Pesymistyczna znajoma

Jak rozmawiać z taką kolezanka, która na wszystko ma swoje wytłumaczenie, wszystko widzi w czarnych barwach, co mnie już zaczyna męczyć i po każdym spotkaniu jestem jak wyprana z energii. Na przykład rozmawiamy o pracy, ona twierdzi, że wszystko zależy od szczęścia i znajomości, a jak jej tłumacze, że owszem, ale nie zawsze, to ona mi odpowiada, że jEstem taka mądra bo mam dobrą pracę. Tłumacze jej, że dużo pracy wlozylam w to, co teraz mam, a jej odpowiedz: bo ci się poszczescilo i masz talent. Z facetami też jest nieciekawie: każdy facet według niej to alkoholik, a jak nie, to na pewno zdradza,a jak nie zdradza to napewno jest leniwy i nic nie robi w domu. Ja jej mówię, że są tacy, ale są tez inni, o innych cechach-ona mi ma to, że jestem naiwna. Ze znajomymi też jest dziwnie, wystarczy, że ktoś się ożeni, wybuduje dom, awansuje-dla niej zawsze ktoś miał szczęście, bogatych rodziców, bogatego męża, znajomości itd. Przyznam, że ostatnio zaczęłam unikać tych spotkań. Czuję się po nich zmęczona. Co ciekawe, jej siostra jest całkiem inna mimo,może były tak samo wychowywane i dzieli je rok roznicy. Z tamtą można normalnie porozmawiać. Albo może zakończyć ta znajomość, bo na każde moje słowo ona jest na nie, w sumie nie wiem, czego oczekuje, może tylko chce ponarzekać, tylko co to da.

Trochę racji jednak ma. Większość Polaków ( patrz na statystyki ) to pijusy, brudasy i lenie. Mówią o tym nawet księża. Sprawdź ile wynosi najniższa krajowa w Niemczech. Nie mówię, że wieczne narzekanie to coś dobrego. W życiu trzeba szukać +, ale trzeba też być realistą.

Które te statystyki?

koleżanka jest tzw. wampirem energetycznym nie spotykaj sie z nia, bo Ciebie "zje", wyssie, a i tak nie da sobie pomóc. to taki typ, w sumie biedna, ale raczej nic dla niej nie dasz rady zrobić.

Kiedyś mnie taka wyssala. Nie polecam. Też niby narzekala na pracę, u nas w firmie akurat zwolnilo się stanowisko, mówię jej, aby złożyła papiery, może coś z tego wyniknie. Pokiwala glowa a na koniec stwierdziła, a w sumie jeszcze u niej w pracy nie jest tak źle, to poczeka jeszcze trochę, może w przyszłości czegoś nowego poszuka. I tak minęło 3 czy 4 lata od tej rozmowy, ona nadal w starej pracy, nadal niezadowolona.