umowilam sie na spotkanie z facetem

Poznanym w necie ma przyjechac jutro dzieli na 250km ' ja jednak jie chce co mam zrobic

To odwołaj

Czemu nie chcesz ?

bo jestem jeszcze dziewicą. a skoro on aż 250 km ma do mnie przebyć to chyba nie wypada go nie nagrodzić.....

Wyzej to podszyw Jakos nie mam ochoty nie lubie takich spotkan

akurat nakupowałam sobie dobrych smakołyków w biedronce i nie mam ochoty nikogo częstować nimi. a on biedny chłopak ledwie na bilet na PKS uskrobał więc nie spodziewam się by mi coś przywiózł

wiesz ja tez tak mam. Wprawdzie juz raz sie spotkaliśmy, ale mamy dosyć skomplikowane zycie rodzinne i mglibyśmy sie spotykac regularnie, jednak czasem nie gadamy po kilka tygodni. Jak sie nie odzywa to jest mi trochę przykro, a jak się odezwie i zaproponuje spotkanie to mi się juz nie chce. własnie wczoraj do mnie pisał, ja odpisałm a teraz boję się zalogować na fb. Mimo, że piekna pogoda nie mam ochoty na spotkanie.

Prosze o powazne rady

może mu sms wyślę , że mam nowyotwór. poradżcie