Mam za złe ojcu że nie chce mi pomóc finansowo

Tu autorka. Dzięki za komentarze. Rzeczywiście, coś od taty dostałam. Utrzymywali mnie z mamą na trudnych studiach.Tylko tyle i aż tyle. W życiu rodzinnym mogę na tą chwilę liczyć tylko na teściów. Mój ojciec odwiedza nas rzadko, chociaż mieszka niedaleko. Mam żal, że po śmierci mamy tak się odizolowal od rodziny.

To ty się odizoluj id niego a nie łapy wyciągasz!

allium dziś Jaka ty jesteś żałosna :( typowa sknera . Własne g****o byś zjadła zeby tylko nikomu nic nie dac .

Beka z ludzi co na parapetowke zapraszają starych/ciotki/babki/kuzynostwo, dobra impreza musiała być!:-)

Dziwne zachowanie z obydwu stron, pewnie nie bez przyczyny...

gość wczoraj Gościu z 17.25 zajrzyj do słownika. Błędy strasznie kolą oczy. x A ty się lepiej przyjrzyj tej wypowiedzi, bo błędów tam żadnych nie ma. To co bierzesz za błędy, to brak znaków diakrytycznych. Jak dostajesz takie smsy, to cię już w oczy nie kole? A jak ty piszesz, to już pewnie w ogóle niech nikt się nie doczepia, bo przecież za znaki diakrytyczne sieć sobie więcej kasuje.

gość wczoraj No ale po co Ci tak działka? Piszesz, że mieszkanie już masz, masz tez dość pokaźne oszczędności. O co Ci chodzi? Chcesz coś dostać tylko po to żeby to mieć? Może ojciec potrzebuje majątku, żeby mieć jak opłacić opiekę na starość? x Po co jej działka? Przecież pisała, że chce mieć dom, a bez działki budowa jest nie do przeskoczenia, więc teraz muszą się rozglądać za gotowym domem. Też byś wolała mieć działkę i się wybudować, niż kupować dom, w którym nie wiadomo co, kiedy wyskoczy do roboty. Poza tym ojciec nie zapracował sobie na ten majątek, dostał go od swojej matki, która teraz żałuje, że mu go dała. Ja już pisałam wcześniej emerytura, dom, mieszkanie i 3 działki, to wystarczające zabezpieczenie na starość. Działek ma 5. Ale patrząc obiektywnie, to te 2 działki, to jego nowy samochód. Po śmierci mają się dzielić, dobre he he. Do tego czasu on wszystko sprzeda.

Jeszcze jedno 13:03. Piszesz o opiece na starość. Autorka mieszkając blisko ojca, będzie musiała się nim zając, choćby z poczucia obowiązku moralnego. W sumie nawet gdyby sprzedała i kupiła działkę gdzie indziej. To zobacz, ile on ma kasy w tym momencie zaoszczędzone. Ja jestem ciekawa, czy on się zajmuje swoja matką, czy robi to autorka i jej bratowa.

Ja nic od nikogo nie dostałam nigdy. Nawet startu w życie, czy pomocy jeżeli chodzi o studia. Sama sobie musiałam radzić. Czasem nie miałam co jeść. Ale nie mam do nikogo żalu :) Dzięki temu mam twardy zadek, i wiem że zawsze sobie poradzę !

Zalezy gdzie chce spedzic starosc?bo jak na Szeszelach albo Polinezji Francuskiej to moze mu zabraknac.ale jak zabraknie to corka mu pomoze chyba?przeciez ojciec ma prawo spedzic starosc tak jak sam chce!