Co sądzicie o downach?

Chce zaznaczyc, ze nie chce nikogo urazic, ale jak dla mnie tacy ludzie sa przerazajacy. Jak ich widze odwracam wzrok, nie wiem gdzie mam sie patrzec,nie robie tego zlosliwie, nie gardze nimi, po prostu jakos ciezko mi na ich widok. Jesli jestem gdzies w towarzystwie i ktos zauwazy takiego czlowieka, zachwyca sie nimi, ze takie kochane itp. a ja unikam tematu. Nigdy w zyciu nie przyznalabym sie nikomu do tego, ale taka jest prawda. Przeczytalam ostatnio artykul w necie, para z zespolem downa zareczyla sie. Przeczytalam komentarze i zdziwilam sie, ze wiekszosc ludzi mysli podobnie, ze to nie sa normalni ludzie. Nie poradza sobi w zyciu, a na przyklad taki ich slub to komedia. Moze na moje zachowanie wplywa to, ze gdy bylam dzieckiem i bylam u znajomych rodzicow, byla tam wlasnie dziewczynka z zespolem downa, ktorej sie po prostu balam i tak mam do dzisiaj. A jakie sa wasze odczucia?

Sądzę, że życie jest niesprawiedliwe dla osób chorych i ich bliskich...

Ja mam tak samo, zaraz się ktoś rzuci że tacy ludzie mają prawo żyć, no mają ale co to za życie. Każdy od dawna wie że życie jest niesprawiedliwe i nie ma co sie oszukiwać.

Wyborcy platformy obywatelskiej to downy.