Nie podaję dziecku witaminy D

Moje dziecko ma 4 miesiące i nie daje mu witaminy D. Karmie go piersią ale był okres, że dokarmiałam go mlekiem modyfikowanym. Sama brałam witaminy przez pierwsze dwa miesiące dla kobiet karmiących piersią. Czy Wy dajecie swoim dzieciaczkom witamine D? Różne są oponie na ten temat i nie wiem czy zacząć ją podawać czy nie.

Ja mam dzięki temu krzywe żebra bo miałam za krótko podawaną, 90% Polaków ma niedobór wit. D. Ale nie, no bądź mądrzejsza od wszystkich wokół. Twoje dziecko - Twój królik doświadczalny, idiotko.

Nie musisz jej wyzywać. Sama napisałaś, że to jej dziecko i jej sorawa jak je wychowuje i nie masz prawa jej obrażać za to jak to robi. Najwyraźniej Ty też byłaś królikiem doświadczalnym i Twoi rodzice to idioci skoro za krótko ci podawali tą vitamine. A do autorki ja podawałam kiedy mi się przypomniało a dziecko zdrowe :)

A jak nazwać osobę, która nie stosuje się do najnowszej wiedzy? No dla mnie to kompletny idiota i tyle. Dla Ciebie to może być okaz wybitnego intelektu, spoko. Moi rodzice stosowali się do wiedzy jaka była aktualna 30lat temu - i niestety, dzieci rodzone w lecie uznawano za samowystarczalne.

http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news,399291,ekspert-ponad-90-proc-polakow-ma-niedobory-witaminy-d.html W 2013 r. opublikowane zostały rekomendacje na temat suplementacji witaminy D dla mieszkańców Europy Środkowej, w tym Polski. Opracował je międzynarodowy zespół ekspertów, któremu przewodniczył dr Płudowski. "Opracowaliśmy rekomendacje dla wszystkich grup wiekowych – od kobiet ciężarnych, przez noworodki, niemowlęta, dzieci, młodzież, osoby dorosłe aż po seniorów. Uwzględniliśmy też osoby z grup szczególne zagrożonych niedoborami witaminy D, jak osoby otyłe i pracujące na nocną zmianę" - wyjaśnił specjalista. I tak dzieciom do 6. miesiąca życia eksperci zalecają podawanie 400 jednostek międzynarodowych (IU), tj. 10 mikrogramów witaminy D na dobę; maluchy w wieku od pół roku do 12. miesiąca życia powinny otrzymywać od 400 do 600 IU, zależnie od ilości witaminy D w diecie; dzieci i młodzież do 18. roku życia powinny przyjmować 600-1000 IU zależnie od masy ciała – przez cały rok, jeśli w miesiącach letnich nie jest zapewniona odpowiednia ekspozycja skóry na słońce. Dawki dla osób dorosłych zostały wyznaczone na 800-2000 IU, zależnie od masy ciała i przez cały rok, jeśli od kwietnia do września nie jest zapewniona odpowiednia synteza skórna. U ciężarnych suplementacja witaminą D w dawkach 1500-2000 IU powinna się rozpocząć nie później niż od drugiego trymestru ciąży.

Ja daje

Akurat mieszkam za granicą i tutaj lekarze każą podawać dziecku tą witamine jeżeli jest wskazanie medyczne. Mi kazali nie podawać w ogóle. A naczytałam się, że w Polsce każą dawać od narodzin dziecka. I bądź tu człowieku mądry. I na prawdę nie musiałaś wyzywać, bo się człowiekowi robi przykro, bo każdy chce dla swojego dziecka jak najlepiej.

Ja daje

Wit. D zalezy od kąta padania słońca, czyli szerokości geograficznej.. W Polsce jest rekomendacja by to suplementować podobnie jak w Anglii, Skandynawii, republikach bałtyckich itp.

Moje było na mm gdzie w składzie jest wit D przez pierwszy rok podawałam nieregularnie a teraz jak jest słonecznie i dzieci sa całe dnie na dworzu to nie podaje. U nas był problem z kupa jak podawałam codziennie... po za tym mam wrażenie ze po tej witaminie były tez kolki, jak rano nie podawałam witaminy to wieczorem było wszystko ok a jak podawałam to młody płatał i strasznie sie prężył. Ale to tylko moja obserwacja!

Najstarszemu dziecku nie podawałam i ma wystajace żebra, byl niejadkiem, malo pil mleka. Mlodsze dzieci dostawaly ale nie codziennie, jadły ładnie i zebra o.k.

Ja nie daje. Tylko w Polsce każą dawać tą witamine profilaktycznie.

Ja drugiemu dziecku nie podaje. Przy pierwszym dawałam i gdy poprosiłam lekarke o zrobienie badań czy nie ma za dużo albo za mało to powiedziała że nie trzeba że mam dawać tak jak daje czyli jedną kapsułkę i będzie dobrze. A później musiałam jeździć z córką po szpitalach bo miała nadmiar!!

A jak sie ten nadmiar objawial?

Lepiej podawać. Chociaż to Twój wybór. Ja swojemu synkowi podaje codziennie od pierwszego dnia życia, jednak urósł bardzo szybko i przybieral na wadze w bardzo szybkim tempie i okazało się ze w tym okresie szybkiego wzrostu miał za mało wit. D. Przez to z tyłu główki ma takie wypuklenie które juz mu zostanie. Niestety lekarz rodzinny o tym nam nie powiedział, dopiero gdy trafiliśmy do fachowca prywatnie.

Dlaczego kłamiecie, że wyłącznie w Polsce się ją podaje? Macie jakiś kompleks polskości, wszystko co nasze musi być przesadzone? https://health.spectator.co.uk/on-vitamin-d-sun-starved-brits-should-look-to-norway/

A rozmawialaś o tym z pediatrą? Moja podchodzi do tego bardzo poważnie i na każdej wizycie jestem pytana o to czy podaję ją dziecku. Mleko matki jej nie zawiera i należy o tym pamiętać.

Podaję cały czas a córka ma 5 lat, od pażdziernika do końca kwietnia jedna kroplę dziennie a potem przez reszte miesięcy 2 razy w tyg jedna kropla , wartośc witaminy D nie spada poniżej 40 u małej.

Ja karmie mm więc jest tam wit.D i czasem podam ampułke jak mi się przypomni. Ale ja jak dam wit.D codziennie to mała brzuszek boli i się prezy i wygina jakby kolki miała a ma już 4 msc.