Powiedział mi, ze ma kobietę jak juz zaczęło mi zależeć...

Witam, Zacznę od tego, że jakiś czas temu przeżyłam ciężkie rozstanie. Facet po kilku latach zdradził mnie z inną kobietą, stwierdził ze chce sie bawić. Owa Panna doskonale wiedziała o naszym związku, to nie przeszkodziło jej jednak żeby rozpieprzyć wszystko z impetem. Po tym wydarzeniu obiecałam sobie, ze nigdy nie zrobię tego innej kobiecie. Jestem młodą, atrakcyjną i pewną siebie dziewczyną, często lgnęli do mnie zajęci faceci, wszystkich odrzucałam, brzydziłam sie ich zachowaniem. Pewnego dnia jednak poznałam mój ideał, wspaniały facet. Spełnia wszystkie moje oczekiwania, zaczęłam wyobrażać sobie nasze wspólne życie. Pozwolił mi zapomnieć o moim eks, być może nawet w szybkim czasie przelałam na niego wszystkie uczucia, które były we mnie... W końcu nawet poszliśmy do łóżka, było idealnie. Mimo to po wyjściu dostałam od niego wiadomość, ze nie potrafi mnie oszukiwać, że nie chciałby mnie skrzywić ale od dłuższego czasu jest w związku!!!?? Jednak od dłuższego czasu nie układa mu się z tą kobietą. Stwierdził, ze zrozumie jest nie będę chciała z nim rozmawiać.. Oczywiście, ze nie chciałam, ale juz nie potrafiłam. I od tamtej pory stałam sie po prostu kochanką... co jest absolutnie wbrew moim zasadom, ale za bardzo zależy mi na nim żeby teraz kopnąć go w tyłek :/ Każda moja próba rozmowy na ten temat, ze nie rozumiem jego zachowania kończy sie irytacją z jego strony i słowami "mówiłem Ci ze gdyby było tam w porządku nawet nie rozmawiałbym z Tobą" i tyle.. Nie jest to znajomość jednak na tyle długa zebym kazała mu zostawić tamtą dziewczynę dla mnie, boje sie odrzucenia z jego strony. Nie chce tez cały czas byc tą trzecią, potrafię byc wyrozumiała i cierpliwa. Co powinnam zrobić? Czekać? Co mogłabym zrobić żeby zrozumiał, że powinien zakończyć tamten związek i śmiało zacząć tworzyć relacje ze mną? Pozdrawiam i czekam na pomocne komentarze :)

Oszust. Chcesz z kimś takim coś zaczynać? Jeśli byłby w porządku po pierwszym seksie z tobą, jego życie musiałby się zmienić i powinien rzucić tamta jeśli uznał ze ty to ta jedyna. A tak, woli rżnąć obie ...

Jestes po drugiej stronie.Samo życie ....

facet to d**ek totalny, zostaw go i to jak najszybciej, pomyśl logicznie : gdyby między nimi faktycznie było tak źle jak o mówi to by juz ją dawno zostawił ! faceci zwykle jak im sie w zwiazku nie układa to nie zrywają dopóki nie znajda innego źródła sexu. ten znalazł - ma ciebie, i co ? i mu to jak najbardziej na ręke ! ona mu pewnie gotuje, sprząta itp. i to jest dla niego wygodne a ciebie ma do dodatkowego bzykania, ale na pewno darzy ja uczuciem, ! inaczej by ja zostawił. może on ją kocha ale ona nie daje mu tyle seksu co może dostać od ciebie więc schemat jak w wielu małzenstwach : facet kocha żona a kochanka na boku tak o dla rozrywki czysto przedmiotowo, a jak sie żona dowie to potem skamlą... i on cie własnie tak traktuje : jak przedmiot do bzykania. przejrzyj na oczy dziewczyno..

On jedynie chce Cie pukac na boku. I te slowa,,nie uklada mu sie z kobieta", jaki to pospolity bajer wsrod zdrajcow ktorzy chca por...c gdy w zwiazku juz pojawoa sie rutyna. On Od dziewczyny nie odejdzie,pewnie bedzie CIE karmic tekstami ze miedzy nimi tak zle jest, bidulek...gdyby tak bylo to by sie z nia rozstal! Nie wierz mu I najlepiej urwij kontakt- inaczej bedziesz tylko cierpiec

