Moj facet wymyślił sobie oryginalny sposób ślubu w kościele

Zbliża nam się ślub. Moj narzeczony to tancerz break dance i uprawia miejski parkour, skacze po ścianach, ogrodzeniach itp. Wymyślił że do kościoła na mszę ślubu wejdzie jakimś krokiem, robiąc różne figury i fikołki. Gdy ksiądz będzie udzielał nam sakramentu to on chce stać na rękach już specjalnie pod to ćwiczy. Co o tym sądzicie czy to nie jest zbyt ekstrawaganckie?

Zostaw popaprańca, to w kościele nie przejdzie, chyba, że ksiądz też będzie robił te fikołki, głupia ci/po! No ale nikt nie jest Benny Hillem :P

kościół katolicki to siedlisko belzebuba i patologii wszelakiej wiec bedziecie czuc sie jak u siebie :D

Sama jestes głupia c**a moj facet ma przynajmniej pasje i wiem co zrobi na pierwszym tańcu bo już mi pokazywał wszystkim opadnie szczęka jak zatańczy na głowie. A w kościele ma być przedsmak jego umiejętności dlatego myśle że mógłby stanąć na rękach podczas mszy.

autorko nie błaźnij się

Hahahaha, Ty tak poważnie? Ale jajca, na taki ślub to bym poszła. Ale Ty, żebyś głupio nie wyglądała, to chociaż szpagat zrób! :)

nie wiem z czego sie śmiejesz moj facet chodzi krokiem Michela Jacksona goście będą pod wrażeniem

10:32 Uwielbiam:)

A Ty wejdź krokiem Lambady

Jasne..jasne prowokująca marzycielko.....

ale mi zazdrościcie. Widać że wasi księciowie to tylko pilot przed TV obsługiwać potrafią i otwierać puszke browca

To zróbcie cywilny w tym klimacie i niekoniecznie w urzędzie, w kościele tez możecie ale zaprawdę powiadam wam kredyt będziecie z 30 lat spłacać tyle trzeba dac co łaska by ksiądz was nie przekloł !!!

Jezeli tak tanczy to niech podczas stosunku staje na glowie!

Pewnie robią 69 na stojaco

A Ty wejdź krokiem Lambady.

W kościółku przechodzi wszystko, kwestia pieniędzy.