Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Spojrzenie w oczy

Polecane posty

Gość gość
Tez tak mialem ze czas sie zatrzymal I wszystko wokol znikalo.Prznosilo mnie to jakby w inny wymiar.Milosc na poziomie nieziemskim.Skonczylo sie na antydepresantach I unikaniu jej :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie od takiego spojrzenia zaczęła się ta cała historia nierozpoczęta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takie spojrzenia sa niesamowite i hipnotyzujace. Mozna sie w nich zatracic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś tzn?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już rok w tym spojrzeniu ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To dlaczego nie dzialasz nic z tym nie robisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez to przezylam. I nie moe zapomniec, chociaz minelo juz duzo czasu, a kontaktu z nim nie mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość parasolka
A ja ponad 7 lat.Orgazn duszy ,no niezle. Też mi coś podobnego przemknęło przrz myśl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość parasolka
20.30 dlaczego na unikaniu się skończyło?przecioż depresja i unikanie sie wzajemnie wykluczają .To jakieś nielogiczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Parasolka... Skonczylo sie tak bo czulem ze nie potrafie zyc bez niej. To uczucie mnie wyniszczalo :( Nie wiem do konca jak bylo z jej strony choc podejrzewam ze podobnie.Widziec ja i nie moc pogadac zbyt wiele mnie kosztowalo.Doszlo do tego ze zaczalem sie obawiac ja spotykac zeby nie przezywac tego bolu ponownie.A zarazem chcialem ja widziec.I depresja gotowa.Sytuacja tragiczna.Chce zyc.Mysle ze temat jeszcze nie jest zamkniety.Ale poki co to musze zaczac walczyc przedewszystkim o siebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
00:58 - Też mam depresję i obawiam się go spotkać jednocześnie chcąc tego. Mimo to unikam miejsc w których mogę go spotkać. Różnica jest taka że ja nie jestem na antydepresantach bo w sumie mam już wszystko gdzieś i wątpię one mi w czymkolwiek pomogły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie bój się ani nie unikaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
01.21... U mnie wystapila depresja polaczona z nerwica lekowa :( Ale juz jest lepiej :) Zmierzam do tego ze takie spojrzenia w oczy swiadcza o glebokim pokrewienstwie dusz.O bardzo silnym uczuciu ktore byc moze nie zostanie zrealizowane.Ona tez unika patrzenia w moje oczy jak sie juz gdzies spotkamy przypadkowo. Mnie poprostu cala ta sytuacja przybila.Jest pokuta za zle wybory z przeszłości :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Złe wybory? Czyżbyś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Serio niby w jaki sposób czyjeś spojrzenia mogły w tobie wywołać nerwicę lękową? To musiało być coś innego, przykre doświadczenia które kumulowały się w tobie latami. Nerwica lękowa to poważna choroba i na pewno nie wywołuje jej byle głupota. No chyba że to jej się tak lękałeś :P. Taka przerażająca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Paweł, takie spojrzenie głębokie, intensywne i przeszywające mam tylko do Ciebie. Wpatruję się w Twoje oczy, bo sprawia mi to przyjemność i czuję, że sprawiam tym rownież Tobie przyjemność. I mówi ono tyle, że bardzo Cię kocham i pragnę oraz jesteś kimś wyjątkowym. I Twoje towarzystwo, przytulenie daje mi spokój. I chce tego więcej, chcę zawsze. i czemu nie może być choć raz normalnie...Ty dzwonisz, wychodzimy na kawę i spacerujemy sobie przy blasku księżyca wpatrując w piaszczystą plaże i wydmy lub choćby lasem, Ty dajesz mi całusa i jest wielka magia, jest wielka bliskość i czułość i drżenie...głośne bicie serca i ten pierwszy raz. I jest okay, chcemy być razem i nikt nie przeszkadza, nikt się nie wtrąca i nie ma nikogo, liczy się tylko ja, Ty, MY. I nie widzimy już żadnych problemów, bo mamy siebie jak długo chcemy siebie mieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Śniłes mi się ostatnio, że trzymałeś mnie za dłonie i całowałeś mnie namiętnie. Myslałam wczoraj o Tobie, że nie widzę Cię już trochę i tęsknię za tymi Twoimi niebieskimi oczami. Nigdy nie widziałam takich pięknych oczu, a Twoje usta smakują jak tort czekoladowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I kiedy stajesz przy mnie tak blisko i patrzysz na mnie ja drżę...czuję rozkosz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wpatruję Ci się w oczy tak przeszywająco i myślę wówczas o tym jak by to było gdybyś był moim mężem, kochankiem i przyjacielem, wszystkim na dobre i złe, jak bardzo moglibyśmy sobie wzajemnie pomóc i uszcześliwić nawzajem i sprawiać przyjemność i cieszyć się sobą. być dla siebie darem. Tak Cię potrzebuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość szarriikk
zezowate szczescie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co tu mówić takie spojrzenie mówi wszystko za siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko On tak na mnie patrzy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość parasolka
Tez przeżyłam pewnego rodzaju depresje,czułam że nie jestem w stanie żyć bez Nego.Nie mogłam jeść ani spać,nic totalnie nic mnie nie cieszyło ,zupełby spadek ochoty do życia i energii mimo to bardzo chciałam i nadal oragnę go spotkać bo tylko dzieki Niemu odżywam chociaż na moment Uciekałam w prace żeby chwilowo nie myśleć,ból nie do zniesienia.Skupiałam sie na swoich sprawach ,czując jednoczesnie że życie przecieka mi między palcami tak bezsensownieTo jest straszne taka rozłąka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Straszne cierpienie po takim czymś jest uczymy się od nowa życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No po takim czymś na pewno zapomniałaś całe swoje życie że aż musisz się tego nauczyć od nowa :P :O :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja po takim spojrzeniu chcialabym go dosiasc i ujezdzac przez 2 godziny, bez przerwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla szydercow...smiejcie sie...ale nie zycze wam tego...zbyt mlodzi jestescie na pewne rzeczy...mi mozg niemal ekspolodowal przez to wszystko :( ale jakos zyje ;) jeszcze pewna nadzieja jest ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość szarriikkk
jak se luknom w oczy to ich tak zamroczy ze z wyra nie wyjdom przez tydzien...hej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a mi cipka eksploduje...gdy on tak na mnie patrzy...to nie szydera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:42 trafnie ujęte z tą ekslozją mózgu, mam podobne wrażenia z tym, że u mnie nadziei żadnej już nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×