Kto lubi kiedy mu jest zle ? Nikt , No moze masochisci aczkolwiek nikt nie lubi jak kogos cos boli i to dotyczy kwesti uczuc. Skoro uwaza ze jest zle to jesli ten owy pan nie potrafi zawalczyc o zwiazek swoj by moc znowu czuc sie dobrze zacznie walczyc o terazniejszy z toba ? Nope ... jest tchurzem i pipą a co najgorsze to wyjorzysywaczem ... bardzo mi przykro ale z tego beda wiora . Nasz mozg ma Fantastyczna funkcje jak pamiec krotka i pamiec dluga. Powtarzac sobie ze tak bardzo go lubisz mozg zaczyna tak myslec , dopamina gra tu glowne skrzypce ale wystarczy troszke aktywnosci :) zamien myslenie na przeciwne i pomysl o sobie . Bo myslisz tak jak on ... o nim a on o sobie

on z nią nie zerwie, ewentualnie może ona zerwie z nim jak sie dowie o was ale serio tego chcesz ? owszczem jak ona zerwie z nim to prawdopodobne że on zacznie być z tobą ale i tak w dalszym ciągu bedzie chodziło mu o seks i już. jesli sie juz w tobie nie zakochal ( a nie zakochał bo tak to by zerwał z tamtą) to on już sie nie zakocha i kropka ! i nawet jak z tobą będzie to bedzie cię zdradzac tak samo jak ją, aż w końcu zostawi cię dla innej, w ktorej sie faktycznie zakocha....fajni będzi ci sie czuć jak koło ratunkowe z braku laku co pójdzie w odstawke jak znajdzie coś lepszego ? szanuuj sie !

Jak Cie zdradził to już koniec. Szanujesz się? On Cię już nie szanuje zapewniam Cię!

Ja bym skonczyla "okres promocyjny", spier..ła go od góry do dołu, powiedziałabym, żeby spiep...ał, bo jest żałosny. I niech wypier..la do swojej ukochanej, bo to była pomyłka. Wtedy przybiegnie do ciebie, lecz mimo to niet, nie ma. I tak bedzie biegał, biegał i sapał, aż się odczepi lub zrobi porzadek ze swoja sytuacją i zostawi jedno, stanie sie prawowity. A jak odejdzie to tym lepiej, bowiem skłamał, a jak ktos klamie to nie jest godny zaufania.

Albo skontaktowałabym siez nia, narobiła dymu i wtedy niech robi co chce, w zalezności czy ci zalezy. Mnie nie, wiec ja bym nadymiła tak zeby poczul się jak to jest jak wszystko sie konczy i zostaje sie na lodzie. I wszystko na ten temat.

najlepiej skonczyc taka znajomosc podsumowaniem: smucisz. I znalezc kogos porzadnego.

Jedna rada. (Ale pamiętaj że on ciebie okłamywał na starcie, po czymś takim już nigdy mu nie zaufasz w 100% a przecież zaufanie to jedna z podstaw udanego związku...) Bądź twarda. Odetnij się od niego , nie odbieraj , nie pisz , nie szukaj kontaktu! To będzie baaaardzo trudne ale ..jeśli Ci tak zależy. Jeżeli on faktycznie coś czuje a NIE JEST w związku małżeńskim, to na 90% wróci. I Wtedy postaw JEDEN WARUNEK: albo Ty albo ona To on musi wybrać. I nie dawaj mu zbyt wiele czasu, powiedz ze po tym co cię spotkało z jego strony zasługujesz na jasne postawienie sprawy. Kilka dni wystarczy żeby podjąć decyzję, w tym czasie nie odzywaj się- zero kontaktu. Miej szacunek do siebie samej. Ty już wiesz ze jestes gotowa powalczyc. Mimo wszystko powodzenia :)

Głupia sytuacja. Dziwie się, ze kobiety sie w ogóle pakują w coś takiego. Trzeba mieć zasady i już, po to mamy rozum, a mam wrażenie ze większość ludzi jak autorka jest głupim zwierzęciem... Ja też jestem po przejściach i też poznałam swój ideał, co więcej pojawił sie w wyjatkowych okolicznosciach i w ogole historia byla jak z filmu, a mimo to wiedziałam co robic, nawet samotnosc nie pozwolila mi sie tak ponizyc! Tez dowiedzialam sie dlugo po fakcie, ze ma kobiete i jeszcze jeden romans na boku! Kopnelam w d**e ze do dzis to pamieta. Cierpialam, ale minelo! Facet który oszukuje ją, oszukuje tez CIEBIE i oszukiwac bedzie. Smiesza mnie niezmiernie zonki wypowiadajace sie wyzej, ze facet kocha zone/dziewczyne a zdradza dla rozrywki :D Prawda jest taka, ze taki facet jest godny pogardy i niczego wiecej, a juz usprawiedliwianie takiego faceta to cios ponizej pasa..... Taki gosc nie kocha ani zony ani kochanki, zadnej nie szanuje i z kazda obchodzi sie przedmiotowo, wy nawet nie wiecie jakie sciemy potrafia wciskac nie tylko kochankom ale i zonom - ze sa najwazniejsze, ze to byl blad...a wcale tak NIE myślą! No ale co sie dziwic , skoro ich glupie matki nie potrafily przekazac im wartosci i pobłażały a teraz robia to ich glupie zonki... jak faceci kiedykolwiek maja miec wartosci???? Jak maja sie wiazac z milosci skoro nie maja zadnego przykladu ani nie sa madrzy ? Zaden nie wiaze sie z kobieta dlatego ze ją kocha, uważa za najlepsza i w dopie ma inne, to ze tak mowi to tez dlatego ze tak trzeba.A prawda jest taka ze juz w mlodosci maja wyrachowane podejscie, ze piekna i fajna na dziewczyne w mlodosci, "wyszumienie sie" czyli zaliczanie ilu popadnie, a jak sie uda to i zakochanie seksualne a potem na zone moze byc brzydka byle gospodarna i tyle. Ci z wyzszymi stanowiskami, dosc inteligentni moze wezma kobiete ladniejsza, inteligentna zeby wstydu nie przyniosla i wiaza sie z pierwsza lepszą która spelnia wymagania i chce ich. Jak sie patrzy zero tutaj uczuc, sama kalkulacja!! każdy żeni się bo tak wypada no i wygoda - zona wypierze,ugotuje,posprzata i jeszcze jak nie kloda to da doopy..zyc nie umierac.

