mój chłopak jest otyły

Zdecydowanie za dużo waży

Niestety trudno jest namówić faceta na "zrobienie czegoś bardziej". Sama jestem w podobnej sytuacji. Kłopot w tym, że nawet jak się człowiek zacznie ruszać i ograniczy tłuste jedzenie, to tak bardzo nie schudnie. Pewnie przestanie tyć (to już coś), ale to może nie wystarczyć, zeby zrzucić ten zapas. Idzie wiosna, może namówisz chłopaka na jazdę rowerem zamiast samochodem/autobusem? (I tak zupełnie szczerze, to mam wrażenie, że trochę za bardzo zwracasz uwagę na jego tuszę... Czy przypadkiem sama nie czujesz się niezbyt pewnie ze swoim wyglądem? Wydaje mi się, że gdyby było inaczej, to nie czułabyś skrępowania na myśl o jego dodatkowych kilogramach).

Jak nie chce schudnąć to zerwij z nierobem

Mi zawsze przeszkadzała otyłość u facetów - w ogóle mnie to nie pociągało,a wręcz odwrotnie .Miesnie jeszcze mogą byc ,ale otłuszczony brzuch i tłusty tyłek ...:-(. Sa kobiety ,którym to nie przeszkadza dlatego każda z nas musi sama podjąć decyzje i nie pytaj ru nikogo o radę .Jesli on w takim wieku jest juz otyły ,to co będzie pózniej jak " zdziadzieniem na starość " a ty będziesz musiała na niego codzienne patrzeć ?

Faceci wymagaja zgrabnego ciala Od kobiet, jakby kobieta byla otyla to facet by sie za nia wstydzil, nie pokazywalby znajomym (byl tu taki temat), ocnie mowi ze kazdy facet ...Ty masz prawo tego samego wymagac. Smiesza mnie brzydale z brzuchem piwnym lub lysina ktorzy chcieliby miec modelki. Jak chcecie superlaski to sami wygladajcie dobrze, schudnijcie itp.

Jeśli on jest juz teraz otyły w takim wieku to co będzie pózniej .Teraz jest mu juz jego wygląd obojętny jest leniwy i niekonsekwentny.Jak on pózniej będzie wyglądał juz nie wspomnę o problemach zdrowotnych( cholesterol,cukrzyca ) .No i pewnie nie będzie aktywnie spędzał czasu z dziećmi...Ja osobiście nie znoszę piwoszy i tłuściochów :-( ...No cóż ale to rzecz gustu

Dietetyk i tak będzie chciał poznać jego tryb życia i sposób odżywania się, zanim rozpisze dietę... powinien też chcieć podstawowych badań, bo tycie może powodować cukrzyca lub np. problemy z tarczycą, także latanie od razu do dietetyka mija się z celem.

Jeżeli ogarnie jakąkolwiek aktywność fizyczną to zadbaj o to, żeby pomyślał o regeneracji stawów, przy takiej wadze nie trudno o kontuzje. Ja stosuje regularnie Artikon msm bo zawiera wszystkie substraty potrzebne do tego procesu