Ja niestety przyspozylam takich klopotow mojemu partnerowi. Mam przyjaciela, bardzo wazna dla mnie osobe. Telefony, kawka, pomoc i te sprawy. Idac na spotkanie szykuje sie jak na randke chociaz nigdy do niczego nie doszlo. On tez ma rodzine. Ale powoem Ci szczerze, ze takie przykaznie sa niebezpieczne. Wustarczy gorsza chwila w zwiazku i roznie moze sie zadziac... Badz czujna... I ppwoedz wprost ze Ci sie to nie podoba. Na mnie pare razy moj partner hulnal i troche sie ogarnelam. Zrozumialam co dla mnke wazne

Moze sie tylko przyjaznia . Nie mysl o tym. Zajmij sie dzieckiem .

Reaguj i to ostro. Niech się dzieckiem zajmuje i nie ma czasu dla tamtej. Numer ma skasować i nie pisać. Postraszyć go tez możesz ze jeśli się nie podoba TA familia to może ja stracić. On się lekko podkochuje i trzeba to zatrzymać.

Dobrze ci tutaj ktoś poradził-porozmawiaj i to jak najszybciej, cobyś nie zabijała sobie głowy każdego dnia.

Ale oni razem pracują i do pracy razem jeżdżą, nie ma możliwości, by uciął z nią kontakt :( jedynym rozwiązaniem byłaby zmiana pracy, co podejrzewam ze strony mojego męża nie będzie wchodziło w grę.. Zbiorę w sobie siły i odwagę i porozmawiam z nim. Choć nie bardzo wiem od czego taką rozmowę zacząć :( Masakra.. Nigdy bym nie uwierzyła, że mój mąż byłby do tego zdolny. Patrzę na niego i się zastanawiam czy on w ogóle jest świadom jak to daleko już zaszło, że traktuje tą dziewczynę inaczej niż innych z pracy. Że traktuje ją tak jak traktował mnie na początku naszej znajomości. A jeśli jest świadom czy ma wyrzuty sumienia czy może jest już tak zauroczony, że jest mu wszystko jedno.. ? Jesteśmy dopiero 7 lat po ślubie, do tej pory wszystko dobrze się układało, mamy dwóch synków 4,5-letniego i 7 tygodni, mąż jest w nich zakochany po uszy... Wierzyć mi się nie chce, że byłby w stanie rozbić im rodzinę...

Mąż za dwie godziny wstaje do pracy, a ja zasnąć nie mogę, bo myślę o tym, że za dwie godziny wstanie i spotka się z nią... Nie wiem jak ta dziewczyna się zachowuje gdy się widzą, ale po sms-ach nie zauważyłam, by odwzajemniała zauroczenie mojego męża. Pisze do niego normalnie, jak do kumpla z pracy, jakieś takie suche informacje, a nie to co mój mąż pisze do niej... Jeśli dziewczyna "na żywo" zachowuje się tak jak w esach, to w sumie nie powinnam mieć do niej pretensji, bo raczej go nie prowokuje do tego typu zachowań...

Może też być tak, że Twój małżonek podrywa ją do skutku, czyli do czasu aż ona ulegnie. Na razie ona jest może obojętna, ale z czasem może się do niego przekona. Może Twój sprawdza czy dalej działa na kobiety. To on w tej relacji powinien przystopować. Porozmawiaj z nim o tym co Ci się nie podoba i o swoich obawach. I staraj się być dla męża nadal atrakcyjna.

a ile ma lat? moze ma kryzys wieku sredniego-niestety

jak tak, to czeka cie duzo pracy i siły, aby z Nim rozmawiac i pomoc mu wyjsc z tego..z tego co wiem, doceniony bardzo facet z troskiwa kobieta nie ma takiego kryzysu, ale jak się pojawi trzeba byc silnym..niektórym odbija na maxa i zostawiaja rodzine inni tylko zdradzaja i nie ma mowy zeby się rozwiesc..taka jest prawda, jak ma 35+ to badz pewna, ze to ten moment

Mój mąż w tym roku skończył 30 lat.

Zacznij odkładać kase z boku, jakby co - bedziesz miała na detektywa. Wynajmiesz to sie upewnisz...

z tego co piszesz to wnioskuje ze tamta ma faceta i jest wobec niego w porzadku - nie odwzajemnia zalotów twojego męża. Póki stoi to na takim etapie że on za nią lata a ona ma go gdzieś pod względem uczuciowym, możesz to dobrze rozegrać i koniecznie muszisz z nim o tym pogadać ale tak żeby nie było że na niego naskakujesz....

Facet sie w niej zauroczyl. Niekoniecznie chce ciebie rzucic, moze chce ja tylko przeleciec.Potrzasniecie nim moze cos wskorac. Musi sobie przypomniec ile ma do stracenia. Zapytaj go co on odp*****la i uswiadom, ze jak pojdzie o krok zadaleko to zniszczy zycie przynajmniej 4 osobom. Oczywiscie bedzie zaprzeczal, zrobi z ciebie paranoiczke. Zapowiedz mu ze dosc z tymi podwozinami, bo to jest zalosne, ze ma to zalatwic i masz w d***e jak to zrobi. Badz twarda. Intuicja dobrze Ci podpowiada, tutaj Twoj stoi nad przepascia. Jesli szuka kolezaneczek w pracy to baardzo zly znak

Może się zauroczyl a może po prostu się lubią z ludźmi z pracy i to akurat super, że ma szczęście pracować w dobrej atmosferze. Zależy też od charakteru, jeden jest mało wylewny nawet do żony a inny lubi pogadać, pobajerowac, życzyć miłej nocki np. Ja nie widzę nic złego w takich rozmowach o ile oczywiście nie są podszyte chęcią romansu, zdrady. Jeżeli się denerwujesz to porozmawiaj z mężem.

lubienie się z ludzmi z pracy jest spoko nawet jesli jest to relacja face-kobieta, ale jeżeli on weselej reaguje na kontakt z nią niz z własna żona no to juz jest coś nie halo... tym bardziej to zamykanie się w łazience ;|

Jesteś totalna łamaga i nie dziwne ze facet skłania się do jakiejś silniejszej babki. Ty tylko biadolisz i boisz się- BOISZ SIĘ postawić twojego męża pod ściana i go porządnie zreprymedowac ! Jak można się tak bać ?

Daj znac jak przetrwalas dzisiejszy dzien:(. Moze z nim dzis porozmawiasz?

jezuuu... to juz nie mozna miec kolezanek w pracy???? kaz mu sie zwolnic i wydlub mu oczy zeby nie patrzyl na inne

Klasyczna sytuacja faceta zmeczonego rodzina i kobieta po ciazy i niedawnym porodzie drugiego dziecka.On z domu ucieka bo moim zdaniem nie byl gotowy,na to drugie dziecko o ile na rodzine w ogole.30 lat to jeszcze gowniarz,a tu takie obowiazki niepracujaca zona i dwojka malych dzieci,w tym jedno 7 tygodniowe,nie dziwne ze zwiewa w swiat inny niz pieluchy,zupki,kupki,srubki.Czy rozmowa cos da?Nie wiem,ale waro ptobowac,nie wyglada zeby on sie chcial angazowac w wasza rodzie,zmierza to wedlug mnie w zlym kierunku dla ciebie.

Jeśli chcesz wiedziec czy Twoj mąz Cię zdradza, co go łączy z tamtą kobietą, napisz do mojej wróżki Sofii, jest świetna. Jej adres to tarocistkasofii@wp.pl

Mowia, ze czasem zdrada dziala wrecz leczniczo...