Swierk123 0 Napisano Kwiecień 2, 2017 Witam, bo moim zdaniem otrzymałem mandat nie słusznie. Opowiem jak było : Jadę za "facetem" około 5/6 kilometrów, nie jedzie jakoś szybko 40/50 [w miejscu zabudowanym] ale środkiem jezdni, więc nie zamierzałem go wyprzedzać. Ale po chwili, zaczął zwalać i po przyśpieszać, więc chciałem go wyprzedzić. Wiedziałem że przed nami będą zakręty a potem około 500m prostej. Więc gdy już zaczynała się prosta, zacząłem go wyprzedzać , byliśmy praktycznie na równi gdy uderzył w mój bok auta i zahamował. Więc zatrzymaliśmy się jakieś 200 metrów dalej i zadzwoniliśmy na Policję. Oczywiście policja przyjechała, oraz ustaliła że to moja wina "Że ja wyprzedzałem w nieodpowiednim miejscu, oraz przed wzniesienie". Miałem pusty plac, droga była prosta, do wzniesienia około 600 metrów, prędkość odpowiednia ... więc nie rozumiem dlaczego ja mandat dostałem. Oczywiście policja jedynie co sprawdziła to tylko stan trzeźwości, brak śladów hamowani, nawet nie zapytali dlaczego "owy pan" zajechał drogę. Od razu wiedzieli kto jest winny. Chcieli mi dać mandat ale powiedziałem że odmawiam. Wie ktoś czy dam radę wygrać tą sprawę ? A zwalniał i przyśpieszał bo mała dziewczyna siedziała w przodzie z telefonem [ i moim zdaniem coś mu pokazywała, ale tego nie udowodnię] Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach