Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co dajecie swoim małym dzieciom na drugie śniadanie?

Polecane posty

Gość gość

Moja córka ma 16 miesięcy. Na drugie śniadanie z reguły daję jej owoce, zjada np. całe jabłko lub filiżankę malin, lub porcję "sałatki" z różnych owoców skrojonych w kostkę. Ostatnio od jednego z lekarzy usłyszałam, że to zły pomysł na drugie śniadanie, bo owoce to zapychacze i należy je traktować trochę jak słodycze i dawać w późniejszej części dnia jako nagrodę, kiedy dziecko ma za sobą treściwsze posiłki. Według niego na drugie śniadanie nadaje się np. jajecznica czy kanapka z szynką. Trochę mnie to zaskoczyło. Jak to jest u Was? Co podajecie dzieciom na drugie śniadanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
www. imid.med.pl/images/do-pobrania/poradnik.pdf Tu są fajnie opisane zasady żywienia dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja z posta powyżej. Jak dziecko jest na spacerze podczas pory drugiego śniadania to dostaj*****ana. Niestety u mnie dziecko alergiczne więc wiele rzeczy ma wykluczone z diety. Polecam ten poradnik:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja uważam że to bzdury. Owszem, owoce mają cukier, ale serio znacie kogokolwiek, kto utyl od owoców?? Ja jem dużo owoców, nie tyje, a od witamin mam ładna skórę i włosy. Same zalety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas też: banan, jabłko albo jakiś jogurt. Jakbym dała jajecznicę, to by obiadu nie chciał jeść. Może to by miało sens, gdyby obiad podawać pod wieczór...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Drugiego śniadania u nas nie ma. Jest śniadanie, a ok. 12-13 obiad, potem o 16 podwieczorek (jakaś mała kanapka, jogurt z owocem etc.) i kolacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez nie robie zadnych drugich sniadan, taki model chyba tylko w Polsce obowiazuje... Mam dwulatke w domu, na sniadanie je gesta kasze gotowana z owocami/ jajecznice / kanapki, wypija swiezo wyciskany sok owocow- warzywny (np. marchew+ seler + jablko +gruszka), albo robie domowy sok Kubusiowy (mam wyciskarke), bez dodatku cukru oczywiscie. Potem je pozywna zupe na lunch - przed drzemka ok 12, po drzemce drugie danie. Potem jakis jogurt, owoc i kolacja ok. 19.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A obiady Wasze maluchy zawsze jedzą dwudaniowe? Moje niespełna 1,5- roczne dziecko jest niejadkiem. Zupę zjada całkiem ładnie (ok. szklanki gęstej), ale drugiego dania już nie tknie. Ewentualnie ze 3 godz. później da się namówić na kawałek mięsa lub pieczonego ziemniaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Praktycznie nie robię dwudaniowych obiadów, zupy-kremy jemy na kolację, a na obiad jest samo drugie, ewentualnie jakaś lekka "przystawka" przed (i córka nie ma problemu ze zjedzeniem jednego i drugiego, w odpowiednich porcjach oczywiście).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Normalnamama
Moja 17 miesięczna je śniadanie o 9, potem chipsy albo paluszki czy inne prażynki jako przekąska przed obiadem, obiad normalnie co my jemy, czasem cos ugotuję, czasem kupione gotowe albo zamówione. Na podwieczorek ciastka, rzadko owoce, bo mało jemy tego w ogóle, a nie będę specjalnie dla dzieciaka dziwowała z gotowaniem. Potem kolacja i część.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Normalnamama dziś marne prowo :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nic, ja sobie na drugie z kolei z jej 500+ kupuję piwko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wcale nie daje żadnego drugiego śniadania, ani w postaci owoców ani czegokolwiek innego bo jak bym dała to by dziecko wcale obiadu nie zjadło. Drugie śniadanie daje wtedy jak w planie jest jakieś wczesne wyjście i z tego tytułu obiad przewidujemy znacznie późniejszy to wtedy to ma sens. Co do owoców to zgadzam się, to w pewnym sensie jakby słodycze. Jak jest małe dziecko czy człowiek genetycznie silny w dobrej kondycji zdrowotnej to nie poczuje tego że nie jest dobrze owoce jeść na non stopie