Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Przysposobienie, nie robcie tego!!!

Polecane posty

Gość gość
Że co ? Że to prowo,tak ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jejku,ile ty masz lat ? jesli żona urodziła majac 16.a dziecko ma 9.,to znaczy,że jesli to świeza sprawa to ona nie ma jeszcze dwudziestu sześciu lat? A ile ty masz autorze tych lat? Ło matko,twój ojcoec bardziej nadawal by się na ojca niż wy młodziaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakas małolata napisała prowo i parę osób wciągnęła w temat hehe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorpostu1234
ja mam 30 lat, wiem, ze jest to nienormalna sytuacja i albo mi pomozecie z tego bagna wyjsc, albo robicie sobie glupie insynuacje. To dzieje sie naprawde, ja teraz tak patrzac sie z boku na moje malzenstwo to stwierdzam, ze bylem ufnym glupkiem!!!do potegi!!!dopiero teraz zobaczylem, ze zona ma cos z psychika nie tak, stworzylismy tym dzieciom patologie, skrzywdzilismy ich oboje boli mnie to bardzo i prosze Was darujcie sobie złośliwe komentarze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak mamy ci pomóc? co chciałbys przeczytać w ramach tej pomocy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To,że byłes ufnym gnojkiem to tylko twoja sprawa,alez ze nie stosowałes gumki + innych zabezpieczeń przed niepożądaną ciażą z kims kogo właściwie nie znałes a seks uprawiałes to co? dopiero dzis wiesz,że jest seks ,jest prawdopodobienstwo ciąży? tego konsekwencje masz dożywotnio,bo masz dziecko (-i).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorpostu1234
co robic z tym dzieckiem, bo tak szczerze nie wiem trace z nim wiezi, ale nadal nie jest mi osoba obca i sie nim przejmuje bo wiem, ze matka udaje, ze jest dobra mamusia tylko ona nie rozumie, ze robi jemu krzywde. kazdy mi doradza odpieprz sie od niego zajmij sie corka, znacie moja historie chcialbym poznac Wasza opinie, jest to naprawde dla mnie trudna sytuacja, jest cholernie trudnym dzieckiem nie potrafi wyrazac emocji, a to tez odpycha niestety, albo to dusi w sobie no nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorpostu1234
mam ci opisac ze szczegolami?? bylem ufnym gnojkiem mialem wiele dziewczyn i zadna mnie nie oszukala, wiedziala ze ze mna jest stabilizacja pytalem sie, czy bierze tabletki odp. alez oczywiscie, ze tak! no i tak brala ze zaciazyla.nie potrafilem jej zostawic bo nosila moje dziecko probowalem to poukladac i final jest teraz z niekorzyscia dla mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co masz zrobic? Postaraj sie o calkowita opieke nad dziecmi, jesli nie czujesz sie na siłach zeby wychowywac przyszywanego syna to choc ratuj własną córkę. Ta kobieta jest nieodpowiedzialna, nie mam za grosz szacunku dla takich. To nie matka to sucz dla ktorej wazniejszy jest nowy popychacz niz dzieci. Chyba nie chcesz za chwile sie dowiedziec ze jej nowy konkubent skatowal, lub niedajboze zabil twoje dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorpostu1234
moj adwokat powiedzial, ze samej corki nie odzyskam, a tak naprawdę czuje, ze nie podolam z tym chlopcem. Mam problem i to duzy, corke zapisalem na dodatkowe zajecia i tak wywalczylem ja na wiecej dni, odciągam corke od niej jak tylko moge, nie upominam ja bo jak zaczne walczyc to mi na zlosc bedzie robic, a tego nie chce. podam Wam przyklad ostnio mialem tylko syna na dwa dni i powiedzial mi, fajnie, ze jestem u Ciebie. na nastepny dzien mamusia po oddaniu dziecka pisze mi sms, ze syn sie Ciebie boi. juz nic z tego nie rozumiem, do czego ona dąży? wiem, ze to nie prawda!nie odczulem zeby mial jakies leki przede mna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idż ty na terapię dla rodzin,opowiedz to co tu piszesz,tam dostaniesz fachowe porady i podejmiesz decyzje. Jeśli chłopiec mowi,że się ciebie boi to tak może byc,piszesz o jakichś neurologicznych sprawach,może ma inny próg odczuwania? A może wyczuwa,że jesteś niechętny dla niego,czuje dystans,że jestes juz inny dla niego? Moim zdaniem tylko fachowa porada a nie anonimowe kafe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorposta1234
