Nie radzę sobie na stażu.

Witam Od połowy miesiąca jestem na stażu z urzędu pracy jako rejestratorka medyczna. Szczerze mówiąc myślałam że to łatwiejsza praca a wyszło na to ze sobie nie radzę... tłum ludzi którzy czekają na obsługę przeraza mnie i wszystko źle przez to robię. Myślałam że się wszystkiego na spokojnie nauczę a tu jest dużo gorzej. Nie chce się nad sobą uważalac ale chciałbym się dowiedzieć czy ktoś inny tez miał takie problemy i jak sobie z tym poradzil. Pozdrawiam wszystkich.

moim zdaniem powinna byc przy Tobie osoba ktora Cię na spokojnie wprowadzi w te sprawy lub ktos kogo możesz zapytać a poza tym się nie dziwię Tobie, postaraj się opanować i jakos pojdzie przeżyłas 1 dzien to i drugi a potem bedzie lepiej:)

Też byłam na stażu jako rejestratorka medyczna. Miałam wtedy 19 lat, od razu po liceum poszłam. Wtedy jeszcze królował e-wuś a nie medicus. W przyszpitalnej poradni były jeszcze papierowe terminarze i historie choroby, teraz jest lepiej bo wszystko w komputerach. Na początku się stresowałam, ale w gruncie rzeczy robota jest łatwa, tylko natłok ludzi w niekończącej się kolejce i przez telefon frustruje. Rób swoje na spokojnie, to nie praca na taśmie. Ważne żeby wszystko sie zgadzało. Btw, po tym stażu dostałam umowę o pracę i już 4 rok leci :)

Dziękuję za odpowiedzi. Precyzuje ze jestem na stażu od połowy marca i dalej nie mogę się wbić w ten zawód ale nie chce się poddawać bo w gruncie rzeczy ta praca mi się podoba.