Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mam 16 lat i czuję się w domu jak w więzieniu

Polecane posty

Gość gość

Wiem, ze może jestem jeszcze gówniarą, ale już mam wszystkiego dość :( Mój ojciec mi wszystkiego zabrania. nie mogę wychodzić do znajomych, nie mogę mieć chłopaka, dosłownie nic mi nie wolno... Oczywiscie staram sie robic po swojemu ale wtedy grozi mi zabraniem pieniedzy... Niestety mama jest taka, ze mu nic nie powie :( Co mam zrobic zeby sie to skonczylo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czekać az sie wyprowadzisz... wolnosc i robienie co sie chce wcale fajne nie są :( ja teraz siedze sama w hotelu i nie wiem co ze sobą zrobic, tyle mozliwosci a ja jestem psychicznie zmęczona życiem, zobaczysz za pare lat :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak gadasz, a to nie jest normalne :( Mnie nie wolno miec znajomych, nikogo, po kryjomu musze sie z nimi spotykac.. Mojemu bylemy chlopakowi nawet grozil, ze go popamieta, ja juz nie mam sily...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz 16 lat wiec nie mysl o chlapakach tylko o nauce , ojciec ma racje widac same klopoty z toba ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zielony kamyk
Młodzi mówią że ich życie jest straszne bo rodzice na nic im nie pozwalają. Starzy mówią że chcieliby znowu być dziećmi bo nie musieli sami walczyć o przetrwanie. Prawda jest taka że nigdy nie jesteśmy wystarczająco dorośli bez bycia już na coś za starym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poogladaj sobie na you tube Jacek pulikowski wykłady jego np o seksualności mężczyzn i kobiet itd. Polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zielony kamyk
A twój tata rzeczywiście przegina. Takie coś nie prowadzi do niczego dobrego. Szkoła nie jest najważniejsza. Ja z perspektywy czasu widzę że dużo ważniejsze jest 1. Znalezienie tego co chcemy w życiu robić i w tym kierunku się rozwijać po zajęciach 2. Mieć umiejętność nawiązywania kontaktów rozwijania grup powiązań i być obytym w świecie. 3. A matura wcale nie jest taka trudna i ważna jak się wszyscy ci wciskają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zielony kamyk
Miałem kolegę w liceum któremu mama nie pozwalała wracać później niż po 22 z imprezy co było głupie bo o 21 się ludzie dopiero schodzili. Ogólnie mieliśmy z niego bekę totalną zwłaszcza jak pół godziny przez telefon błagał mamę by mógł zostać jeszcze pół godzinki. Wciskał nam wtedy kit że jak będzie miał 18 to wtedy wszystko się w końcu zmieni i będzie wtedy imprezował. I wiesz co? Jak miał 19 to nadal mamusia mu mówiła kiedy ma wrócić bo nadal z nią mieszkał i go utrzymywała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zielony kamyk
Myślę że powinnaś walczyć o swoje i pokazać tacie że nie jesteś już małym dzieckiem. Nie mówię że masz nagle uciekać z domu czy coś bo to nie tedy droga. Tylko chodzi mi o to że w miarę możliwości pokazywać że za chwilę będziesz dorosła i jeśli on cie tak traktuje to będzie dla cięcie szok gdy nagle będziesz za siebie w pełni odpowiedzialna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×