Oczywiscie, ze sie mnie nie boi to jest wymysl zony i jej mamusi. A ja napewno go nie zniechecam do siebie, zawsze sie do niego usmiecham, mamy wspolne pasje, np. Quad wyjezdzamy sobie na jedno dniowe wycieczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorposta1234
Traktujemy sie jak przyjaciele i w sumie tylko tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
http://f.kafeteria.pl/temat/f24/alimenty-ile-powinien-placic-byly-maz-p_5600131/2 tu prosisz o rady a na tym temacie z rana wszystkie wyzywasz od suk. Przeciez miałes chlopie jakis rozum,tak? ktos kazał c****ep*rzyc sie bez gumki ? ktos zmuszał cię do przysposobienia dziecka?ktos kazał ci się zenić? Masz przewalone na własne życzenie wiec juz nie żal sie tylko bierz za bary wlasne życie młodziaku .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorposta1234
He nawet tematu nie znam, do czego to dopiac? I nikogo nie wyzywalem, chyba kolejna skrzywiona inaczej kobieta:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
04.03.17,7'11 - kopia Twojej sytuacji. Jakby nie patrzeć masz to co sam stworzyłes i z pochopnych nieodpowiedzialnych kroków zajechany życiorys i dlugie lata tego konsekwencje .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"..skrzywiona inaczej kobieta".Chyba ty kolego skrzywiony inaczej tak po prawdzie. Nie moje małpy,nie mój cyrk. Powodzenia "wielbłądzie dwugarbny" - taki zarcik:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorposta1234
Wspolczuje mezowi, bo tak skrzywionej babki dawno nie widzialem. Ty masz garba naturalnego, w mozgu taki zarcik:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Współczuj sobie.Pilnuj swojego mózgu,bo na razie to ci kłopotów narobił,współczuje dzieciakom,stąd zarcik dwugarbny,bo dzieci dwoje. U mnie wszystko w czasie/na miejscu..Ja problemu do końca zycia z braku odpowiedzialności i dojrzałości,jak ty autorze nie mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dostałeś trochę rad na miarę kafe,zrobisz jak uwazasz.Może zamiast robić uszczypliwe uwagi,gdy ktos sarkastycznie acz prawdziwie nazwał Twoja sytuację zaczniesz działać w realu. Te uwagi są nieco bez sensu skoro rozmawiasz z adwokatem,który jest fachowcem w branzy. Nie odwrócisz przeszłości,zamiast miec zabawy,kawalerskie życie musisz wydorośleć i,odciążyć rodzinę (wspominałes o tacie,który też zajmował sie tez chlopcem) od rodzicielskich twoich obowiazków,zakasac rekawy,zarabiac kasę na przyszłość dzieci lub dziecka,jesli "wykasujesz" chłopca,który nieopatrznie stał się Twoim synem . Takie Twoje ce la vie ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Oczywiscie, ze sie mnie nie boi to jest wymysl zony i jej mamusi." Snif.., snif... Coś tu śmierdzi. " mamy wspolne pasje, np. Quad wyjezdzamy sobie na jedno dniowe wycieczki. " O! I tu też! Quadem na jednodniowe wycieczki z 9 latkiem?? Jescze nie widziałem quada, który by jechał na wycieczke jednodniową. A już na pewno nie z dzieciakiem. Quadem to sobie można poijeździć z godzine po wujkowych polach. I już jest za dużo. Mamy tu kłamczuszka, snif.., sniff...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rzucaj się, tylko wyciągnij wnioski ze swojej naiwności...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co wnioski jak to prowo ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×