ale jak ktoś ma organizm z natury słaby lub wcześniej czymś przyniszczony to poczuje że taki np. banan potrafi regularnie jedzony spowodować niezłe walenie serca z powodu dużej zawartości cukru, to samo jabłka czy pomarańcze, kwasy w nich zawarte mogą powodować np. bóle żył. Wg mnie to już wystarczy żeby z owocami obchodzić sie ostrożnie i traktować je podobnie, coś jakby lepsze słodycze, ale jednak. Nie mówię by je wyeliminować, bo składników natka natura do żywienia dała nam niewiele, szczególnie przy naszej obecnej niszczycielskiej cywilizacji, ale żeby te owoce nie wpychac dziecku po wariacku w sensie żeby to nie było jedno z dyżurnych żelaznych dań w ciągu dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co za bzdury,że owoce są szkodliwe??? Zaczynam coraz bardziej wątpić w te wszystkie badania naukowców itp, tutaj się wszystkie zachwycają kaszami, po czym ostatnio na fb ktoś wrzucił posta,że kasza jest niezdrowa !!!, jak się jej odpowiednio nie ugotuje. Teraz czytam o owocach...to co,kiedy napiszą,że woda szkodzi?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zazwyczaj owoce ale też kisiel czy galaretkę. Dziecko alergik ma bardzo ograniczoną dietę a do tego wybrzydza w jedzeniu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Owoce są ok, ale traktowane jak deser, a nie posiłek. Jedzenie owoców solo (jak i innych produktów zawierających łatwo dostępne cukry) powoduje duże wahania insuliny i może zaburzać metabolizm .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas nie ma drugiego śniadania. O 7-8 sniadanie, o 11 zupa, o 14 drugie danie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój synek ma prawie 10 miesięcy(za kilka dni). Na drugie śniadanie dostaje ugotowaną marchewkę pokrojoną w paski albo jogurt z owocami lub jakiś owoc - codziennie coś innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja ma 20 miesięcy i sama się domaga drugiego śniadania. Często jej daję na drugie śniadanie jogurt naturalny(200g), a później jakiś owoc. Najbardziej lubi mandarynki, kiwi. Czasem robię kisiel z jabłkiem i gruszką. Czasem zamiast jogurtu podaję twaróg. Zjada pokrojony w kostkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja 16 miesięcy, jak wstanie 7 30 - 8 30 mleko z kaszką, pól butli bo powoli zaczyna rezygnować. 10-11 smaże jej jajecznice na maśle z jednego jajka czasem z wędliną plus ogórek zwykly bądź konserwowy albo kanapka z wędliną, corka bardzo wybrzydza i zjada mało więc kombinuje, bo większość ląduje na podłodze, zdarza się, że pluje więc dostaje mus owocowy z kubusia albo jaki mam w szafce. potem obiad i znów kombinowanie by coś tam skubnęła i te rzeczy też dostaje rano czyli parówka, serek, twarożek no różnie , ona naprawdę zjada mało więc latam jak poparzona żeby coś posmakowała, a dostaje również chrupki peppies, paluszki juniorki,ryż prażony, ryż na mleku, bułeczki maślane te co pakują po 8szt. , jabłko, drożdzówke, co mi wpadnie w ręce, naczęsciej jednak jajko w różnych postaciach, lubi jeszcze paste jajeczna z jogurtem i odrobiną majonezu albo kanapka jednak. kolacja znów butla mleka z kaszką ale pół.. chyba , że mało zjadła za dnia to zje cała 230ml. a czy to źle , że cóka często zjada rosół ? bo uwielia go i jak widze jak pięknie zjada cała miseczke to gotuje jej dosłownie nie ma tyg bez rosołu, a robiłam różne rzeczy i nic tylko rosół, ostatnio byłyśmy w szpitalu i odziwo były dobre obiady a moja mała wszystkim pluła , wrócilysmy do domu i wreszcie najdała się rosołem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No jak dziecko na piwrwsze he mleko to na drugie powinna byc kanapka czy kaszja lub jajecznica a owoc jako przekaska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
16 miesieczne dziecko nie powinno jesc jeszcze konserwowego ogorka. Lepiej daj kiszony. Nuektore to chyba diete odchodzajaca dzieciom robia skoro na sniadanie daja gotowana marchewke. Moze wasze dzieci malo sie ruszaja albo malo sie ruszaja bo wnergii nie maja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×