Autorko nie sluchaj goscia z 12. 17. Gdyby on cos czul to JUZ byscie byli razem a tak on Cie zwodzi, swietnie sie bawi pukajac 2 kobiety. Nawet reaguje impulsywnie jak zaczunasz temat ich zwiazku...oprzytomniej. Tu nie ma o co walczyc,bo niby o kogo, o uszusta ktory kiedys zaoewne zdradzalby Ciebie? Ktoremu nigdy bys nie zaufala, wiedziac, co wywinal swojej dzieczynie? Olej, przestan odpisywac, odbierac, wyjdz z kolezankami na miasto, zabaw sie, moze logos poznasz :)

gość dziś czyli nie ma milosci? to co te stare panny maja powiedziec? ze nie byly gospodarne??

Twierdzisz autirko ze ten facet to twoj ideal - od kiedy to ideal jest w zwiazku i klamie? Odkad sie dowiedzialas to przestal byc idealem wiec co ty jeszcze z nim robisz? Traz szukasz wymowek zeby sie usprawiedliwiac? Obiecalas sobie ze nigdy z zajetym i co? Tak samo oszukujesz siebie jak on ciebie! Ty tez jestes klamczucha!

Znam osobiscie 4 stare panny. Jedna z nich jest niegospodarna, głupia, brzydka i nikt jej nie chcial, mlodosci dorwała zonatego z którym zrobiła sobie dziecko, fakt ze wyparl sie ale ona przynajmniej ma tego dzieciaka, teraz juz wnuki i nie zostala sama bo rodzina wymarła. 3 kolejne to karierowiczki, tez niezbyt atrakcyjne z wygladu jak dla mnie, ale z wymaganiami i podobnym wyrachowanym podejsciem i tutaj sa schody bo faceci takich sie boja, musza z siebie duzo dac i uwazac zeby nie zdradzac itp, zeby sie nie wyglupic, bezpieczna opcja jest normalna kobieta, a kobiety sukcesu moga podziwiac, one widocznie nie trafiły na faceta godnego zainteresowania. ale odnoszą sukcesy, zyja dla siebie, maja znajomych i nie wydaja sie byc nieszczesliwe.

Dziękuje wszystkim za rady, mniej i bardziej przyjemne. Wszyscy macie racje, może i jestem głupia, ale cieżko jest to tak po prostu teraz zakończyć. Mimo to w d***e z nim. Zastanawia mnie tylko czy powinnam powiedzieć tej biednej dziewczynie o tym wszystkim...

Dziekujesz za rady ale go nie zostawisz, tak? Bo trudno Tobie...Dalej bedziesz w to brnela? Tylko wiedz, ze w miare uplywu czasu bedzie CORAZ TRUDNIEJ I bardziej bedziesz cierpiala. Twoj wybor, skoro chcesz byc tylko jego zabawka...

"mówiłem Ci ze gdyby było tam w porządku nawet nie rozmawiałbym z Tobą" Ślepa jesteś? Nie widzisz, że jesteś zapchajdziurą, a kocha swoją dziewczynę? Gdybyś była jego miłością, to rozstałby się z nią bez mrugnięcia okiem. Baby to jednak głupie są.

zerwij z nim kontakt . Teraz,natychmiast,niczego nie tłumacząc. Jak mu się znudzisz to stwierdzi,że jednak spróbuje uratować to co łączy go z tamtą i jeszcze będziesz mieć nieprzyjemności gdy jego kobieta dowie się o tobie. On stchórzy i rzuci cię na pożarcie,wszystkiego wypierając. Wyjdzie na to,że to ty zagięłaś parol na biednego misia. Zakończ to czym prędzej. Nie musisz tłumaczyć się przed osobą,któa okłamała cię tylko po to aby dostać ci się do majtek.

Dzięki kochani, olewam dupka :)