Jestem mezatka i prostytutka, czy moge isc do komunii

Prostytucja to zawod uslugowy jak kazdy inny, nie uwazam go za grzech, tylko jako zrodlo dochodu. Chyba nie odgrywa roli czy zarabiam rekami czy szparka.

Jezeli robisz to tylko jako zawod bez przyjemnosci to nie grzech. Jezeli odczuwasz przyjemnosc to wystepek. a jezeli traktujesz to jako dotatkowy seks, to grzech.

Prostytucja to zawod rzemieslniczy.

a lekcje odrobione?

Obetnij sobie smarkaczu ptaszka

Raz w roku okolo Wiekanocy nalezy isc do spowiedzi.

http://fitnessexcercises.weebly.com/

Jeśli mężatka, to nie grzech, inaczej panna

Chodzilam do spowiedzi, to ksiadz tylko sie pytal ile razy bzykalam sie z mezem i ile razy zawodowo. Dostalam rozgrzeszenie bez zalu za grzechy.

Czy ktoras jest w podobnej sytuacji?

spadaj zboku obleśny.

Prostytucja to cudzolostwo jezeli sie wyspowiadasz i bedziesz miec wole zerwania z tym. To mozesz przyjac komunie.

To jest normalny zawod rzemieslniczy, jak stolarz czy szewc. A dlaczego zerwac i zalowac. Nie odgrywa roli czy sie zarabia rekami, glowa czy szparka.

To nie jest zawod Dekalog mowi wyraznie 6 przykazanie niecudzolusz. A cudzolustwo to uprawinie seksu nie z mezem. Czyli liczy sie stosunek seksualny czy ty traktujesz to jako zawod to sie nie liczy. Jezus powiedzial ocalonej prostytutce przebaczam ci idz i nie grzesz.

Ja nie cudzoloze dla przyjemnosci, ja pracuje i zarabiam jak kazdy inny rzemieslnik.

Pójść możesz, tylko hostia język ci wypali, tak jak kota mozna prać, tylko nie wykręcać.

Dobrze chociaż, że nie jesteś babcią i nie masz wnuków, a mąż to debil?

Nie wiem czy to grzech,. Przeciez tylko pracujesz i zarabiaz.

Musisz miec urzadzenie na karty bankowe.

Mozesz smialo isc, ale nie w Polsce, gdzie w kosciele mile widzini sa zlodzieje, chuligani, wlamywacze klamcy, oblodnicy, zazdrosnicy itp.

proszę księdza,pięć lat u spowiedzi nie byłam,wie ksiądz,kościołów w świecie wiele ewangelickich jest a ja chrześcijanka,grzechów ciężkich nie mam bo nikogo nie zabiłam,jedynie powszechne,znaczy się życiowe, - to powiedz mi czy wspólżyłaś w tym czasie no wie ksiądz by z przyszłym mężem się dopasować, to nie powiem że nie, -co przez to mam rozumieć,odpowiada ksiądz to nie raz proszę księdza, bo to z namiętności było i wie ksiądz wcale się tego wstydzę,bo mam to co chciałam -ale wiesz że przed ślubem jest to grzechem, to chyba ksiądz tak myśli,ja jestem innego zdania chyba przed ślubem warto spróbować niż po ślubie szybko się rozstać,choć nie powiem ślub już wzięłam cywilny bo wie ksziądz, Państwo to jak kościół rozwód daje albo separację,a ja rozwodu nie biorę jedynie grzech swoje wyznaję,czy da mi ksiądz rozgrzeszenie -wiele zgrzeszyłaś kobieto,przyjdź do mnie później ale po,co ?,proszę księdza jak teraz nie dasz mi rozgrzeszenia to powiedz czy za pieniądze chcesz je dać,że mówisz bym przyszła potem,a potem to nogi śmierdzą tak że proszę księdza,już podziękuję choć się czerwienię,jakbym nie wiem jakie grzechy miała by mnie tak trzymać całą godzinę bez rozgrzeszenia to dziękuję księdzu,choć jestem chrześcijanka tak to jest moja sprawa z kim idę do łóżka a ksiądz sam,po kontach się szlaja - Bóg zapłać

Oczywiście że możeez iść, tylko po co? A lekcje odrobione, czy wagary?

Lekcje odrobione. Norma wykonana. Maz zadowolony z utargu.

cudzołóstwo jak sama nazwa wskazuje dotyczy uprawiania seksu w cudzym łóżku Jeżeli natomiast przyjmujesz klientów w swoim łóżku, kupionym za własne pieniądze to nie ma cudzołóstwa, ergo nie ma grzechu. Za skrócony wykład teologiczny stówa się należy